Już w najbliższą niedzielę, 16 lutego 2014 roku, w poznańskim klubie Blue Note wystąpi legenda polskiej nowej fali - zespół Variete. Koncert odbędzie się w ramach promocji świeżej płyty, zatytułowanej "Piosenki kolonistów". Jest to pierwszy od pięciu lat album grupy, która święcąc wielokrotne triumfy na scenie Festiwalu Jarocin na stałe wpisała się w historię polskiej muzyki nowofalowej. Jako support wystąpi bardzo ciekawa poznańska grupa Lord & the Liar, której pełny album można odsłuchać w sieci.
Najnowszy album Behemoth „The Satanist” zadebiutował na 34 miejscu listy Billboard, czyli zestawieniu najlepiej sprzedających się płyt w Stanach Zjednoczonych. Nergal komentuje: "Cokolwiek nie napiszę, to żadne słowa nie oddadzą tego jakie uczucia wypełniają nas teraz. "The Satanist" trafił właśnie na 34 pozycję magazynu Billboard, co oznacza sprzedaż 10,236 płyt w pierwszym tygodniu w Ameryce Północnej. Jeszcze żaden zespół w historii gatunku nie zbliżył sie do tego wyniku. Chcielibyśmy podziękować naszym fanom za niekończący sie support, bo to dzięki Wam "The Satanist" już w tej chwili stał się najważniejszym albumem w naszej ponad dwudziestoletniej karierze!
Koncept graficzny zdobiący trzeci duży album norweskiego zespołu Airbag jest pomysłem Asle Tostrupa. Czy to nazwisko stanowi już cegłę w murze rocka progresywnego? Myślę, że tak, ponieważ kariera Norwegów rozwija się w oszałamiającym tempie. Piątka muzyków niepośpiesznie, nawet jakby niechętnie, wydobywa ze świata instrumentów muzykę, która stanowi odświeżenie przebrzmiałego już gatunku. Muzycy Airbag wokół niepozornych dźwięków tworzą najwspanialsze widowisko na ziemi. Nie mniej, nie więcej. Twórczość norweskiego zespołu znalazła się właśnie w punkcie, który wyznacza standard współczesnego rocka progresywnego.
"From My Cold Dead Hands" to tytuł pierwszego singla norweskiej formacji Combichrist, który znajdzie się na nowym studyjnym krążku grupy. Singiel zawierać będzie tradycyjną wersję "From My Cold Dead Hands", jego sześć remiksów oraz bonusowy utwór "You Amount To None". Nowa płyta Combichrist, zatytułowana "We Love You" ukaże się 25 marca 2014 roku nakładem wytwórni Metropolis Records. Na albumie znajdzie się trzynaście jeszcze szybszych i mocniejszych utworów. Jak zapowiadają muzycy, będzie słychać jeszcze więcej gitar, walenia w bębny i cięższej elektroniki. "We Love You" to siódmy studyjny krążek grupy.
Fuck The Fuck Tour to europejska trasa organizowana przez Tongs Tour and Promotions, która zawita do Polski na osiem koncertów w marcu 2014 roku. W jej skład, na wszystkich koncertach, wejdą rosyjski Tacit Fury (thrash death metal) i serbski Twisted Tales (thrash metal), u boku których, zależnie od miasta, wystąpią polskie zespoły, m.in. We Are Dead, Psychopath, HateEra, Neurotik i inne. Poniżej podajemy pełną listę koncertów.
Mimo, że „Octagon” ma bardzo prostą okładkę to uważam, że jest bardzo fajna. Zawiera w sobie jakieś tajemnicze zło. Ten niewyraźny znak jest jak jakieś piętno. W miejscu gdzie się pokazał musiało się wydarzyć coś strasznego. Jakby dla przeciwwagi wydanie Black Mark jest wyjątkowo nędzne. Nierozwijana okładka zawiera tylko parę podstawowych informacji, kaseta jest taka pradawna czarna i w dodatku z paskudną czerwoną okleiną. Wygląda to wszystko bardzo mizernie, no ale oczywiście najważniejsze jest to co znajdziemy w środku.
zsamot : Owszem, recka świetna!
Harlequin : Ciekawe spojrzenie na ten album. nigdy o nim nie myślałem w tych kategor...
Patti Smith zastanawiała się, czy nie zostać malarką, ale ostatecznie uznała, że nie ma do tego drygu. A jednak "Obłokobujanie" to obraz namalowany słowami – jest w nim czułość i wrażliwość poetki, bogactwo szczegółów właściwe dziełom flamandzkich mistrzów i odrobina szaleństwa nowojorskiej bohemy. Autorka "Poniedziałkowych dzieci" zastrzega, że również w tej książce wszystko jest prawdą. Pierwszy egzemplarz podarowała ojcu. Zdążył przeczytać, zanim umarł. Powiedział swej córce, że dobrze się spisała. "Obłokobujanie" to prozatorsko-poetycka opowieść o stawaniu się artystką.
