Nie ma to jak splity grindcoreowe, a już szczególnie te na siedmiocalówkach. Zanim człowiek zdąży usiąść i otworzyć browara, to już trzeba wstawać, żeby zmieniać stronę. No, ale w tym właśnie cały urok. Po co to się męczyć wielorundowym pojedynkiem, skoro można znokautować słuchacza dwoma strzałami. Taką właśnie formę rozrywki proponuje Deformeathing Productions wystawiając do narożników Straight Hate i Nuclear Holocaust na gali nazwanej „East Grind Attack”.
Pierwszy zawodnik prezentuje pokazową kombinację lewy prosty, prawy sierp i lewy podbródkowy, stosując przy tym trochę wyuczonej techniki i utrzymując balans ciałem. Nie wszystko robi pochopnie, jest w stanie trochę pomyśleć, choć jak już się zdenerwuje, to rusza z impetem, nie zważając na okoliczności i spod zaciśniętej szczęki wydaje naprzemiennie głębokie ryki, wkurwione wrzaski i wściekłe bulgotania, a podczas trzeciego ciosu nawet bardziej przystępne sformułowania. Wyrywkowo można nawet zrozumieć o co mu chodzi, a także usłyszeć solówkę.
Drugiemu zupełnie brakuje finezji. Idzie taranem i wali cztery proste bez zbędnego zastanawiania się i przewidywania jaki będzie tego skutek. Stawia na szybkość i opiera się na chamstwie oraz brutalnej sile, wierząc, że jest w stanie zastraszyć przeciwnika i swoją agresją wypchnąć go poza ring. Szczerzy się przy tym i rzyga jakimś bełkotem, a po ostatnim uderzeniu bezczelnie spluwa dobijając temat.
Obaj wychodzą z tego cało. Walka kończy się remisem.
Tracklista:
1. Straigth Hate – Anxiety Neurosis
2. Straight Hate – Living Dead
3. Straight Hate – East Grind Attack
4. Nuclear Holocaust – Sequence To Your Death
5. Nucleat Holocaust – (Give Us This Day) Our Daily Flesh
6. Nuclear Holocaust – Middle Finger Salute
7. Nuclear Holocaust – Radioactive Blood
Wydwaca: Deformeathing Productions (2020)
Ocena szkolna: 4/4