Elegis to death metalowy projekt, którego głównodowodzącym jest Baron, prowadzący również blackowy ProFanatism. „Hail To The Tyrants” jest pierwszym materiałem, który wydał pod tą nazwą, w 2014 roku i własnymi nakładami. Dwa lata później to demo uzyskało drugie wcielenie za sprawą Heerwegen Tod Productions, które wydało je na kasecie wraz z albumem „Astral Enigma” zespołu Immemoratus. Z tej okazji dwa kawałki zostały nagrane na nowo i umieszczone jako bonus tracki.
Esqarial powstał w 1991 roku w Legnicy, więc na swoją pierwszą płytę musieli długo poczekać. W międzyczasie wydali demo „A Conspiracy Of Silence” w Baron Records, ale album wyszedł już za sprawą Pagan Records. „Amorphous” to niezbyt długa, ale za to ciężka i rzęsista porcja death metalu, która od razu wzbudziła zainteresowanie na rynku, co objawiło się aktywnością koncertową i coraz większym uznaniem fanów.
„Sacrifice” jest czwartą płytą Dragon, wydaną po trzyletniej przerwie od ostatniego „Scream Of Death” i niestety z wyraźną tendencją spadkową. Zespół będący prekursorem polskiego metalu, początki miał dawno za sobą, a nagrał materiał wręcz garażowy, zostający daleko w tyle za wieloma działającymi już wówczas krajowymi zespołami. A ukazało się to na kasecie Baron Records.
Norweski Obtained Enslavemenet powstał w 1989 roku, początkowo jako zespół death metalowy. Ich pierwsza płyta „Centuries Of Sorrow” to już jednak zezwierzęciały black metal. To co się tu dzieje to istna masakra. Jak ktoś jest wrażliwy na piękno i ceni sobie pogodę ducha, lepiej niech w ogóle nie podchodzi i omija to z daleka.
„Nidr Ok Nordr Liggr Helvegr” to drugie demo Helheim, które zostało wydane w 1994 roku, własnym nakładem, na kasecie. U nas rozpowszechnił to rok później Baron Records, również na kasecie, ale ze zmienioną okładką i ładną oprawą graficzną. Ponieważ materiał trwa prawie pięćdziesiąt minut i jest dobrej jakości to spełnia wszelkie standardy pełnego albumu. Co najważniejsze jednak, również sama muzyka stoi na wysokim poziomie i nie pozostawia wiele do życzenia.
Eternal Deformity powstało w 1993 roku w Żorach, a już rok później wydali bardzo porządne demo pod szyldem Baron Records. Piszę porządne ponieważ jest ładnie wydane, ale również zawiera dawkę bardzo przyzwoitego, klimatycznego death metalu.
zsamot : Nigdy nie dorwałem tej taśmy, debiut dla Demonic jest tez porządną po...
Agencja Go Ahead zaprasza na koncert zespołu Baroness. Muzyków będzie można zobaczyć 18 marca 2016 roku w warszawskiej Proximie. Zespół powstał w 2003 roku, a debiutował cztery lata później, świetnie przyjętą zarówno przez media jak i publiczność płytą „Red Album”. Dziś Baroness są uznawani za jedną z najciekawszych metalowych grup, które pojawiły się na amerykańskiej scenie po 2000 roku. Do tej pory wydali trzy krążki, w tym ostatni – „Yellow & Green” w 2012 roku.
Dark Opera powstała w 1991 roku w Łodzi, a już w 1992 za sprawą Carnage Records ukazała się ich ładnie wyprodukowana demówka „The Day Of Pariah”. Jest to pięć utworów trwających siedemnaście i pół minuty. Do tego gruba okładka, zdjęcie, teksty, podziękowania i obwieszczenie, że kaseta została wydana z materiału dźwiękowego powierzonego przez zespół.
zsamot : Bardzo lubiłem/ lubię ich nagrania z okresu Baron Records, tego nie znam....
Darkstorm to zespół działający w Warszawie w latach dziewięćdziesiątych. Właściwie był to jednoosobowy projekt Lorda Darkstorma, a pozostali uczestniczący w nim ludzie się wymieniali. „The Forest Of Magic Rain…” to ich drugie demo składające się z intra i jednego numeru, których łączny czas trwania nie dobija do siedmiu minut.
