18 listopada 2024, nakładem Wydawnictwo Initium, ukazała się nowa powieść Grzegorza Mirosława, zatytułowana "Eutymia". Autor ponownie łączy krwawe legendy, rytuały oraz brutalne mordy, osadzając je w pięknych górskich krajobrazach – tak jak zrobił to w bestsellerowym „Diablaku”. Czy Malejko stawi czoła pradawnym legendom i rozwiąże zagadkę nietypowych zabójstw? Co tak naprawdę wydarzyło się w noc Kupały w starożytnej świątyni ukrytej we wnętrzu Babiej Góry?
Już 22 maja 2024 do księgarń trafi powieść fantasy, zatytułowana „Pieśń zemsty”, będąca kontynuacją „Pieśni pustyni” Grzegorza Wielgusa, która dała początek nowej, fenomenalnej przygodzie fantasy i zabrała czytelników do unikalnego świata pełnego wyrazistych postaci, mrocznych intryg, pradawnych tajemnic oraz brutalnych pojedynków. „Pieśń zemsty” to jeszcze większa przygoda i masa niezapomnianych wrażeń podczas lektury! Droga wiodąca do zemsty jest czerwona od krwi. Zirra ma przed sobą tylko jeden cel – wbić Brzytwę w pierś Eristi i wyzwolić duszę swej siostry z objęć kultu Wszechśmierci.
Do księgarń trafił zbiór opowiadań "Jesteśmy snem" - nowe wydanie historii ze świata Ursuli Le Guin, autorki cyklu Ziemiomorze oraz Ekumena, zebrane dla nowego pokolenia czytelników. Tytułowe „Jesteśmy snem” dzieje się w pełnym przemocy świecie, przypominającym nieco lata 70. XX wieku. George Orr – główny bohater powieści – pewnego dnia odkrywa, że posiadł zdolność zmiany rzeczywistości za pośrednictwem swoich snów.
17 marca 2023 roku, nakładem Wydawnictwa Initium ukazała się powieść "Pieśń pustyni. Ostrze Erkal. Tom 1". Autor książki, Grzegorz Wielgus rozpoczyna nową fenomenalną serię, tworząc unikalny świat pełen wyrazistych postaci, mrocznych intryg, pradawnych tajemnic i brutalnych pojedynków. Wychowana na pustyni Zirra nienawidzi Dominium równie mocno, co zbierania drogocennej rudy białopyłu pomiędzy wydmami, ale kiedy jej siostra zostaje porwana przez kult Wszechśmierci, bez namysłu rusza w pościg.
Drugi omnibus z kolekcji utworów legendarnych braci Strugackich. Powieści "Wywrócony świat", "Żuk w mrowisku" oraz "Fale tłumią wiatr" składają się na quasi-trylogię, którą w luźną całość łączy postać Maksa Kammerera, kosmonauty, odkrywcy, buntownika, śledczego. W tych różnych rolach Kammerer prowadzi nierówną walkę - w "Wywróconym świecie" z bezdusznym reżimem manipulującym społeczeństwem na innej planecie za pomocą technologii.
Krasnal_Adamu : "Przenicowany..." przemianowany na "Wywrócony..." i inna wersja świetn...
Suffer In Silence to włoski, jednoosobowy projekt, za którym stoi Patrick Amati. W nagrywaniu płyt wspomaga go jednak perkusista Nightland Filippo Cicoria, który kiedyś był nawet członkiem zespołu. „Obscurity” jest już czwartym albumem wydanym pod tą nazwą, a ukazał się nakładem polskiej wytwórni Via Nocturna, co może się przyczynić do spopularyzowania go w naszym kraju.
Suffer in Silence to włoski project, za którym stoi charyzmatyczny gitarzysta i wokalista Patrick Amati. Najnowsza propozycja zespołu zatytułowana “Obscurity” garściami czerpie z dokonań szwedzkiej sceny z lat 90-tych. Zainspirowany dokonaniami m.in. Dissection, Amati proponuje nam nie tylko podążanie ścieżkami wytyczonymi przez tuzów melodic black metalu, ale własne spojrzenie na ten gatunek.
Rany boskie jaki to jest wyziew! Włoski Heptomancy aż urywa głowę na swojej pierwszej pełnej płycie „Ego Svm Radix Et Templvum Lvciferi”. I to jak urywa? Tak, że po człowieku w ogóle nic nie zostaje. Dosłownie zostaje zmieciony z powierzchni ziemi. Nie pierwszy to zresztą raz, bo podobnie było na EPce „De Tyrannide Daemonum”. Tak samo jak w tamtym przypadku, owoce tej prazy wyhodował Under The Sign Of Garazel Productions.
W 30. rocznicę śmierci Freddiego Mercury'ego - 24 listopada 2021 r. - włoski zespół Blue Hour Ghosts zaprezentował swoje wykonanie utworu "I'm Going Slightly Mad" Queen. Jako saksofonista w nagraniu wziął udział Jørgen Munkeby z norweskiej grupy Shining. Produkcją zajął się Giuseppe Bassi. Singiel opublikowany został za pośrednictwem Rockshots Records.
