Daniele Liverani jest dinozaurem włoskiej sceny heavy metalowej. Pierwsze nagrania pod swoim nazwiskiem wydał w 1988 roku, a oprócz tego występował w całym panteonie rodzimych zespołów. „Fantasta” jest jego czwartą płytą długogrającą, w nagrywaniu, której wzięli udział muzycy grający na klawiszach, basie i perkusji. W muzyce nie ma wokalu, ale między utworami pojawiają się mówione intra. Czasem jakiś tekst może się pojawić także bezpośrednio w czasie kawałka, jak w „Apocalypse”, ale to jest wyjątek.
„Fantasta” to album pełen emocji i wyrażonych gitarowym kunsztem wizji i obrazów. Poszczególne kompozycje pasują do swoich tytułów, bo kawałki „Pacefully”, „Daylight” czy „Heaven” są delikatniejsze i bardziej stonowane, w przeciwieństwie do takich pozycji jak „Apocalypse”, „Guilty” i „Rage”. Pewnym odstępstwem może być numer „Black Horse”, który należy do tych słabszych. Mimo różnorodności stylistycznej autor cały czas obraca się w kręgu dźwięków metalowych, które, moim zdaniem, z tradycyjnych brzmień heavy przechodzą często w power metalowe rozwiązania. Świadczy o tym pędząca solowymi przeplatankami gitara, wtórująca jej galopem perkusja, klawiszowe podkłady, ale także sam tytuł płyty i kolorystyka bajkowej okładki.
Daniele Liverani oczywiście jest liderem swojego zespołu, ale pozostali muzycy nie są tylko tłem. Szczególnie bas ma swoje wybijające się zagrywki, a i perkusja często dodaje muzyce kolorytu. Kompozycje są chwytliwe i jest to muzyka, która może wciągnąć. Słucha się jej całkiem przyjemnie. Nie jest męcząca i tak sobie delikatnie płynie. Można się przy tym wyluzować. Można też odkryć wiele wątków, bo tu cały czas coś się dzieje. Powoduje to, że jest do wielokrotnego słuchania i szybko się nie znudzi.
Tracklista:
01. Unbreakable
02. Joke
03. Peacefully
04. Apocalypse
05. Daylight
06. Gigantic
07. Black Horse
08. Outstanding
09. Guilty
10. Heaven
11. Rage
Wydawca: SG Records (2014)
Ocena szkolna: 4+
Yngwie : Z 10 lat o nim nie słyszałem, fajnie wiedzieć co porabia. Ciekawe są ju...