Istotną zmianę widać patrząc na okładkę dwunastej płyty Marduk „Serpent Sermon”. Mianowicie zmieniło się logo, a to często zwiastuje jakieś zmiany w samej muzyce i podejściu do całego konceptu artystycznego. Jeżeli jednak ktoś miał takie obawy, to szybko mógł odetchnąć z ulgą. Ekipa Morgana nie zamierzała odpuścić światu nic ze swojej agresji i po raz kolejny zalała go falą niszczycielskiego black metalu.
Do polskich koncertów w ramach trasy March of Blood and Iron dołącza Arkona – jeden z najdłużej działających polskich zespołów black metalowych, obchodzący w tym roku 25-lecie istnienia. Już od pierwszych wydawnictw unikalne podejście Khorzona do black metalowego kunsztu stało się znakiem rozpoznawczym zespołu. Chłód i chaos wylewający się z każdego dźwięku Arkony nigdy nie był pozbawiony mrocznej melodyki i oryginalnego patosu, a album „Imperium” po dziś dzień tworzy fundament polskiego black metalu.
Na okładkę, będącej już ósmą studyjną płytą Marduk, „World Funeral” powróciło logo zespołu. Można było więc przypuszczać, że i muzyka zwróci się ku starym czasom. Rzeczywiście jest to album pełen black metalowej wściekłości i bezkompromisowości, lecz jednocześnie Marduk nie zrezygnował wcale ze zwolnień znanych z „La Grande Danse Macabre”, prezentując niemal wyrównaną mieszankę szaleńczych prędkości i monumentalnych walców.
Już pierwszy rzut oka na „La Grande Danse Macabre” wskazuje, że jest to inna płyta od „Panzer Division Marduk”. Zniknął obraz totalnej wojny, a na froncie wita nas nazwa pisana zupełnie nową czcionką. Obraz i tytuł jednak intrygują i zachęcają do sprawdzenia co też Marduk tym razem przygotował. I choć faktycznie tło wydarzeń, jak i sama zawartość muzyczna, zwracają się ku nowym horyzontom, to Marduk w wielu miejscach pozostał sobą, siejąc black metalowe spustoszenie.
Po „Heaven Shall Burn… When We Are Gathered” mocno rozpędzony Marduk nie dawał za wygraną i zasypywał rynek muzyczny kolejnymi wydawnictwami. Po doskonałej koncertówce „Live In Germania” i krótkiej EP'ce „Here Is No Peace”, przyszedł czas na piątą już płytę „Nightwing”. Następna zabójcza porcja bezkompromisowego black metalu została tu przedstawiona w bardzo ciekawy i oryginalny sposób.
“Panzer division Marduk rolls over enemy land…” To jeden z początkowych wersów pierwszego, tytułowego utworu na „Panzer Division Marduk”. Właściwie to symbolizuje wszystko co znajduje się na tej płycie. Marduk wyruszył na wojenną wyprawę siejąc terror, śmierć i zniszczenie. Jego pancerna dywizja nie zna litości i nie ma żadnych skrupułów. Napada znienacka i zionie ścianami potwornego black metalu zgodnie z hasłem: ”Panzer Division Marduk The Black Metal War Machine”.
DEMONEMOON : https://www.youtube.com/watch?v=4XmD_7VX970
Sparky : ". A co bardzo ważne „Panzer Division Marduk” jest zbiorem wspania...
Takiego składu w Katowicach jeszcze nie było. Marduk powraca do Mega Clubu już 20 maja w ramach trasy Frontschwein Europa pt.4. Ostatecznego zniszczenia pomogą mu dokonać amerykańskie combo death metalowe, czyli Immolation oraz Origin, a koncert otworzą Bio-Cancer, potomkowie Zeusa, grający klasyczny thrash prosto z Aten. Katowicki koncert będzie przedostatnim show tej trasy, więc można się spodziewać spektakularnego zamknięcia Frontschwein Tour. Bilety kolekcjonerskie, w tych ostatnich dniach, dostępne w cenie 69zł.