Amerykański multiinstrumentalista Jack White, znany m.in. z The White Stripes, opublikował teledysk do "Taking Me Back". Utwór pierwotnie udostępniony został w ramach promocji nowej gry komputerowej z serii "Call of Duty". Następnie okazał się być również zapowiedzią czwartego albumu w solowej karierze muzyka. Materiał zatytułowany "Fear of the Dawn" ukaże się 8 kwietnia 2022 r.
Lupp : On się trzyma ścieżki którą wyrzeźbił. Swego czasu The Dead...
leprosy : Stare patenty, podobne brzmienie znane z WS. Bez zaskoczenia i bez efektu w...
Ukraińska grupa zaprezentowała światu swoją czwartą płytę. „Wallflowers” ukazało się 27 sierpnia nakładem wytwórni Napalm Records. Album zawiera jedenaście premierowych utworów zespołu, w tym single „Vortex”, „Mediator” oraz „Wallflower”, które usłyszeliśmy na przestrzeni ostatnich miesięcy. Na polski koncert Jinjer zapraszamy już 20 września do krakowskiego Hype Parku. Gośćmi zespołu będą Humanity’s Last Breath oraz Hypno5e. Bilety na koncert są dostępne na: https://knockoutmusicstore.pl (druki kolekcjonerskie)
„The Mind’s I” to trzecia płyta Dark Tranqulity, przez jednych doceniana bardziej, przez innych trochę zapomniana. Zarzuca się jej, że nie ma przebojów, za to zwraca uwagę swoim ciężarem, który wyziera z większości kawałków, oczywiście w ramach melodyjnej death metalowej tonacji. Wprawdzie są od tego wyjątki, ale jest to zwarty i raczej jednolity album.
Sumo666 : Ten zespół szczerze mówiąc nie wydał złej płyty. Stare czy...
zsamot : Trochę pobieżna to recka. I trochę niesprawiedliwa. Bo jednak wszystkie...
Monstrosity jest jednym z florydzkich prekursorów death metalu. Może nie dorobili się roli wielkiej gwiazdy, ale na pewno stanowią mocny fundament i filar tej sceny. Zespół powstał w 1990 kiedy to opublikowali demo „Horror Infinity”. Te swoje pierwsze kawałki szlifowali jeszcze wydając je jako single, najpierw w Relapse Records, a później już w Nuclear Blast. I właśnie ten wydawca odpowiedzialny jest za ich pierwszą płytę „Imperial Doom”.
Death metalowa maszyna Obscenity w 1999 roku świętowała swoje dziesięciolecie, co uwiecznili materiałem wspominkowym z nagraniami z demówek. Nie trzeba jednak było długo czekać, aby ukazał się nowy materiał i już w roku następnym pojawiła się znakomita płyta „Intense”. Piąta w dorobku zespołu z Oldenburga.
Pod skomplikowaną nazwą Incarcerated kryje się angielski zespół thrash metalowy, który na przestrzeni lat 1990-1992 nagrał aż sześć demówek. Piątą z nich jest „Engulfed In Infinity” z 1992 roku. Zarówno Encyclopaedia Metallum, jak i Discogs znają tylko jedną jej wersję opublikowaną przez zespół, ale ja mam inną: „Licensed to Poland to Nuclear Beret”. Nie wiem na ile to na poważnie, a na ile jakiś piracki żart, ale jakby nie było taka istnieje. Numer katalogowy NB0004.
Dwa lata po głośnym debiucie, wciąż bardzo młody, ale już uznany i ceniony nie tylko w Polsce, Decapitated uderzył po raz drugi, tym razem w szeregach potentatów z Earache Records. „Nihility” to album, który potwierdził nieprzeciętne umiejętności muzyczne zespołu, ale jednocześnie nie odniósł tak spektakularnego sukcesu jak „Winds Of Creation”.
Dawno, dawno temu, za lasami, morzami i pustyniami, pewien starzec o imieniu Mojżesz wszedł na wysoką górę i od samego Boga otrzymał wytyczne czego nie wolno robić. Spisał to sobie na tabliczkach i zniósł ludziom na dół mówiąc, że odtąd mają się do tego stosować. Wiele tysięcy lat później, w kraju nad Wisłą, ludzie wciąż uważają te zapiski za najświętszy wyznacznik swojego życia, co na co dzień wcale nie przeszkadza im się do nich nie stosować. Nie wszyscy jednak. Warszawska Pyorrhoea na swojej drugiej płycie bezlitośnie obnaża sens dziesięciorga przykazań i obłudę mafii je propagującej, a także dorzuca jedenaste: „The Eleventh: Thou Shalt Be My Slave”.
Cicho było o Sacrum po ich drugiej płycie „Drastic Reality” przez dłuższy czas, aż zespół objawił się w nowym składzie w 2006 roku, wydając album „Darkstricken”. Pojawili się nowi gitarzyści, klawiszowiec, a także, imponujący dredami do pasa, wokalista Olaf Różański. Wiatru w żagle nadmuchała też Empire Records dodając płytę do magazynu Thrash ‘em All. Dwa lata później, ponowny nakład wytłoczył Metal Mind Productions.