Po dłuższym czasie spędzonym w kwarantannie, krakowski Vane powraca z czymś wyjątkowym - nową EPką „The Nightmare”. Inspirowana twórczością takich zespołów jak Carcass, At The Gates, In Flames i Lamb of God, EP jest pełna thrashu, tradycyjnego death metalu, ale i melodeath’owych melodii, ukazując zespół z najmroczniejszej jak dotąd strony. Vane opowiada alternatywną historię mitycznego statku-widma „Latający Holender”, zabarwiając fabułę śmiercią, intrygami i okultyzmem.
Grindcore po czesku? Czemu nie? Zawsze to dodatkowa atrakcja, a przecież Gride to już wiekowy przedstawiciel tego gatunku. „Hluboká Temná Modr” jest ich ostatnią EPką z 2019 roku, która niedawno uzyskała nowe życie za sprawą L’Inphantile Collective, która wydała ją na CD wraz z dodatkowym materiałem, który był wcześniej publikowany na dwóch splitach. Z Sidetracked w 2014 i z Thema Eleven w 2009 roku. Wychodzi więc z tego prawdziwa przepastna, osiemnastoutworowa kompilacja, która jednak nie dochodzi do pół godziny.
Perfecitizen to starzy wyjadacze na czeskiej scenie grindcore, którzy niedawno wydali trzecią płytę w L’Inphantile Collective. „Humanipulation” jest procesem, na skutek którego człowiek staje się perfecitizenem, czyli bezwolnym obywatelem-marionetką, sterowanym przez rządzących, którzy wykorzystują go w swoich celach. Poszczególne utwory opowiadają o kolejnych fazach tego procesu i opisują ich przebieg oraz skutki. Na szczęście są na świecie jednostki odporne na tę indoktrynację, które potrafią się przeciwstawić i zachować własną tożsamość, co wyraża się w tytule, jak i w treści, ostatniego „Flashback-Hope”.
11 września, nakładem Fastball Music, ukaże się trzecia płyta szwajcarskiego Crown Of Glory, pod tytułem „Ad Infinitum”. W dwunastu, zawartych na niej, kawałkach znajdziemy dużą dawkę energicznego i melodyjnego power metalu, który bardzo szybko potrafi dotrzeć do słuchacza i przyprawić go o podrygiwanie różnych części ciała, a także o bardziej spontaniczne reakcje przy, przelatujących kolejno, śpiewnych refrenach.
Wytwórnia Fastball Music anonsuje niemiecki Fudge jako pionierów synth-metalu. Biorąc pod uwagę, że właśnie debiutują pełną płytą, taka interpretacja wydaje się, co najmniej, mocno przesadzona, jednak zespół istnieje od 2012 roku i ma na koncie kilka mniejszych wydawnictw. Całokształt jego obecnych możliwości nosi tytuł „Dust To Come” i będzie go można celebrować od 16 października, ale dzięki uprzejmości promotora, ja mogę o nim napisać już dzisiaj.
Pięć lat po debiucie, ze swoją drugą płytą „Morbus Animus” nadchodzi Martwa Aura, ponownie w Under The Sign Of Garazel Productions. Jako że ukazujące się w tym czasie mniejsze wydawnictwa rozbudziły spore apetyty, dla wielu jest to mocno wypatrywany tegoroczny materiał, a co za tym idzie, oczekiwania w stosunku do niego są wygórowane. Kto jednak już zanurzy się w tej depresyjnej martwocie szybko poczuje, że było na co czekać i nietrudno tu o nabawienie się tytułowej choroby serca.
Szwedzi wystąpią w naszym kraju 11 i 12 marca 2021 roku. Draconian szykuje się obecnie do premiery swojego najnowszego albumu – „Under A Godless Veil”, który ma ukazać się już 30 października (Napalm Records). W ramach promocji wydawnictwa grupa ruszy zimą w europejską trasę koncertową, w czasie której dwukrotnie zaprezentuje się w Polsce.
Zespół Fintroll zaprezentuje się wiosną w Krakowie i Warszawie. Fińska grupa powróci do naszego kraju, by promować swój nadchodzący album, zatytułowany „Vredesvävd”. Nowe wydawnictwo zespołu ukaże się już 18 września nakładem Century Media Records. Gościem specjalnym Fintroll będzie islandzka grupa Skálmöld, która świętowała niedawno pierwszą dekadę swojej muzycznej działalności.
Nurt Ognia to projekt Upiora z Dagorath i Xarzebaal, który pod tym szyldem wydaje w tym roku już czwarte EP, tym razem zatytułowane „4 Nurt Ognia”. Żeby więc skompletować wszystkie trzeba być zawziętym poszukiwaczem, gdyż jedna pozycja wyszła w Putrid Cult, a pozostałe, także i ta, już własnymi nakładami i na pewno w małej ilości. Zawziętość musi też iść w parze z odpornością i wytrwałością, ponieważ znaleziony skarb nie posiada żadnej wartości nominalnej, nie lśni, nie błyszczy, nie da się go sprzedać, wyeksponować, ani nikomu podarować. Wręcz przeciwnie. Jest kurewsko brzydki i odrażający.
Powstający z kurzu pandemii piraci z Vane przygotowali coś specjalnego dla wszystkich maniaków groove / melodic death metalu - nowe EP zatytułowane “The Nightmare”. Wydawnictwo ujrzy światło dzienne 3 września i zawierać będzie 5 utworów. Pierwsze dwa zostały już wcześniej opublikowane jako cyfrowe single, pozostałe zaś dopełniają pokręconą historię Latającego Holendra, opowiedzianą w Vane’owym stylu!
