Usurpress nigdy nie należał do zespołów dążących do wytyczania muzycznych dróg czy chociażby ścieżek. Stąpał lub jechał po drogach wcześniej uczęszczanych przez dziesiątki kapel, przez co trakty pełne były kolein na których o kontuzję nietrudno. Każdy metr drogi obarczony był ryzykiem potknięcia, skręcenia nogi lub nawet wybicia zębów. Po przesłuchaniu "The Regal Tribe" jestem pełen szacunku dla chłopaków, że w takich polowych warunkach poradzili sobie na tyle sprawnie by kolejny raz dotrzeć do celu w dobrym zdrowiu.
"The Regal Tribe" to dość udane połączenie prostego szwedzkiego death metalu w którym dominują wolne tempa z zagrywkami, które kiedyś można by określić progresywnymi. Za sprawą między innymi Edge of Sanity czy Opeth przestały już jednak za takie uchodzić i dzisiaj zamiast progresu, nadają muzyce co najwyżej trochę klimatu i przestronności. Nie jest to więc nic nowego, ale podane jest to w przemyślany sposób, bez zbędnego kombinowania i silenia się na wirtuozerię. Można też zauważyć, że dzięki takim zabiegom muzyka nie jest zbyt jednostajna, fragmenty mocniejsze na tle tych delikatniejszych partii zdecydowanie zyskują na sile, którą dodatkowo uwypukla brzmienie jakie udało się Usurpress uzyskać. Moim zdaniem idealnie wypośrodkowane. Nie nazbyt wypieszczone, ale też nie jest to surowizna, która nie sprawdziłaby się przy tych delikatniejszych fragmentach.
"The Regal Tribe" nie jest albumem, który będzie częstym gościem w moim odtwarzaczu, ale każdy odsłuch chociaż kilka razy wywoływał u mnie uśmiech zadowolenia. Jeżeli więc lubicie czasami podążać za śladami odciśniętymi w błotnistej leśnej ścieżce Usurpress jest dla Was.
Ocena: 7/10
Tracklista:
01. Beneath the Starless Skies
02. The One They Call the Usurpress
03. Across the Dying Plains
04. The Mortal Tribes
05. The Halls of Extinction
06. Throwing the Gift Away
07. Behold the Forsaken
08. On a Bed of Straw
09. The Sin that Is Mine
10. In the Shadow of the New God
Wydawca: Agonia Records 2016