Początek lutego to w Łodzi start sceny eliminacyjnej Międzynarodowego Festiwalu Rockowego. Konkurs młodych kapel to łącznie 12 scen w Polsce i w Europie. Kto zdobędzie tytuł najlepszego rockowego zespołu i 10 tysięcy zł w 15. edycji? Kilkanaście miast w Polsce i w Europie organizuje każdego roku konkurs dla młodych kapel rockowych pod jednym szyldem: Międzynarodowy Festiwal Rockowy "Rock Nocą".
Jedyny koncert Kanadyjczyków w Polsce odbędzie się 11 marca 2014 roku we Wrocławiu. Cosmetics to kanadyjski duet, który zdążył zwrócić na siebie uwagę hipsterskiego Vice'a i Pitchforka wydając się w nowojorskim labelu Captured Tracks. Niezależnie od zainteresowania owych marek i niekończącej się na Zachodzie mody na nową falę, Cosmetics prezentuje klasę samą w sobie, udanie żonglując estetyką lo-fi, przeplatając zimne syntezatorowe brzmiania, ciepłą barwą wokalu i motorycznym rytmem. Chwytliwe melodie, odrobina mroku i przebojowość - taka mikstura określa najlepiej czym jest Cosmetics.
Źle się stało, że wokół zagadnień iluminacji zostały napisane utwory tworzące dwunasty album studyjny Dream Theater. Legendzie przydarzył się bowiem romans z przeciętnością. W ten sposób niefortunnie z zawartością tego dzieła kontrastuje się rozprawianie o iluminacji. Trudno rozstrzygnąć jakie okoliczności popchnęły Dream Theater do tego romansu. Można zgadywać, że chodzi o wyczerpanie się pomysłów zasygnalizowanych jeszcze w okresie przystąpienia do rodziny Roadrunner Records, a może wręcz przeciwnie zespół w tym roku przesadził z ich ilością? Niepokojąco kształtuje się wrażenie, że legendarni muzycy ugrzęźli w progresywnym sosie, choć przecież nawet nie każdemu z aktualnego składu przystoi tytuł legendy.
Harlequin : Nie chce się bawić w wyliczanki, która lepsza, która gorsza. Najlepszą...
Yngwie : U mnie byłoby jakoś tak: 1) Awake 2) Images... 3) Six Degrees... 4) SFA...
Moravcik : Pełna zgoda! Niestety ostatni album Dream Theater nie równa się z pozos...
Ray Wilson został wyróżniony przez „Classic Rock Magazin“ jako jeden z najwybitniejszych wokalistów z Wielkiej Brytanii. Jest kompozytorem, autorem tekstów, ceniony zwłaszcza za sceniczną charyzmę i zawsze wysoką formę koncertową. Muzyczną klasę potwierdził współpracą z zespołem Genesis, kiedy to w 1996 roku zastąpił w roli wokalisty Phila Collinsa. Artysta wciąż koncertuje, a niebawem ukaże się jego nowe, koncertowe DVD. Na najbliższe koncerty Ray Wilson zabiera nie kwartet, a kwintet. Do składu akustycznego (Szkot występuje m.in. ze starszym bratem Steve'em) zespołu Raya Wilsona na stałe dołączył saksofonista i klarnecista Marcin Kajper.
Agencja Go Ahead poinformowała, że znana jest już data kolejnej edycji Jarocin Festiwalu. W tym roku Festiwal odbędzie się w dniach 18-20 lipca. Wkrótce ogłoszeni zostaną pierwsi artyści, których występy będzie można zobaczyć podczas imprezy. W ciągu najbliższych tygodni wystartuje także konkurs młodych zespołów, które zaprezentują się publiczności na scenie Jarocińskiego Ośrodka Kultury (17 lipca) oraz na drugiej festiwalowej scenie. Zwycięzcy konkursu Hortex Rytmów Młodych wystąpią ostatniego dnia na dużej scenie.
„Utopia Banished” ma niesamowity początek. Zwiastuje płytę ciężką i nieprzyjemną. Ten wstęp jest przerażający. Ja się go boję. Te głosy, te szumy i w końcu ten przygniatający bas. To jest jedno z najlepszych intr jakie w życiu słyszałem i w fantastyczny sposób wprowadza w muzyczny klimat, a potem jest już tylko gorzej. Zaczyna się nawałnica. „I abstain! Summon my pride?”.
Harlequin : Zabluźnie i powiem, że "Utopia Banished" to jeden z tych nielicznych albumó...
zsamot : Piękna recenzja, świetny album. ;)
Sumo666 : Bez kurwa apelacyjnie. Amen.
