„Blasting our way through the boundaries of hell”. Tak to się proszę Państwa zaczęło. To znaczy zaczęło się wcześniej, gdy numer „Aggressive Perfector” pojawił się na składance „Metal Massacre III” Briana Slagela, a potem droga do albumu w Metal Blade Records była już otwarta. Brian wspomina w swojej książce, że był oczarowany Slayerem, który zrobił na nim piorunujące wrażenie, zwłaszcza na żywo. Zresztą nie tylko na nim, a płyta „Show No Mercy”, która z tego wyniknęła z miejsca stała się legendą i zarazem początkiem nowej religii.
Chyba każdy fan muzyki metalowej ma pojęcie czym jest Metal Blade Recods, ale raczej mało kto znał historię jej założyciela i przewodnika Briana Slagela. Do teraz. Nakładem wydawnictwa In Rock ukazało się polskie tłumaczenie jego zawodowej autobigrafii. Jeżeli ktoś myśli jednak, że podczas jej lektury utknie w biurokratycznej maszynie wydawniczej to muszę uspokoić. Nic z tych rzeczy. Historia Briana Slagela jest pasjonującą i świetnie wchłaniającą się historią metalu.
Po debiutanckim „Svartalvheim” Ancient zdążył jeszcze wydać EPkę „Trolltaar” po czym Aphazel przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Zakończyło to pierwszy okres działalności zespołu, a także udział w nim Grimma. Za oceanem skompletowany został nowy skład, którego najważniejszym ogniwem był Lord Kaiaphaz z Grand Belial’s Key. Na stworzonym przez nich i wydanym przez Metal Blade, „The Cainian Chronicle” przejął wokale, jest autorem wszystkich tekstów, a także części partii perkusji. Na płycie tej zadebiutowała studyjnie także Kimberly Goss, przyszła wokalistka Sinergy. Jest nawet wymieniona jako członek zespołu, choć jej udział jest incydentalny.
„Weck Die Toten” to trzecia płyta In Extremo i to na przestrzeni dwóch lat. Dodając do tego EPkę i demo, widać, że zespół na początku swojej drogi był bardzo płodny i nafaszerowany pomysłami, które pewnie gdzieś tam od lat się tliły i rozwinęły się, gdy nadarzyła się okazja, by je wykorzystać. Średniowieczny folk metal przez nich prezentowany znalazł bowiem swoich fanów, a zespół dostał się pod skrzydła Metal Blade Records. Kariera stanęła otworem.
"Valkyrja" to siódmy studyjny album formacji Týr, który ukazał się 13 września 2013 roku nakładem wytwórni Metal Blade Records. Na krążku znalazło się trzynaście utworów, jednego z nich - otwierającego płytę "Blood of Heroes" możecie posłuchać w sieci. Grupa Týr powstała w 1998 roku. Jej twórczość określa się jako połączenie heavy metalu z muzyką folkową z elementami viking metalu. Nazwa zespołu pochodzi od imienia skandynawskiego boga wojny, Týra, a jego teksty często nawiązują do mitologii nordyckiej.
Ilu z was pamięta ten zespół? Karierę niemieckiego Exumera łatwo można porównać do tego, co działo się z Heathenem. Zespół powstał w 1985r., by po roku wydać swój debiutancki album zatytułowany "Possessed by Fire", który w kręgach thrash metalowego łojenia uchodzi za istny klasyk tego gatunku. Zaraz po wydaniu tego krążka z grupą pożegnał się wokalista/basista Mem Von Stein, a na jego miejsce wstąpił niejaki Paul Arakaki.
"Legendarny Six Feet Under nie umarł", zapewniał w poście na Facebooku wokalista grupy Chris Barnes. I dotrzymał słowa. Najnowszy album Amerykanów, zatytułowany "Undead", ukaże się w 22 maja tego roku nakładem Metal Blade Records. Znajdzie się na nim dwanaście świeżych utworów. Ostatnim studyjnym krążkiem Six Feet Under był wydany w 2008 roku "Death Rituals". "Undead" będzie dziewiątym studyjnym albumem formacji.
Weterani szwedzkiej sceny death metalu z Vomitory zapowiedzieli na dzień 26 kwietnia ukazanie się ich ósmego już albumu studyjnego. Płyta zatytułowana "Opus Mortis VIII" pojawi się za pośrednictwem wytwórni Metal Blade. Produkcją nowego materiału nagraniowego zajął się Rikard Löfgren ze studia Leon Music, który jest na tyle zadowolony z uzyskanego efektu, iż twierdzi, że jest to najlepiej brzmiący album w dorobku Vomitory.
