Już 22 marca 2024, nakładem Wydawnictwa Initium, ukaże się kryminał Agaty Kunderman, zatytułowany "Wody czerwone". Tym razem autorka świetnie przyjętego thrillera „Wróżda” zmienia reguły kryminalnej gry. Czytelnik nie szuka jedynie odpowiedzi na pytanie: „kto zabił?”, ale razem z prokuratorem i policjantką stara się ustalić tożsamość ofiary. Kim była? Dlaczego została zamordowana? I czy na pewno mieszkańcy miasteczka mogą się czuć bezpiecznie? W niewielkim miasteczku przy polsko-czeskiej granicy czas płynie ospale, a mieszkańcy przyzwyczaili się do łagodnego rytmu życia. Jednak nadejściu wiosny towarzyszą wydarzenia, które na zawsze mogą zburzyć spokój lokalnej społeczności.
5 września 2023, nakładem wydawnictwa Initium do księgarń trafił mroczny thriller Agaty Kunderman, zatytułowany "Wróżda". Jedna krótka wiadomość może zburzyć spokój budowany przez lata. Przekonuje się o tym Joanna, która po śmierci córki i walce z ciężką depresją zaczyna nowe życie. Jednak pewnego dnia dzwoni telefon, a tajemniczy mężczyzna w słuchawce twierdzi, że mała Tosia nigdy nie umarła. Na dowód swoich słów wysyła Joannie zdjęcie. Dziecko na nim jest łudząco podobne do jej córki.
„Ex Tenebris Nasceris Ut Deleas” to drugi album łaskiego War, któr ukazał się w 2004 roku poprzez Under The Sign Of Garazel Productions. Ta sama wytwórnia postanowiła niedawno wznowić nakład, więc płyta znów jest dostępna. W ten sposób zespół przypomina o sobie pomimo tego, że już nie istnieje. W sumie udało im się wydać cztery studyjne albumy.
Spiritu Mors to tajemniczy projekt z Australii. Tajemniczy, bo nie wiadomo kto za nim stoi i w ogóle cała okładka ich EP „Exsilium” jest wyjątkowo oszczędna w informacje. Widadomo tylko, że została wydana w Polsce przez Under The Sign Of Garazel Production i to właściwie wszystko. Po przesłuchaniu można też się przekonać, że zawiera black metal bardzo dobrej jakości.
Kalijuga to w hinduizmie wiek upadku człowieka, ostatni okres trwania świata materialnego. Epoka waśni i sporów, w której cnota i mądrość umierają, a człowiek pogrąża się w grzechu. Jakby ktoś nie wiedział to właśnie trwa ona w najlepsze, a niektórzy całkiem nieźle się w niej odnajdują. „Kali Yuga Boys” to wydany w lutym przez Under The Sign Of Garazel Productions split Yfel 1710 i Martwa Aura, dzięki którym pogrążanie się w grzechu staje się jeszcze przyjemniejsze niż zazwyczaj.
Rany boskie jaki to jest wyziew! Włoski Heptomancy aż urywa głowę na swojej pierwszej pełnej płycie „Ego Svm Radix Et Templvum Lvciferi”. I to jak urywa? Tak, że po człowieku w ogóle nic nie zostaje. Dosłownie zostaje zmieciony z powierzchni ziemi. Nie pierwszy to zresztą raz, bo podobnie było na EPce „De Tyrannide Daemonum”. Tak samo jak w tamtym przypadku, owoce tej prazy wyhodował Under The Sign Of Garazel Productions.
Nie jest łatwo dowiedzieć się czegoś o płycie „Baptised By Darkness” Akathartos na podstawie jej okładki, gdyż cała zapisana jest hieroglifami. Dobrze, że chociaż na grzbiecie nazwa zespołu i tytuł płyty są wyszczególnione normalnymi literami, bo przynajmniej wiadomo czego słuchamy. Akatharos to zespół rosyjski, który zadebiutował w Under The Sign Of Garazel Productions, bardzo podziemną i szatańską EP, na którą składają się trzy black metalowe utwory i cztery dark ambientowe intra.
„Ave Sathanas!” Na początku roku ukazała się nowa EPka Hell’s Coronation „Morbid Spells”. Materiał zawiera dwa długie podziemne przejścia plus intro i outro, a o jego objawienie zadbały wspólnie Under The Sign Of Garazel Productions i Black Death Production. Uzbrajam się więc w pochodnię oraz krzyż odwrócony i schodzę w czeluści.
Under The Sign Of Garazel Productions prezentuje split serbskiego Nadsvest i portugalskiego Necrobode. Pierwsza część nazywa się „Ustoličenje Smrti” i zawiera dwa utwory, w drugiej znajdziemy trzy kawałki pod wspólnym tytułem „O Triunfo Da Morte”, co w sumie wygląda na to, że znaczy to samo. Wydawnictwo jest dostępne na CD, a jak ktoś się bardzo uprze może szukać też winyla wydanego przez niemiecką Iron Bonehead Productions.
A gdy człowiekowi wydaje się, że wszystko już słyszał i nic go nie zaskoczy, to z piekielnych zakamarków wyskoczy taki brzydal, że dech aż w piersi zapiera. Uczepi się to kurczowo i będzie drzeć się do ucha tak, że można zwiędnąć. Obrzydlistwo to nazywa się Hepatomancy i pochodzi z Włoch, a wydobył je na świat Under The Sign Of Garazel Productions powołując do życia ich debiutanckie EP „De Tyrannide Daemonum”.