Słysząc nazwę Pogrom 1147 od razu rodzi się pytanie o jaki pogrom chodzi. Ponieważ zespół pochodzi za Szczecina, raczej nie ma problemów z ustaleniem historycznego odnośnika. W 1147 roku, na terenach dzisiejszego Pomorza Zachodniego,miała miejsce krucjata rycerstwa niemieckiego na pogańskie plemiona Słowian Połabskich. Jej kulminacyjnym momentem była nieudana próba zdobycia Szczecina. Czy doszło do jakiegoś wielkiego pogromu wojsk krzyżowych nie wiem, ale zwycięstwo z pewnością było po stronie broniących się mądrze Słowian i oddaliło jeszcze na jakiś czas ich ostateczny upadek.
CrommCruaich : Recenzja z 2015, a ja dziś dopiero pierwszy raz tego słucham :)
Już tylko dwa tygodnie pozostały do tegorocznej edycji litewskiego festiwalu Devilstone Open-Air, odbywającego się w małym miasteczku Onikszty na północy kraju. Na trzech scenach zagrają między innymi: Katatonia, Maybeshewill, Marduk, Suicadal Angels, Kataklysm, Stoned Jesus, Radio Moscow, Greenlead, Belzebong i inni. W poprzednich latach polską scenę reprezentowali Vader, Obscure Sphinx i Tides From Nebula.
Calm Hathery powstał w 2002 roku i na przestrzeni dwóch lat udało im się sklecić swoją pierwszą płytę, w międzyczasie dając znać o swoim istnieniu jedną demówką. Płyta wyszła nakładem Via-Nocturna, ale ja jestem posiadaczem kasetowej reedycji Maltkross Productions. Jest to stylizowana na demo przegrywana kaseta, z jednostronną kserowaną okładką. Jak na takie wydawnictwo jakość dźwięku jest bardzo dobra, ale nie wiem czy odbiega od wersji płytowej, bo jej nie znam.
Yngwie : Na oficjalnej stronie nawet podają, że dużo kradzieży i polecają depoz...
Yngwie : Właśnie sprawdzam ceny i możliwości noclegowe na BA. Do...
Vinter : WACKEN... bilety sa juz wykupione, dawno..., : )
Krwawy : Jest mocne, to wciąż Marduk, ale brzmi świeżo. Nie jest to odgrzewani...
lord_setherial : Ma kopać,to mi się podoba!!!
lordbeherit6666 : Kopie po ryju !!!!
yggdrasil : Ja również już nie mogę się doczekać. I mam nadzieje że zrobią...
lord_setherial : Bardzo cieszy mnie ta wiadomość. Czekam na nowe dzieło z niecierpliw...
yggdrasil : A potem można tylko czekać na koncerty promujące nową płytkę ;-...
zsamot : Pewnie nie, wszak pomysłami ostatnimi czasy mogli by 5 kapel obdzielić. Li...
lord_setherial : Co wyjdzie to wyjdzie ale zapewne słaby album to nie będzie.
Z cyklu "tak narodził się black metal" obowiązkowa pozycja dla sympatyków wysokich temperatur i piekielnego klimatu - Marduk, "Dark Endless". To był rok 1992, wciąż rozwijająca się scena skandynawskiego czarnego metalu miała się coraz lepiej, ale wciąż nie dość dobrze. Wypróbowane marki jak Mayhem, Immortal, Darkthrone, dzielnie szerzyły szatańską sławę na cały świat już od jakiegoś czasu, Marduk miał być po prostu kolejną grupą kopiącą chrześcijańskie tyłki. I udało się, bowiem "Dark Endless" sieje grozę, zgubę i zniszczenie.
DEMONEMOON : Kanon!!!!
XQWZSTZ : Całkiem dobra płyta, dość różna od tego co prezentowały w ty...
Harlequin : Jeśli chodzi o Marduk to u mnie wygląda to tak: 1. Those Of The unl...
amorphous : I foty: http://www.darkplanet.pl/gallery/gallery/9914
rozbit : mnie się koncert podobał choć przyznaje, że największe wrażenie...
yggdrasil : To mój Drugi koncert Marduka. Z Vaderem był zajebisty koncert teraz też...