Knock Out Productions oraz PW Events przypominają, że niebawem do Polski dotrze objazdowa, metalowa balanga w towarzystwie szkockich piratów czyli Alestorm oraz power metalowego Brainstorm. Do tego zobaczymy w akcji Kanadyjczyków z Crimson Shadows oraz folk metal z Australii w wykonaniu Troldhaugen. Przystanki na trasie to Wrocław, Warszawa oraz Kraków. To oni powinni robić muzykę do "Piratów z Karaibów" albo przynajmniej zagrać w serii jakieś role. Running Wild dawno odszedł od pirackiej estetyki, zaś szkocka załoga Alestorm ani myśli z niej rezygnować. Ich sztandar ma wyeksponowane credo "True Scottish Pirate Metal". Na metalowym oceanie Alestorm żegluje już dziesiąty rok i dokonał w tym czasie trzech skutecznych napaści na narządy słuchu i umysły fanów ciężkiego grania.
Trzy minuty - to krócej, niż trwa utwór "Lazaretto" Jacka White'a. Tyle czasu potrzeba było, by sprzedać wszystkie bilety na koncert artysty w Starej Zajezdni w Krakowie. To bez wątpienia kwestia wyjątkowo klimatycznego miejsca i ogromnego zainteresowania polskich fanów, na których uwielbienie i lojalność Jack zawsze może liczyć. Fani Jacka White'a mają jednak niezwykłe szczęście. Na wszystkich, którzy nie zdążyli kupić biletu czeka dobra wiadomość. Artysta zdecydował się zagrać 12 listopada dodatkowy koncert. Bilety w cenie 188 zł trafią do sprzedaży w poniedziałek 22 września o godzinie 15:00.
16 marca do warszawskiej Stodoły zawita kanadyjski The Devin Townsend Project. Koncert odbędzie się w ramach europejskiej trasy, z okazji długo wyczekiwanej płyty Z², której premiera wypada na 27 października. Jako support zagrają m.in. Periphery i Shining. Ci, którzy są zaznajomieni z muzyką Devina, na pewno z radością będa wyczekiwali jego występu, a kto był na jego koncercie chociaż raz wie, że warto.
26 października w Poznaniu odbędzie się kolejna edycja imprezy Gothic Night, podczas której zagrają zespoły: Lilith, Hot Rain oraz Agree. Koncertom patronuje serwis DarkPlanet. Grupa Lilith należy do ścisłej czołówki polskich zespołów prog-gotyckich. Formacja powstała na początku 1998 roku w Poznaniu. Dorobkiem ponad 13 lat istnienia zespołu jest pięć albumów o szerokim spektrum muzycznym: od elektronicznych ilustracji po ciężkie gitarowe riffy. Z czasem muzyka Lilith nabrała coraz bardziej progresywnego charakteru. Swoją popularność zespół zawdzięcza takim utworom jak Noc, Ostatnie łzy czy Pierwsza Ewa. Także najnowsze utwory cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem.
Dwa lata kazał na siebie czekać jeden z nielicznych trip-hop'owo / dark ambientowych projektów działających w Polsce. Milczenie tej zagadkowej grupy przerywa publikacja krótkiej, animowanej formy wizualnej "Lost Tape no. 10", utworu pochodzącego z debiutanckiego podwójnego albumu "Holy Rain", wydanego w 2011 roku nakładem niezależnej wytwórni Ahead Records. To czwarta z pięciu zapowiadanych już wówczas przez zespół krótkich opowieści tworzących jedną spójną historię. Mirrorman, lider projektu: „Lost Tape no. 10“ to przedostatni element, kolejny krok w podróży przez historię opowiadaną przez Black Glass. Wielokrotnie powtarzałem, że ten projekt jest z gatunku tych, które potrafią żyć latami w zawieszeniu, swoistej hibernacji by aktywować się w dogodnym, niewymuszonym czasie.
