"Skrzynia władcy piorunów” Marcina Kozioła to pierwszy tom nowej serii literackiej dla młodzieży. Akcja książki błyskawicznie nabiera tempa. Porwanie, typy spod ciemnej gwiazdy, tajemnicza skrzynia i sekretna organizacja Teslariuszy, a na dokładkę – niesamowita, tocząca się równolegle historia geniusza, Nikoli Tesli, zwanego Władcą Piorunów, która, choć może wydawać się fantastyczna, oparta jest na faktach z dzieciństwa i dorosłego życia słynnego serbskiego wynalazcy. Ojciec nastoletniego Toma kupuje na aukcji starodawną skrzynię pełną rysunków wykonanych przez małego chłopca. Po kilku miesiącach znika z domu zostawiając lakoniczny i niezrozumiały list.
Podobno Arkadiusz Jakubik zawsze chciał być wokalistą rockowym. Został aktorem charakterystycznym latami przez Boga i ZUS zapominanym, ale gdy jego medialna gwiazda wreszcie rozbłysła to aż oślepiła kilku ładnych i grzecznych kolegów po fachu. I nie tylko. Otóż Jakubik swoje podobno zaczął realizować w okolicach czterdziestki. To wbrew pozorom dobry wiek by zatrząsnąć tak zwanym polskim rock and rollem. Na szklanym ekranie pomiędzy ustrojami poznaliśmy czterdziestoletniego inżyniera i czterdziestoletniego przygłupa – to były dobre produkcje. Wysoko ponad nimi plasuje się muzyczna odpowiedź na dojrzałość, a więc album zatytułowany „Młodzi” zespołu Dr Misio, w którym wokalistą rockowym jest Jakubik.
MarysiaP : Dziękuję.
cross-bow : Prosimy uzbroić się w cierpliwość, ale ilość maili przeszła nasze...
cross-bow : Prosimy uzbroić się w cierpliwość, ale ilość maili przeszła nasze...