Cztery lata kazali czekać doom/folkmetalowcy z Primordial na następcę płyty "To The Mameless Dead". Kolejny album Irlandczyków zatytułowany będzie "Redemption At The Puritan's Hand" i ukaże się w Europie 23 kwietnia, zaś trzy dni później w Ameryce Północnej. Wydawcą będzie Metal Blade Records.
Już jutro, 15. lutego rozejdzie się nakładem Metal Blades Records pierwszy długogrający album Irlandczyków z Darkest Era - The Last Caress of Light. Fakt ten powinien ucieszyć wszystkich fanów mitologii celtyckiej oraz łączenia motywów folkowych z heavy metalem. Na płycie znajdzie się 8 utworów o niemal godzinnym czasie odsłuchu. Zespół udostępnia na swoim profilu MySpace 2 nowe utwory: "The Morrigan" oraz "An Ancient Fire Burns".
Na początek jedna uwaga – jeśli ktoś szuka w muzie głownie popisów technicznej gry na poszczególnych instrumentach to niech nawet nie czyta dalej bo szkoda jego czasu. Osoby zainteresowane dobrze wiedzą, że ojczyzną nurtu zwanego hardcorem
jest bez wątpienia USA. Kapele typu Madball, czy Agnostic Front to już
klasyka gatunku (o Hatebreedzie nie wspominając). Mamy jednak na
kontynencie europejskim band który z honorem broni poziomu tej muzy.
Panowie z powodzeniem łączą energetyczny HC w nowojorskim stylu z
miażdżącym ucho słuchacza brzmieniem.
AAAAAAAAAAAAAAA - tak energia mnie rozpiera po pierwszych dźwiękach tego albumu!!! "Deathrace King" to połączenie death, speed, thrashu, heavy i elementów rock n’ rolla. Nie ma tu elektroniki, sampli czy innych pierdół – jest to czysty metal. Zło emanuje na cały pokój gdy krążek jest w odtwarzaczu (wyczuwa się je w powietrzu).
Gothenburski death metal po amerykańsku? Czemu nie! Kwintet z The Absence na swoim myspace'owym blogu powiadomił, że 2 listopada wchodzą do studia, aby zarejestrować materiał na swój trzeci - póki co niezatytułowany album. Na miejsce nagrań wybrano Mana Recording Studios, zaś pierwszych szlifów nad kawałkami ma dokonać Brian Elliot. Mixem zajmie się natomiast Jonas Kjellgren znany ze współpracy ze Scar Symmetry i Carnal Forge.
Najnowszy album tech-deathgrindowego The Red Chord zatytułowany "Fed Through The Teeth Machine" trafi na sklepowe półki już we wtorek, 27 października za sprawą Black Market Activities, będącego filią Metal Blade Records. Tymczasem od dziś do poniedziałku mozna dosłuchać całego albumu na serwisie MetalSucks, tóry określa nowy album Amerykanów jako "bezczelni i bezkompromisowy".
Choć do premiery "Evangelion" - najnowszego albumu trójmiejskiego Behemoth - pozostało jeszcze kilka dni, to na profilu MySpace zespołu można już odsłuchać krążka w całości. Płyta ma się ukazać w Europie 7 sierpnia za pośrednictwem Nuclear Blast Records i cztery dni później w Stanach Zjednoczonych poprzez Metal Blade Records.
7 lipca nakładem Metal Blade Records ma ukazać się drugi, pełny album deathcorowego Job For A Cowboy zatytułowany "Ruination". Już teraz ujawniono okładkę płyty autorstwa Brenta Elliotta Whita, która według słów wokalisty Jonny Davy'ego została zainspirowana tekstami utworów. Te natomiast mają być odzwierciedleniem aktualnej sytuacji politycznej na świecie.
Na oficjalnej stronie Behemoth pojawiła się informacja o tym, że zespół podpisał dwa kontrakty z największymi i najważniejszymi wytwórniami zajmującymi się muzyką metalową. Kolejne albumy formacji będą wydawane w Europie przez Nuclear Blast Records, a w Stanach Zjednoczonych przez Metal Blade Records. Dotychczas zespół związany był przez wiele lat z wytwórniami Century Media i Regain Records. Behemoth zakończył rok 2007 z wynikiem ponad 160 koncertów na scenach całego świata, w tym na słynnym amerykańskim festiwalu Ozzfest.