Bodyguerra to niemiecki projekt rockowy, który należy do starszego pokolenia, mogącego wspominać stare dobre czasy. Nie znaczy to jednak, że nie mają czego zaproponować nowym odbiorcom. Ich płyta „Fire & Soul” ukaże się 15 października nakładem Fastball Music i zawiera sporą dawkę rocka o różnym natężeniu.
Zdarzyło Wam się to kiedyś? Ocknąć się o czwartej rano i nie pamiętać za bardzo co się stało. I tak całe szczęście, że we własnym domu. Teraz trzeba tylko zakraść się do sypialni i wśliznąć do łóżka, tylko tak żeby starej nie obudzić, bo może to mieć tragiczne konsekwencje. Taką to właśnie psychodeliczną akcją zaczyna się druga płyta Megadeth „Peace Sells… But Who’s Buying?”
Koniec lat siedemdziesiątych to dla Black Sabbath prawdziwe pasmo nieszczęść. Alkohol, narkotyki, problemy finansowe i konflikty wewnętrzne doprowadziły do odejścia z zespołu Ozzy’ego Osbourne’a pod koniec 1977 roku. Na jego miejsce zatrudniony został nawet Dave Walker – były wokalista Savoy Brown i Fleetwood Mac i zaczęto z nim przygotowania do nowego albumu. A potem Ozzy wrócił i wszystko trzeba było robić od początku. I wtedy właśnie umarł mu ojciec, co spowodowało kolejne wycofanie się na trzy miesiące. W końcu jednak płyta powstała. Została wydana we wrześniu 1978 roku i nosi tytuł „Never Say Die!”
22 marca to dzień premiery nowego albumu Robina Trowera, który będzie nosił tytuł "Coming Closer To The Day". Krążek promuje utwór "Tide Of Confusion". Robin Trower to 73-letni legendarny muzyk, który zaczynał swoją karierę w latach 60-tych i po dziś dzień cieszy się popularnością i uznaniem wśród fanów gitarowego grania. Po pięciopłytowej przygodzie w zespole Procol Harum, w 1974 roku Trower opublikował swój solowy album, zatytułowany "Bridge Of Sights", który szybko pokrył się złotem.
Z dziełami ilustratorki Mileny Młynarskiej już się kiedyś zetknąłem, jeszcze zanim powstał wrocławski zespół Atme. Choć nie ona jest bohaterką tej recenzji, to warto o niej wspomnieć, bowiem przygotowana przez nią oprawa graficzna minialbumu "Forgiving Myself" przyciąga wzrok. Gdy wkłada się płytę do odtwarzacza, chce się wierzyć, że okładka nie tylko ładnie wygląda, ale też oddaje klimat zawartości krążka. W jaką podróż zabierze słuchacza muzyka? Czy będą rzucane na niego czary? Czy wyjdzie z tego świata odmieniony?
Dziwić może fakt, że „On Parole” jest trzecią płytą Motörhead wydaną w 1979 roku, jednak, jak wiadomo, nie jest to wcale normalna płyta. Została nagrana w latach 1975-76, lecz wytwórnia United Artist nie dopuściła jej do tłoczenia uważając za nierokującą nadziei na komercyjny sukces, więc przeleżała trzy lata w szufladzie. I choć w dyskografii zajmuje czwarte miejsce, to właśnie tu znajdziemy najstarsze nagrania Motörhead.
„Wolverine Blues” to przełomowe wydawnictwo, nie tylko w dyskografii Entombed, ale i początkujące nowy kierunek w sztuce metalowej zwany death ‘n’ roll. Jak sama nazwa wskazuje, polega on na graniu death metalu na rockową modłę, czyli skocznie, ekspresyjnie i z przytupem. Ta płyta jest kwintesencją tego stylu, ale również jego niezrównanym wzorem. W 1993 roku był to jednak szok, zwłaszcza biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania grupy.
Volbeat i Tyler Bryant & The Shakedown zagrają przed Guns N' Roses 9 lipca 2018 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Volbeat. Jedno słowo. Jeden zespół. Jeden niepowtarzalny dźwięk. Jedno niezrównane podejście do muzyki. Są bardziej niż chętni do przełamywania muzycznych granic i światowych, z góry ustalonych, pojęć muzycznych, zakotwiczeni w mocnej mieszance rackabilly, wczesnego rock'n'rolla i metalu.
Zespół Status Quo zapowiedział premierę albumu koncertowego „The Last Night Of The Electrics”. Płyta ukaże się 14 lipca 2017 roku. Album będzie zawierał nagranie wyjątkowego koncertu, który odbył się w zeszłym roku w londyńskim O2. Ten fantastyczny koncert ukaże się jako 2CD, DVD, Blu-Ray, limitowane wydanie na 180-gramowym potrójnym winylu oraz jako earBOOK (2CD, DVD. Blu-ray i 120-stronicowa książka).
Czasem warto jest zrobić coś szalonego. Jak pisze Stray Train na swoim profilu, to co miało być małą ideą przerodziło się w wielką przygodę. Zespół powstał w 2015 roku w Lublanie, a już na początku 2016 wydał płytę o skromnym tytule „Just ‘Cause You Got The Monkey Off Your Back Doesn’t Mean The Circus Has Left Town”. Szalone na pewno było jej nagranie, ale taki też jest odbiór. Stray Train określa się, chyba słusznie, jako heavy blues rock i nie jest to gatunek, którym param się na co dzień. Ale co tam, raz się żyje. Spróbowałem i przyznam, że już przy pierwszym odpaleniu poczułem bluesa.
