Trzydziestu wykonawców na dwóch różnych scenach. Organizatorzy kameralnego Asymmetry Festival odkryli karty i przedstawili cały program wrześniowej imprezy. Ruszyła też sprzedaż biletów jednodniowych, weekendowych i karnetów pakietowych. Tegoroczna, siódma edycja Asymmetry Festival, odbędzie się w dniach 22 - 24 września we wrocławskim Firleju. Artyści wystąpią na dwóch scenach, pierwsza znajdzie się wewnątrz klubu, a druga zostanie ustawiona na zewnątrz.
5 maja 2016 roku miała miejsce premiera nowego albumu zespołu Red Emprez, zatytułowanego "Reborn". Nowy album został w całości udostępniony online w serwisach streamingowych. Zespół w obecnym składzie istnieje od czerwca 2004 roku. Red Emprez gościło na wielu festiwalach, między innymi na polskim Castle Party, litewskim Kunigunda Lunaria, niemieckim Wave Gotik Treffen, czeskim Electro Prague Festival. Zespół wydał własnym sumptem trzy płyty – „Clubgirls and Poofs” (2005), „On the Leash” (2008) oraz "Reborn" (2016).
Takiego składu w Katowicach jeszcze nie było. Marduk powraca do Mega Clubu już 20 maja w ramach trasy Frontschwein Europa pt.4. Ostatecznego zniszczenia pomogą mu dokonać amerykańskie combo death metalowe, czyli Immolation oraz Origin, a koncert otworzą Bio-Cancer, potomkowie Zeusa, grający klasyczny thrash prosto z Aten. Katowicki koncert będzie przedostatnim show tej trasy, więc można się spodziewać spektakularnego zamknięcia Frontschwein Tour. Bilety kolekcjonerskie, w tych ostatnich dniach, dostępne w cenie 69zł.
Trzecia edycja krakowskiego festiwalu muzyki folk metalowej - Ancestor Fest odbędzie się 11 czerwca 2016 roku. Tym razem gwiazdą wieczoru będzie dawno już nie widziana w Krakowie grupa Radogost. Towarzyszyć jej będą Netherfell, Othalan, Kryvoda, Aether oraz Livermorium. Polska folk metalowa formacja Radogost powstała w 2006 roku na Śląsku Cieszyńskim z inicjatywy gitarzysty Łukasza Muschiola oraz perkusisty Łukasza Goszyka i jeszcze w tym samym roku wydała debiutancki album „Dwa hektary żywego lasu”.
Od 13 maja dostępna jest kompaktowa wersja pierwszej demówki enigmatycznych death/black metalowców z Ljosazabojstwa (Białoruś). Materiał Starazytnaje Licha ukazał się na CD nakładem Hellthrasher Productions. Pojawiając się zupełnie znikąd, za sprawą wydanego przed kilkoma miesiącami debiutanckiego demo, grupa z miejsca dołączyła do grona najbardziej obiecujących nowych "nazw" w death metalowym undergroundzie.
The Cure, legendarna brytyjska grupa założona w 1976 roku, zaprezentowała podczas koncertu w Nowym Orleanie dwie nowe piosenki, zatytułowane “Step Into the Light” oraz “It Can Never Be the Same”. Wtorkowy koncert w Nowym Orleanie otworzył jednocześnie trasę The Cure w Ameryce Północnej. Przypominamy, że w ramach światowego tournee 20 października grupa zagra w łódzkiej Atlas Arenie. Ostatnim studyjnym krążkiem The Cure był wydany w 2008 roku album "4:13 Dream".
Phil Campbell, gitarzysta Official Motörhead wystąpi na jedynym koncercie w Polsce. Zespół Phil Campbell's All Starr Band zagra w warszawskiej Progresji 24 października. Phil Campbell to gitarzysta, który z Motorhead związany był przez 32 lata, wydał z tym zespołem 16 płyt studyjnych i 4 albumy koncertowe, które znalazły miliony nabywców na całym świecie, a także koncertował na największych festiwalach muzycznych.
Knock Out Productions prezentuje skład-cios: Kreator, Sepultura, Soilwork oraz Aborted. Będzie to jedyny koncert tej trasy w Polsce i odbędzie się on 15 lutego 2017 roku w warszawskiej Progresji. "Pleasure To Kill", "Terrible Certainty", "Coma Of Souls", "Violent Restitution", "Enemy Of God" – to zaledwie kilka klasyków w dorobku jednej z największych legend światowego thrash metalu, pochodzącej z niemieckiego Essen grupy Kreator, istniejącej od 32 lat.
Enigmatyczny poznański duet Above Aurora trafił pod skrzydła Pagan Records. Zespół hołduje black metalowi spod znaku Burzum, Funeral Mist, Mgła czy Watain. Debiutancką płytę „Onwards Desolation” tworzy sześć utworów nieprzynoszących słuchaczowi nic optymistycznego. Album wprowadza w hipnotyczny trans, przytłaczając niemalże domowym ciężarem, malując złowieszcze obrazy, w których dominuje ciemność, pustka i beznadzieja.
