Teraz nie ma mnie w domu, jestem gdzie indziej.
Jestem i muszę słuchać siebie...
Chociaż Irchias jest ze mną.
On mi ciągle powtarza, żebym wyluzowała i dała już z tym spokój.
Gdyby nie on, nie wiem co bym zrobiła.
Dzięki, Irchias, choć pewnie to nie jest nawet twoje imię... ;-)
Nie ważne.
Jesteśmy kumplami nie od dziś ;-)
Ale chociaż mogłam się komuś wypłakać w rękaw ;-)
Szkoda, że ze zwykłym facetem to niemożliwe...
Bo Irchias nie jest zwykły... ups ;-)
Kiedyś potrafił robić nawet na złość, a teraz jakby...
złagodniał ?
Już nie dokucza jak dawniej, woli się przymilić...
Jak kotka w ruji ;-)
Ale chociaż mogę ten dobry kontakt jakoś...
wykorzystać ;-)
Bo wcześniej nie było okazji, ani możliwości, ani w ogóle nic.
Irchias - nie do poznania - kochany i łagodny...
Może dojrzał?
Może chce coś więcej?
Czort jeden ;-)
Trzeba go wuczuć, o co mu chodzi... ?
Ach, te duchy ;-)
A ja i tak zawsze go bardzo lubiłam i ceniłam...
Ech...
... Irchias, pokaż się ... ;-)
Jestem i muszę słuchać siebie...
Chociaż Irchias jest ze mną.
On mi ciągle powtarza, żebym wyluzowała i dała już z tym spokój.
Gdyby nie on, nie wiem co bym zrobiła.
Dzięki, Irchias, choć pewnie to nie jest nawet twoje imię... ;-)
Nie ważne.
Jesteśmy kumplami nie od dziś ;-)
Ale chociaż mogłam się komuś wypłakać w rękaw ;-)
Szkoda, że ze zwykłym facetem to niemożliwe...
Bo Irchias nie jest zwykły... ups ;-)
Kiedyś potrafił robić nawet na złość, a teraz jakby...
złagodniał ?
Już nie dokucza jak dawniej, woli się przymilić...
Jak kotka w ruji ;-)
Ale chociaż mogę ten dobry kontakt jakoś...
wykorzystać ;-)
Bo wcześniej nie było okazji, ani możliwości, ani w ogóle nic.
Irchias - nie do poznania - kochany i łagodny...
Może dojrzał?
Może chce coś więcej?
Czort jeden ;-)
Trzeba go wuczuć, o co mu chodzi... ?
Ach, te duchy ;-)
A ja i tak zawsze go bardzo lubiłam i ceniłam...
Ech...
... Irchias, pokaż się ... ;-)