Rok po „Obscurity” Taranis wypuścił swoje drugie demo. Współpraca z Baron Records została zakończona i tym razem jest to całkowicie podziemne wydawnictwo powołanej chyba specjalnie do tego celu Damned Production. Tak więc jest tu jednostronnie kserowana okładka, a w środku, na jednej stronie kasety dwa, nagrane w dość słabej jakości dźwięku, utwory zapowiadające zmianę w twórczości zespołu.
leprosy : Posiadałem swego czasu na kasecie, bardzo mocna druga liga.
WUJAS : 99% Czasem coś pożyczę od kolegi.
zsamot : Powsiadasz wszystkie recenzowane wydawnictwa? Pozdrawiam. ;)
Rok po tym jak, w leżącej za górami Szwajcarii, niejaki Samael ukazał światu swoje pierwsze pełnometrażowe dzieło „Worship Him”, trzech, niezapatrzonych bynajmniej w swojego wielkiego rodaka, wyrostków z Wadowic, oddało cześć temu zjawisku nagrywając, wprawdzie własne, ale zupełnie odwzorowane na wielkim pierwowzorze, demo. Zespół przyjął nazwę Taranis, a ich „Obscurity” zostało wydane na kasecie przez Baron Records z kolorowym zdjęciem, tekstami i porządną okładką. Zastrzegam jednak, że piszę o reedycji z 1994 roku. Nie zmienia to faktu, że biorąc pod uwagę, iż osiem utworów zajmuje ponad czterdzieści minut, nie wahałbym się potraktować tego jako pełny album.
Jak podaje „Encyclopaedia Metallum”, „Morbid Reich” jest jednym z najlepiej sprzedanych dem w historii muzyki metalowej i rozeszło się w nakładzie ponad dziesięciu tysięcy kopii. Muszę powiedzieć, że mnie to wcale nie dziwi. Vader był perłą w rozwijającym się polskim death metalowym podziemiu przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, a jego w sumie trzecie demo miało bardzo profesjonalne, jak na tamte czasy i możliwości, wydanie początkującej Carnage Records i taką też promocję. Wieloletnia korespondencja Petera z międzynarodowym podziemiem spowodowała też, że poszło w świat. W dodatku po sukcesie pierwszej płyty zostało wznowione przez Baron Records, na którą to wersję i ja się załapałem. Wszelka promocja i kolejne wydania nic by jednak nie wskórały gdyby nie to, że „Morbid Reich” to fantastyczny i zabójczy klasyk.
zsamot : Wujas- jak zawsze pełna emocji i szczerości recka. Czyta się znakomic...
Po „The Ultimate Incantation” Vader był wielkim bóstwem i z ogromną niecierpliwością czekałem na ich nowy materiał. W międzyczasie otrzymaliśmy, wydany przez Baron Records koncert z Krakowa, który oprócz imponującego spisu gigów z 1993 roku i kultowych tekstów Petera między utworami, odznaczał się niestety bardzo słabym brzmieniem. Z góry było wiadomo, że „Sothis” to tylko przedsmak nowej płyty, ale i tak każdy ochłap rzucony przez Vader wzbudzał duże emocje.
leprosy : Piekne wydawnictwo choc to tylko przedsmak pelniaka (rowniez zacnego)....
zsamot : Cytując: Tak naprawdę Vader dał swoim fanom tylko dwa nowe utw...
Istnieje takie przekonanie, że Quo Vadis skończyło się po pierwszej płycie. Ja się z tym kompletnie nie zgadzam. Wydany w 1993 roku, drugi album Quo Vadis „Politics” to ze wszech miar świetna płyta. Tym razem zespół zrezygnował z nagrywania po angielsku i niech nikogo nie zmyli tytuł, bo z jednym wyjątkiem, teksty są po polsku.
amorphous : A ja sobie jeszcze kasetę zostawiłem ;-)
zsamot : Mój ulubiony album, zaraz potem jest "Test...". Pamiętam, jak się zasłuch...
Acrimony powstał w Łodzi w 1990 roku. Po wydaniu krótkiego promo udało im się podpisać kontrakt z Baron Records, który wyłapywał wówczas różne początkujące rodzime zespoły. W ten sposób w 1992 roku ukazało się "In Unknown Direction". W rogu okładki jest piękny żółty pasek z napisem: "Heavy Metal", a z drugiej strony dodana informacja: "Techno thrash for the thinking".
zsamot : Ech, to były fajne czasy, człowiek żałuje, że nie nakupował tych...
Ignor : Ranyjulek jak mogłaś Minsk ominąć, a tak poza tym fajna relacja, jak za...