Marcin Cichy (Skalpel), twórca projektu Meeting By Chance wraz z ex-gitarzystą zespołu Lao Che – Krojcem - połączyli swoje Know-How, tworząc swój pierwszy wspólny projekt, opatrzony tą właśnie nazwą. Marcin Cichy już wielokrotnie współpracował z Jakubem Pokorskim vel Krojcem, zajmując się masteringiem jego nagrań. Na płytę składają się cztery utwory oscylujące wokół elektroniki. Mimo, że artyści nie określili zakresu pracy, Krojc stworzył sample gitarowe i skoncentrował się na warstwie dźwiękowej, zaś Marcin Cichy nadał jej rytmiczny charakter, programując perkusję i bity.
Berlin lat 30., terror Gestapo. Mroczne początki III Rzeszy i śledztwa, które sięgają elit hitlerowskiej władzy. Czarny kryminał, reportaż historyczny i suspens – bestsellerowa trylogia berlińska Philipa Kerr’a ukazała się już w Polsce nakładem Grupy Wydawniczej Foksal. Berlin, rok 1936, tuż przed igrzyskami olimpijskimi. Prywatny wywiadowca Günther zostaje wynajęty przed zamożnego przemysłowca, który za wszelką cenę chce poznać prawdę o śmierci swojej córki i zięcia. Günther, rodowity berlińczyk, nie sympatyzuje z reżimem hitlerowskim, i dlatego musiał opuścić szeregi policji kryminalnej – rozpoczął wówczas „prywatną praktykę”. Jego oczami widzimy zmiany w Niemczech, okrutne rządy narodowych socjalistów, terror wszechobecnego gestapo oraz bezwzględnych karierowiczów, zwanych „marcowymi fiołkami”, którzy do NSDAP wstąpili po zwycięstwie Hitlera.
Trochę wody w rzece upłynęło, ale fani Pandemonium w końcu mogą odetchnąć z ulgą bo Old Temple wydało dwa pierwsze wydawnictwa tego zespołu („Reh” oraz „Devilri”) na jednym CD, wzbogacając całość jeszcze materiałem live zarejestrowanym w 1991 r.
leprosy : Jako, że jest to reedycja materiałów, które powstały w ostatnim dzi...
lord_setherial : No w końcu! Najwyższa pora.
Nowy album „25 Cents For a Riff” zespołu Acid Drinkers ukaże się już 6 października 2014 roku, a już dziś możecie usłyszeć pierwsze riffy za 25 centów i podejrzeć zespół w studio. Każde dobre danie główne powinno mieć swój aperitif dla pobudzenia apetytu. Zatem dziś muzycy Acid Drinkers serwują Wam zapowiedź video swojej najnowszej płyty „25 Cents For a Riff” wydawanej w 25-lecie zespołu. Jak będzie brzmieć klasyka wg. Kwasożłopów Anno Domini 2014? Jak wyglądała praca w studio? Odpowiedzi szukajcie w specjalnie przygotowanej zapowiedzi. Acid Drinkers po wydaniu płyty ruszają w ogólnopolską trasę koncertową „25 Upside Down” promującą album.
W piątek, 12 września, w Offensywie na antenie radiowej Trójki Karate Free Stylers zaprezentowali nowy utwór, „No Wounds”. To drugi po „Olympii” singiel promujący płytę "Northern Youth", która ukaże się już 23 września 2014 roku. Karate Free Stylers pochodzą z Olsztyna, a "Northern Youth" można traktować jak koncept album, nawiązanie do swoich północnych korzeni i jednocześnie przejaw muzycznych wpływów zespołu, noise'owych lat dziewięćdziesiątych formacji związanych ze scenami z Waszyngtonu i Seattle (puszczonym oczkiem w stronę słuchaczy i recenzentów był już sam tytuł pierwszego singla: „Olympia”).