Rzeszowski zespół Tri opublikował w sieci EP'kę zatytułowaną "Daleko od źródła". Ponad 20-minutowy materiał można odsłuchać w całości na profilu grupy na kanale YouTube. Tri to rzeszowski projekt powstały w 2010 roku. Trzyosobowy skład stanowią: Wiktor Strzępek, Marcin Barański i Jaromir Matusz. Dla każdego z nich pasją jest tworzenie muzyki, dlatego w swych utworach starają się zawrzeć jak najwięcej emocji towarzyszących temu procesowi. Niekonwencjonalne brzmienia nadają całości energetyzującej atmosfery.
Françoise Sagan przywitała się kiedyś ze smutkiem. Francuskiej pisarce wystarczyły do tego pióro, kilka kartek papieru i powojenna koniunktura na smutek. Tymczasem Trent Reznor i Mariqueen Maandig witają się z zapomnieniem. Para amerykańsko-filipińska potrzebowała dobrego studia muzycznego, kilku uznanych muzyków do pomocy i świeżego pomysłu w rzeczywistości postindustrialnej. Oba te światy, choć szalenie odlegle, mają coś wspólnego. Chodzi o to, że nie muszą być doceniane w mainstreamie aby zaznaczyć swoją obecność na pętli czasu. Wokół tego klimatu narodził się pierwszy album studyjny How To Destroy Angels zatytułowany „Welcome Oblivion”.
Po „Rust In Peace” Megadeth był już naprawdę wielkim i uznanym zespołem. Dla wielu starych fanów to właśnie tamten okres i tamta płyta są najlepszymi w dorobku grupy. Jednak nie da się zaprzeczyć, że największy splendor dla Megadeth nadszedł wraz z wydaniem „Countdown To Extinction”. Ważne jest to, że udało się w całości utrzymać skład, który już na zawsze wpisał się w historię zespołu jako ten najlepszy. To właśnie wtedy Megadeth stał się marką, która wyszła poza świat metalu i stała się powszechnie znana, a w muzycznych telewizjach przewijały się teledyski do aż czterech utworów z tej płyty.
oki : Dokładnie. Czarny album Rudego
Harlequin : Okrutnie się wkręca ta plyta. Co prawda wyżej cenie rzexbiarskie "Rust...
zsamot : ta, to jest moja ulubiona płyta Rudego A na pewno jedna z trzech. Klasyk!!! U...
Pierwszy z oczekiwanych przeze mnie albumów roku 2014, „We are the Hunt” Loathing, w końcu się ukazał. Po bardzo dobrej EP-ce wydanej w 2012 roku zespół poszedł odważnie za ciosem i pokrzepiony pozytywnymi reakcjami na tamte wydawnictwo zarejestrował pełnometrażowy debiut. Nie poraża on długością bo trwa zaledwie nieco ponad 30 minut, jednak jakość zawartej na tym krążku muzyki wszystko wynagradza.
Podobno Denis D’Amour zmarł 26 sierpnia 2005 roku. Tego dnia lekarze stwierdzili, że ciało muzyka utraciło wszystkie funkcje życiowe, ale czym jest ciało wobec ducha? Popularny Piggy przeżył swoją własną śmierć, bo pozostawił po sobie tyle znakomitej muzyki, że można by nią obdarować kilka istnień. Mało tego! Niedokończonych prac artysty wystarczyło na dwa kolejne albumy Voivod z 2006 i 2009 roku. Na trzecim nagranym po jego śmierci pozostały wyłącznie inspiracje, ale to i tak dużo.
Już 7 lutego 2014 roku, nakładem wytwórni Danse Macabre Records ukaże się nowy album dark electro / EBM / industrialnej formacji Rabbit At War, zatytułowany "In meiner Anstalt". Na płycie znajdzie się piętnaście utworów. Jak zapewnia zespół będą one mroczniejsze i bardziej eksperymentalne, ale wciąż utrzymane w klimatach EBM, dark electro, industrial. Formacja Rabbit At War została założona w 2010 roku przez Christiana „Rabbit“ Wyzinskiego. Ostatnim studyjnym albumem grupy jest wydany w 2012 roku krążek "Trotz Therapie".
Oryginalne, pierwsze demo Samael jest jedną z największych perełek w mojej kolekcji. Kupiłem je w zamierzchłych czasach w sklepie Carnage pod Halą Mirowską. Wprawdzie ta moja wersja jest wznowieniem pierwotnej demówki, z dodatkowym „Sleep Of Death”, ale i tak jest to duży rarytas. Mam jednak pewne wątpliwości co do szczegółów wydawniczych tej produkcji. Wszystkie źródła internetowe podają, że ukazała się to w 1987 roku, a tymczasem jest tu wyraźnie napisane, że „Recording in R.L.C. (march 88)”. Na pewno jest to autentyczny zapis, który przytacza również encyklopedia metalu w dodatkowych informacjach na temat tego dema. Tak czy inaczej jest to pradawna pozycja, a jedynym zespołem, który wydał wcześniej materiał, który można określić mianem prekursora współczesnego black metalu był Mayhem.
zsamot : Zazdroszczę wspomnień. ;) JA podróż muzyczną zacząłem od...