Evanescence - amerykański zespół rockowy z elementami gothicu oraz wpływami innych stylów muzyki uformowany w 1996 roku przez wokalistkę Amy Lee oraz gitarzystę Bena Moody'ego. Nazwa zespołu w języku angielskim oznacza przelotność, zanikanie.
Założycielami zespołu są wokalistka Amy Lee oraz gitarzysta i autor piosenek Ben Moody. Poznali się oni na obozie wakacyjnym w Arkansas. To właśnie tam Moody usłyszał jak Lee gra na pianinie znany przebój "I'd Do Anything For Love". Zespół zaczął sie formować w Little Rock w połowie lat 90. Członków zespołu insrirowali tacy artyści jak Björk czy Jimi Hendrix. W tym okresie powstało wiele piosenek takich jak "Solitude", "Give Unto Me", "My Immortal" czy "Understanding". Piosenki te były rozprowadzane w wersjach demo. Dopiero w 2002 roku podpisali kontrakt z wytwórnią Wind-up Records i światło dzienne ujrzał album "Fallen". Już pierwszy singiel okazał się przełomem w ich karierze - piosenka "Bring Me To Life" trafiła na szczyty list przebojów i na ścieżkę dźwiękową filmu "Daredevil".
24 października 2003 roku z zespołu odszedł założyciel i gitarzysta Ben Moody, który zajął się tworzeniem indywidualnego projektu. Jego miejsce zajął Terry Balsamo, będący wcześniej gitarzystą formacji Cold.
Skład:
Amy Lee - wokal, pianino
John LeCompt - gitara elektryczna
Terry Balsamo - gitara elektryczna
Tim McCord - gitara basowa
Rocky Gray - perkusja
Byli członkowie zespołu:
David Hodges - instrumenty klawiszowe
Ben Moody - gitara elektryczna
Will Boyd - gitara basowa
Dyskografia:
01. Evanescence (EP) (1998)
02. Sound Asleep (EP) (1999)
03. Origin (2000)
04. Fallen (2003)
05. Ultra Rare Trax Vol.1 (Compilation) (2003)
06. Le Nouveau Gothique (Compilation) (2003)
07. Anywhere But Home (Live) (2005)
08. The Open Door (2006)
Oficjalna strona internetowa: www.evanescence.com
MySpace: www.myspace.com/evanescence
Źródło: Wikipedia
LordLard : Ależ ja uwielbiam głos Amy:-)):*** Takich ludzi się nie zapomina
sums : Mnie strasznie wkurza maniera śpiewania wokalistki. W sumie nie wiem do ko...
Vammp : Wiesz ja lubie sobie do nich "wrocic"