Jack White wystąpi 12 listopada 2014 roku w Krakowie. Zgodnie z obietnicą złożoną na Open’erze, artysta wraca do Polski i zagra specjalny, kameralny koncert w Starej Zajezdni na krakowskim Kazimierzu. Bilety w sprzedaży już od piątku 19 września, od godziny 10. Jack White to prawdziwa instytucja na światowej scenie muzycznej. Był liderem jednego z najważniejszych rockowych zespołów ostatnich dwóch dekad. Nigdy nie podpisał się pod złą płytą – ani jako autor, ani jako producent. Nagrał utwór do „Bonda”. Przyjaźni się z The Rolling Stones i Neilem Youngiem. Szefuje wytwórni, dla której nagrywają tak różni artyści jak Beck, Tom Jones, a nawet popularny komik Conan O’Brien.
"Skrzynia władcy piorunów” Marcina Kozioła to pierwszy tom nowej serii literackiej dla młodzieży. Akcja książki błyskawicznie nabiera tempa. Porwanie, typy spod ciemnej gwiazdy, tajemnicza skrzynia i sekretna organizacja Teslariuszy, a na dokładkę – niesamowita, tocząca się równolegle historia geniusza, Nikoli Tesli, zwanego Władcą Piorunów, która, choć może wydawać się fantastyczna, oparta jest na faktach z dzieciństwa i dorosłego życia słynnego serbskiego wynalazcy. Ojciec nastoletniego Toma kupuje na aukcji starodawną skrzynię pełną rysunków wykonanych przez małego chłopca. Po kilku miesiącach znika z domu zostawiając lakoniczny i niezrozumiały list.
Do sieci trafił nowy teledysk zespołu Kruk. Filmowej oprawy doczekał się utwór "Last Second" z najnowszej, świetnie przyjętej przez fanów i krytyków płyty "Before". Przypomnijmy, najnowsza płyta zespołu Kruk ukazała się 9 czerwca 2014 roku. Nowy materiał wzbogacono o bonusowy krążek DVD zawierający m.in. zapis koncertu z katowickiego Spodka, kiedy to Kruk poprzedzał legendarną formację Deep Purple. Poza tym znajdziemy tu wywiady, film dokumentalny a także raport ze studia. Kruk to hard rockowa grupa założona w 2001 roku przez Piotra Brzychcego (gitara) i Krzysztofa Walczyka (klawisze). Wspólne upodobanie muzyków do twórczości takich grup jak Deep Purple, Led Zeppelin, Black Sabbath czy też Uriah Heep sprawiły, że charakter Kruka formował się w klasyczno-rockowych ramach.
„Więzień Labiryntu" to pierwszy tom trylogii amerykańskiego autora Jamesa Dashnera, która stała się światowym bestsellerem i jest uznawana za jedną z najlepszych książek tego gatunku. To powieść pełna akcji i nieustającego napięcia, która chwyci czytelnika za gardło, i nie puści aż do ostatniej strony. Każde wejście do Labiryntu może stać się przepustką do koszmaru, i walką na śmierć i życie. Kiedy Thomas budzi się w ciemnej windzie, jedyną rzeczą jaką pamięta jest jego imię. Kiedy drzwi się otwierają jego oczom ukazuje się grupa nastoletnich chłopców, która wita go w Strefie – otwartej przestrzeni otoczonej wielkimi murami, która znajduje się w samym centrum wielkiego i przerażającego Labiryntu.
Znamy już zespoły, które będą supportować I Am Giant podczas polskiej trasy koncertowej. Muzycy z Londynu wystąpią na czterech koncertach: 21 września w Poznaniu (Pod Minogą), 22 września w Warszawie (Proxima), 23 września w Krakowie (Fabryka) i 24 września we Wrocławiu (Alibi). Przed I Am Giant wystąpią: Lonely The Brave i Eleanor Gray (w Warszawie), Eraser Effect (w Poznaniu), CF98 (w Krakowie) i Felix The Baker (we Wrocławiu). Lonely The Brave to kapela z Cambridge, która swoją muzykę określa jako doom pop. W czerwcu do sprzedaży trafiła debiutancka płyta zespołu, zatytułowana „Lonely The Brave”. Ich dotychczasowe dokonania spotkały się z optymistycznym przyjęciem m.in. redakcji magazynu NME i Zane’a Lowe'a z BBC Radio 1
W sobotę na brak atrakcji nie mogłem narzekać. Żeby pójść na Carcass musiałem odpuścić mecz Legii ze Śląskiem, z czym pogodziłem się już dawno, a dodatkowo wypadło jeszcze ważne spotkanie siatkarzy z Iranem na mistrzostwach. Wybór był jednak przesądzony, ponieważ Carcass był jedną z tych, bardzo nielicznych, legend metalu, której nie miałem jeszcze okazji oglądać na żywo. Wydarzenie to było wyjątkowo istotne nie tylko dla mnie, o czym przekonałem się już na samym początku, kiedy stawiłem się pod klubem i zaskoczyła mnie długaaaśna kolejka.