„Mam nadzieję, że trzeciej EPki nie będzie, a następna będzie płyta.” Tak trzy lata temu zakończyłem recenzję EP Hellvoid „Eyes Of The Lucifer”. No i stało się. Właśnie trzymam w ręku najnowsze dzieło gdyńskiej formacji „Bass ‘N’ Roll Vol. 1”. W tym czasie zespół wymienił połowę składu na perkusję pozyskując Piotra Czacharowskiego, a na bas rytmiczny Adriana Jegorowa. Trzon kapeli tworzą zaś Mateusz Karsznia na wokalu i Maciej Bardo jako basista prowadzący. Tak, tak dobrze widzicie. Hellvoid to jazda na dwa basy.
„…And Nothing Is Endless” jest drugą płytą podkarpackiego Kalt Vindur. Została ona wydana przez Witching Hour Productions w digipacku, choć bardziej wyrafinowani słuchacze mogą sięgnąć również po kasetę. W programie znajduje się siedem black metalowych kawałków z instrumentalnym rozpoczęciem i zakończeniem, co razem daje trzydzieści pięć minut muzyki.
Dokładnie dzisiaj ma oficjalną premierę EP Batushka „Raskol”. Płyta została wydana przez Witching Hour Productions, a w jej programie znajduje się pięć niezatytułowanych utworów, określonych jako kolejno numerowane „Irmos”. Jakby ktoś nie wiedział co to jest irmos to za Wikipedią podaję, że: „w bizantyjskiej tradycji liturgicznej jest początkową troparion o Ody z kanonu.” No więc skoro już wszystko jasne pozostaje zabrać się do konsumpcji.
Już dziś, 7 sierpnia 2020 roku, nakładem wydawnictwa Fabryka Słów, ukazała się nowa część serii "Bogowie Krwi i Prochu" i tym samym zamknięcie trylogii "Krew Imperium". Gdy nadchodzi czas ostatecznej bitwy najemnik, szpieg i generał muszą zawiązać niebezpieczne i nieprawdopodobne sojusze by przechylić szalę zwycięstwa. Dynizyjczycy złamali zaklęcia pętające magię Kamienia Bogów. Michel Bravis uczyni co w jego mocy, by przeszkodzić najeźdźcom w użyciu artefaktu – nieważne, czy będzie to sianie zamętu w szeregach wroga, czy wzniecenie buntu Palo.
„Onwards The Mystic Path Of The Dead” to nie tylko tytuł siódmej płyty greckiego Obsecration oraz intra wprowadzającego do niej, ale także obraz ilustrujący okładkę. Oto stoimy więc na początku usianej czaszkami i kośćmi ścieżce, gdzie spozierają na nas nasi wtopieni w glebę i wrośnięci w drzewa poprzednicy. Trzeba więc dobrze się zastanowić czy zrobić ten pierwszy krok i ruszyć poprzez death metalową stęchliznę, bo łatwo można dołączyć do tego towarzystwa i stać się jedną z oczekujących na następnych nierozważnych, postaci z obrazka. Kto jednak się zdecyduje ma do wyboru CD, kasetę lub płytę winylową, a wszystko to w Witching Hour Productions.
W tym roku album "Ace Of Spades" Motörhead obchodzi czterdziestą rocznicę wydania. Z okazji tej historyczny album dostępny będzie w kilku nowych wersjach. Pojawią się nowe sztywne okładki, rozszerzone książeczki w wersjach zarówno na CD jak i na potrójny winyl. Do płyt dołączony zostanie niepublikowany do tej pory koncert z trasy "Ace Up Your Sleeve", a także historia powstawania albumu i wiele nie publikowanych zdjęć.
"Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń" to mrożące krew w żyłach opowieści, które wydarzyły się naprawdę. Michał Stonawski, badacz zjawisk paranormalnych, który całe życie poświęcił na tropienie prawdy, teraz zabiera czytelników w podróż po najbardziej przerażających nawiedzonych miejscach – poznacie ich historię, a także świadków, którzy opowiedzą o tym, co przeżyli, oraz opinie egzorcystów. Książka ukazała się 15 lipca 2020 roku nakładem wydawnictwa Znak.
Nigdy nie wróżyłem szczególnie długiej kariery chłopakom z Alestorm, bo też ileż można sluchać pi(r)jackich piosenek I w dodatku za to płacić. Mój błąd, bo też nie od dziś wiadomo, że Napalm Records byle kogo pod swoje skrzydła nie bierze, a odrobina humoru jeszcze nkogo nie zabiła. I tak oto w odtwarzaczu ląduje szósty album Alestorm “Curse of the Crystal Coconut”.
Już dziś, 17 lipca 2020 roku, nakładem wydawnictwa Fabryka Słów, ukazała się nowa powieść Jacka Piekary, zatytułowana "Ja, inkwizytor. Przeklęte przeznaczenie". To ostatni tom "ruskiej trylogii", zamykający wątki rozpoczęte w "Przeklętych krainach" i "Przeklętych kobietach". I już dziś o godzinie 17:30 zapraszamy przed monitory na fanpage Fabryki Słów na spotkanie z autorem. Okazją jest zamknięcie trylogii ruskiej w cyklu inkwizytorskim.
Dawn of Ashes powraca z kolejnym albumem. Chłopaki z Los Angeles wydali kolejne kilkadziesiąt minut muzyki umiejętnie łącząc elementy black metalu, electro-industrialu, EBM i dark electro. Będę szczery – nie myślałem, że przyjdzie mi się jeszcze zachwycać taką muzyką po dokonaniach Alien Vampires, X-Fusion, Phosgore czy wreszcie samego Dawn of Ashes z czasów “Anathema”, a tu proszę - “The Antinomian” prezentuje się naprawdę wyśmienicie.