Święta Trójca zeszła w lutym na ziemię, aby po dość marnym styczniu poszukać czegoś sycącego. Niby w dalszym ciągu zima, ale ziemia obrodziła w wydawnictwa muzyczne. Wyszło sporo ciekawych rzeczy - jedni zawiedli, inni zaskoczyli, ale jedno jest pewne - pomimo kilku naprawdę bardzo dobrych płytek nie było żadnej, którą możnaby nazwać wybitną. Długo trwały spory co do tego, co jest lepsze - twardy orzech do zgryzienia dał swoim fanom Psyopus, Obscura zaprezentowała perfekcyjne, ale trochę wtórne granie, Ensoph czarował pomysłami, ale to było dość jednorodne, zaś Project Pitchfork stworzył na nowym krążku niemal progressive electro. Po zaciekłych dyskusjach doszliśmy do consensusu, ale żeby nie zdradzać tajemnicy zapraszamy do lektury. Oto lista skazanych w lutym.
Komentarze mefir : płyta 'tego' słabego miesiąca: Ensoph - Rex Mundi X-Ile (Cruz Del Sur Mu...
minawi : Nie no albumik bardzo przyjemny :) i ten bas :) przesłuchałam frós...
verdammt : Słaby miesiąc, zarówno w metalu jak i elektronice. Z przyjemnością wr...