Na wersji promocyjnej „Vidia”, jaka dotarła do mnie z SG Records, jest napisane, że Hate Tyler obiera nową drogę pomiędzy „metalcore, groove, death, thrash and progressive metal music styles”. Rzeczywiście, trudno się z tą opinią nie zgodzić. Druga płyta Włochów to istny sagan napchany po brzegi różnorodnymi odmianami nowoczesnej muzyki metalowej wzbogaconej dodatkowo o elektronikę. Od siebie mógłbym dodać, że są i fragmenty heavy metalowe, może nawet wpadające w power metalowe tonacje. Razem daje to interesujący i przyzwoity efekt, pełen kontrastów i urozmaiceń.
Jeden z najlepszych metalowych zespołów na świecie po wielu latach odwiedzi w końcu nasz kraj. Koncert w Progresji 13 września będzie jedynym, jaki ta kultowa formacja zagra w Polsce w tym roku. Jednak przed koncertem zespół będzie czekał na Was między godziną 18:30 – 19:30 w siedzibie Klubu na piętrze w Progresja Cafe. Organizatorzy będą mieć dla fanów przygotowane specjalne pamiątkowe kartki pocztowe z Carcass na autografy. Oczywiście Muzycy z chęcią podpiszą się na wszystkich przyniesionych pamiątkach i płytach. Taka okazja może się już szybko nie powtórzyć. Carcass to jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych zespołów nurtu muzyki ekstremalnej. Uważani są pionierów nurtu gore w death metalu i grindcorze oraz twórców melodyjnej odmiany death metalu (spopularyzowanej później przez zespoły z Goeteborga).
The Toy Dolls jest brytyjską grupą punk rockową, która powstała pod koniec roku 1979 i działa do dnia dzisiejszego. Początkowy skład grupy to: Pete Zulu (Peter Robson) wokal, Olga (Michael Algar) gitara, Flip (Philip Dugdale) gitara basowa, Mr Scott (Colin Scott) perkusja. Skład zespołu skurczył się wkrótce po utworzeniu do trzech osób: Olga (Michael Algar) gitara + wokal, Flip (Philip Dugdale) gitara basowa, Mr Scott (Colin Scott) perkusja. W późniejszych latach skład zmieniał się często, ale liderem pozostawał i jest nim nadal Olga. Zespół wylansował swój własny, niepowtarzalny styl, wsparty solidnym warsztatem technicznym. Już w październiku The Toy Dolls zagrają dwa koncerty w Polsce.
Industrial / elektro metalowy zespół Aborym ogłosił dołączenie do składu nowego gitarzysty, Giulio Moschini'ego (Hour of Penance). "Gulio wnosi do zespołu swoje doświadczenie z długiej kariery w Hour Of Penance" - komentuje frontman Fabban. Od czasu wznowienia koncertów w zeszłym roku, Moschini regularnie występuje z Aborym na żywo. Jednocześnie formacja ogłosiła odejście ze składu wieloletniego perkusisty. Bard "Faust" Eithun był członkiem Aborym od 2005 roku. "Po najbliższych koncertach z Emperor, mam zamiar odpocząć od muzyki" - komentuje Bard. "Doszedłem do punktu, w którym trudno pogodzić bycie w zespole z życiem rodzinnym i pozostałymi zobowiązaniami.