Organizatorzy czternastej edycji Festiwalu Mocnych Brzmień ogłosili nazwy wykonawców, którzy zaprezentują się na zamku krzyżackim w Świeciu podczas drugiego dnia festiwalu. Będą to grupy Illusion, Hate, Materia, Vedonist, Calm Hatchery, Cinis oraz laureat przeglądu. Wydarzenie odbędzie się 2 lipca 2016 roku. Illusion nadal promuje swoje ostatnie dokonanie - album "Opowieści". Wydawnictwo ujrzało światło dzienne 15 marca 2014 roku. Pomijając dwa premierowe utwory z kompilacji "The Best Of Illusion", jest to pierwszy pełnometrażowy album studyjny zespołu z nowym materiałem od czasu płyty "Illusion 6" z 1998 roku.
Polska scena metalowa wzbogaciła się o kolejny nowy projekt. Chociaż nowy, to może nie do końca dobre słowo. Whorrecane to bowiem osobliwe następstwo innych pogrzebanych projektów. Przedsięwzięcie zlokalizowane w stolicy i powołane w 2014 jako idea niesienia ciężkiej melodii i spustoszenia. Whorrecane tworzą muzycy z takich formacji jak Vedonist, Lostbone, Afterload czy Exlibris, udowadniając, że zawężona komunikacja stanowi tu kluczową rolę. Kilka tygodni temu grupa upubliczniła swój pierwszy utwór zatytułowany „The Blackout”.
Już za niecały miesiąc Gojira zawita do Polski na dwa koncerty: 31 maja zagra w Warszawie oraz 1 czerwca w Krakowie. Jako support wystąpi zespół HeadUp. Grupa powstała w 2000 roku we Wrocławiu. Ich muzyka to mocny, skoczny i energetyczny hc/metal. HeadUp ma za sobą wiele koncertów zarówno w kraju, jak i zagranicą. Dzielił scenę z Acid Drinkers, Flapjack, Materia, Kabanos, Hope, holenderskim Born From Pain czy amerykańskim Pro-Pain. Podczas swojej działalności zespół otrzymał wiele wyróżnień i nagród.
Vibrant to projekt Leszka Kowalika, który na co dzień jest gitarzystą w zespole Jelonka. Tutaj dodatkowo zajmuje się śpiewem. Na basie pogrywa jego brat Kuba, który z kolei u Jelonka pełni rolę akustyka. Skład uzupełniają Daniel Popek – gitara i Grzegorz Wieczorek perkusja. Powstali w 2013 roku, pochodzą z Siedlec i grają rock and roll, którego energetyczną dawkę można usłyszeć na debiutanckiej płycie „The Hell Is Around Me”.
Agencja "Heart Of Rock" przedstawia pierwszy support band, który zagra podczas koncertów Necronomicon w Polsce. Zespołem towarzyszącym Necronomicon będzie włoski, progresywno black metalowy Hortus Animae. Grupa założona została w 1997 i od początku jej celem było przekraczanie granic w metalu, jak i innych gatunkach. Na przestrzeni lat prasa próbowała określić ich muzykę tworząc takie terminy jak progresywny black metal, prog-goth-black, avant-garde extreme metal etc., by ostatecznie poprzestać na “Hortus meetal”.
Szwedzcy metalowcy z Sabaton kończą właśnie prace nad swoim kolejnym krążkiem, zatytułowanym "The Last Stand", którego premierę zapowiedziano na 19 sierpnia 2016 roku. Zespół po raz kolejny zdecydował się na współpracę z Peterem Tagtgrenem w słynnym Abyss Studio. Autorem obrazka zdobiącego front albumu jest Peter Sallai. Okładka "The Last Stand" przedstawia żołnierzy z różnych epok i różnych bitw historycznych, które opisane są w poszczególnych utworach albumu. Jak łatwo zauważyć, na "The Last Stand" nie zabraknie również polskiego wątku.
Raptem cztery dni po jakże fantastycznym koncercie, jaki zafundował mi Amorphis i zespoły go supportujące, klub Alibi po raz kolejny zapełnił się fanami ciężkich brzmień pragnących metalu na żywo i piwa. Tak się akurat zdarzyło, że do naszego kraju na dwa występy przyjechał Death To All, a właściwie powrócił po 3 letniej przerwie. Dla nie wtajemniczonych wytłumaczę, że DTA tworzą byli muzycy legendarnej grupy Death, która to swego czasu święciła triumfy płytowe jak i koncertowe na całym świecie.
Szykował się ciekawy wieczór z muzyką instrumentalną. Po zapoznaniu się z próbkami twórczości obu projektów nastawiałem się na najlepsze. Międzynarodowa formacja z prowokacyjną nazwą zdawał się wykonywać jazzowy post metal. Z kolei polski duet robił wrażenie nieco jajcarskie. W składzie tych drugich wypatrzyłem jednak nazwisko poruszającego się sprawnie po różnych gatunkach muzycznych perkusisty, który moim zdaniem gwarantował, że ewentualny kicz będzie tylko pozorny. Łącznie dawało to zapowiedź koncertu finezyjnego, może i wirtuozerskiego, z ewentualnymi niespodziankami.