Walter Pietsch był wieloletnim gitarzystą Axxis, o czym nie omieszkuje informować naklejka na jego płycie. No, ale jak się nie było osiemnaście lat na scenie to jakoś trzeba się zareklamować. Rock and roll ma jednak to do siebie, że jak raz pochłonie człowieka to gra w jego duszy już na zawsze. Widać to zresztą po wielu odradzających się po latach zespołach. O tym właśnie traktuje tytuł „Once You Rock, Never Forget”. Mówi o człowieku, który wrócił, aby przeżyć swoją drugą młodość.
Matthew Hopkins był anglikiem żyjącym w latach 1620-1647. Wsławił się tym, że obwołał się generalnym łowcą czarownic i podczas swojego niedługiego życia przyczynił się do skazania na śmierć około dwustu kobiet. Zeznania wymuszał torturami, a za oczyszczanie wiosek ze złych duchów pobierał wysokie wynagrodzenia. Sam zmarł na gruźlicę w wieku dwudziestu siedmiu lat. Taka to szemrana postać jest tytułowym bohaterem, wydanej w 1996 roku, EPki Cathedral i o nim opowiada pierwszy utwór, który można było już poznać na płycie „The Carnival Bizarre”.
14 kwietna 2017 roku to data premiery nowego albumu Little Hurricane, zatytułowanego "Same Sun Same Moon". Little Hurricane to duet pochodzący z San Diego, powstał w 2010 roku i ma na swoim koncie trzy albumy: "Homewrecker" (2011), "Stay Classy, A Collection Of Cover Songs” (album z coverami, 2013) oraz "Gold Fever"(2014). Zespół tworzy małżeństwo Anthony “Tone” Catalano – gitara i wokal, oraz Celeste “CC” Spina - perkusja i wokal, a krytycy bardzo często nazywają ich "nowym White Stripes".
Wraz z Wydawnictwem Czarne zapraszamy do udziału w konkursie, w którym wygrać można jeden z dwóch egzemplarzy książki "Lady Day śpiewa bluesa". Ta biografia już przeszła do historii. Wydana ponad 50 lat temu wzbudziła sensację, a przez kolejne dziesięciolecia stała się biblią dla tych, którzy chcieli poznać Billie Holiday. Lady Day – pierwsza dama jazzu, artystka obdarzona niezwykłym głosem, który wciąż nie przestaje elektryzować, jedna z najbardziej inspirujących wokalistek wszech czasów – sama opowiada o sobie.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: Autobiografię "Lady Day śpiewa bluesa" p...
Zafascynowała Toma Jonesa i Fleetwood Mac, a szczyt popularności zyskała dzięki grupie Ram Jam. Teraz w swoje ręce bierze ją polski zespół Burn This Song. Na początku minionego roku Burn This Song swoją wersją "Black Betty" wstrząsnął ścieżką dźwiękową filmu "The Choice" - poruszającą ekranizacją powieści Nicholasa Sparksa w reżyserii Rossa Katza. Hollywoodzki kierownik muzyczny tego filmu mógł przebierać w znanych zespołach z amerykańskiej sceny muzycznej, a sięgnął właśnie po „Black Betty” w wykonaniu Burn This Song.
Tuż przed wydaniem „Purgatory Afterglow” Edge Of Sanity opublikowało małą EPkę „Until Eternity Ends”. W okładce zespół wyjaśnia, że te utwory nie pasują na nadchodzącą płytę, ale ponieważ im się podobają to chcieli je upublicznić. Wyraźnie jest zaznaczone, żeby nie odbierać tego wydawnictwa jako zapowiedzi nowego albumu tylko potraktować je jako osobną całość.
Gigantyczny sukces „The Razors Edge” zaowocował wielkimi trasami koncertowymi. AC/DC podróżowali po całym świecie zachwycając rzesze fanów swoimi, robionymi z ogromnym rozmachem, przedstawieniami. Nie dziwne więc, że wydanie nowej płyty znacznie się przesunęło w czasie i zajęło zespołowi aż pięć lat, co wcześniej, w ich długiej historii nigdy się nie wydarzyło. W końcu jednak ukazał się „Ballbreaker” – album, który nie mógł dorównać sławą swojemu wiekopomnemu poprzednikowi, ale mógł znów skierować uwagę w stronę AC/DC i spowodować, że o zespole wciąż było głośno.
Już 23 sierpnia we wrocławskim Alibi i 24 sierpnia w katowickim MegaClubie zagra odwiedzające Polskę po raz kolejny Blues Pills. Międzynarodową formację, której najnowszy album pt. "Lady in Gold" ukazał się zaledwie dwa tygodnie temu, supportować będzie poznańskie Rust. Szykuje się uczta dla miłośników rocka zakorzenionego mocno w latach 60. i 70. XX w.
Zespół Nick Cave & The Bad Seeds opublikowali tracklistę nadchodzącego wydawnictwa, „Skeleton Tree”. Szesnasty album Nicka Cave'a & The Bad Seeds ukaże się 9 września 2016 roku. Dzień wcześniej w kinach na całym świecie odbędzie pokaz filmu „One More Time With Feeling” i właśnie wtedy, przedpremierowo będzie można poznać zawartość muzyczną nowego krążka artysty.