„Blut” to trzecia płyta niemieckiego Atrocity i pierwsza, na której zespół zmienił profil muzyczny. Nadal wprawdzie jest to death metal, ale już nie tak ciężki i techniczny, a bardziej awangardowo-thrashowo-hardcoreowy. Na płycie znalazło się dużo piosenek o podobnym profilu, ale jest i kilka zdradzających już całkiem nowe inspiracje.
„Piękną żonę chciał książę mieć. Szybko oświadczył się, ona rzekła nie.” Ten wiekopomny przebój zespołu Papa Dance przypomina mi się, gdy zagłębiam się w fabułę trzeciej płyty włoskiego Labyrinth „Sons Of Thunder”. Wprawdzie nie o księcia tu chodzi, a o samego króla Ludwika XIV, który zakochał się w portrecie córki władcy Wenecji i postanowił zdobyć jej serce…
Under The Sign Of Garazel Productions prezentuje split black metalowych Nyctophilia i Hellmoon. Efekt ich połączonych sił został nazwany „Under The Darkest Sign Of Ancient Evil”, a za tą nazwą stoją tak naprawdę tylko dwie osoby, bo oba te projekty tworzone są indywidualnie. I choć pochodzą z odległych od siebie części świata, obracają się w bardzo podobnym klimacie i szerzą podobnie złą i nienawistną muzykę, której ducha doskonale mozna odgadnąć już po okładce.
Strasznie gęste death metalowe flamenco wita nas na trzeciej płycie Anata „Under A Stone With No Inscription”. Gitary plączą się w ekwilibristycznych łamańcach, a basik zasuwa wcale nie mniej pogmatwane kombinacje. Zapowiada to płytę techniczną, ale i bardzo ciężką, co w miarę jej trwania tylko się potwierdza i nie zmienia już do końca.
Pięć lat po debiucie, ze swoją drugą płytą „Morbus Animus” nadchodzi Martwa Aura, ponownie w Under The Sign Of Garazel Productions. Jako że ukazujące się w tym czasie mniejsze wydawnictwa rozbudziły spore apetyty, dla wielu jest to mocno wypatrywany tegoroczny materiał, a co za tym idzie, oczekiwania w stosunku do niego są wygórowane. Kto jednak już zanurzy się w tej depresyjnej martwocie szybko poczuje, że było na co czekać i nietrudno tu o nabawienie się tytułowej choroby serca.
Dzikość natury, stare zwyczaje, krystalicznie czysty, niezmącony nowoczesnością świat. Wszystko to znakomicie oddaje dwunasty album Amorphis „Under The Red Cloud”, który nie tylko ukazuje piękno górskiej przyrody, ale i ma w sobie wiele niedźwiedziej drapieżności zakutej w dziesięć pełnych emocji piosenek.
Po zeszłorocznym udziale w splicie „Under The White Flame” z Dagorath, Occultum i Mordhell, Czort powraca z pełnym materiałem zawartym na ich drugiej płycie „Apostoł”. Grafika okładki przypomina obrazowy styl tej ze splitu i stanowi rozwój w stosunku do tej z „Czarnej Ewangelii”. Myślę też, że podobnie jest z muzyką, która, przy zachowaniu swojej istoty, jest dosadniejsza i bardziej oblepiająca niż na debiucie.
Yngwie : Hmmm, jakoś mi miło, że ktoś jeszcze po latach, a nawet dekadach, pa...
CrommCruaich : Zrobili progres w stosunku do debiutu. No i teksty też już trochę mniej gra...
szanlu : Kiedyś pamietam taki cudowny zespół Mordor, gitary chodziły bardzo...
„Frost Eternal” to drugi materiał Szron, który pierwotnie ukazał się jako CDrowy split z Hateful w 2001 roku. Jako samodzielne wydawnictwo pojawił się w roku 2010, kiedy to został wznowiony na kasecie przez Blutreinheit Productions z dodatkowym, pochodzącym z tej samej sesji, utworem „Gascleansed”, który nie zmieścił się na splicie. Obecnie demo uzyskuje trzecie życie za sprawą Under The Sign Of Garazel Productions, która publikuje je na płycie, również w wersji rozszerzonej.
CrommCruaich : Koniecznie muszę przygarnąć reedycję
„Apocalyptic Doom” - tytuł nie pozostawiający złudzeń. Łatwo nie będzie, a kto wie czy w ogóle będzie jakkolwiek skoro cały świat stanie w płomieniach. A spowoduje to Thunderbolt bezlitośnie zalewający go falą nienawistnego, wojennego black metalu, który nieuchronnie prowadzi do apokaliptycznego przeznaczenia. „You will die in chains of faith. Deny Christ – God is dead!”
„When the sun has died. When the angels are blind. When the fog lies thick over the palace of god.” „Unholy black metal” to sformułowanie, które padło już na „A Blaze In The Northern Sky”, a na następnej płycie Darkthrone „Under A Funeral Moon” urosło do tytułu całego utworu. Utworu symbolicznego, który jest wyznacznikiem muzycznego kierunku obranego przez zespół, ale na tej płycie właściwie wszystko jest kwintesencją czerni i nieświętości.