Gdyby tak
rozjaśnić mrok
oświetlić wszystko to
co nazywamy złem
co wzbudza strach
być może zamiast
istot upiornych
dostrzeglibyśmy ich ból
cała armię nagich postaci
odartych z dumy
a w ich krwawych oczach
zobaczylibyśmy żal
i tęsknotę za światłem
najczystszą samotność
Ci którzy trwają w mroku
od wieków
szukając siebie nawzajem
by rozwiać swój strach
monotonną samotność,
to nie potwory
ukrywają się w mroku
lecz postacie którym
odebrano światło
za ich bunt
wywołany dumą
może nie czują skruchy
lecz pogrążeni w samotności
zapomnieli dlaczego są źli
...
czy na pewno są źli?
Może tylko zagubieni
ich krwawe oczy
szukające w ciemności
okruchów zrozumienia
ich martwe głosy
krzyczące wśród cieni
istoty skazane na tułaczkę
wiecznie samotne...
potępione na wieki
rozjaśnić mrok
oświetlić wszystko to
co nazywamy złem
co wzbudza strach
być może zamiast
istot upiornych
dostrzeglibyśmy ich ból
cała armię nagich postaci
odartych z dumy
a w ich krwawych oczach
zobaczylibyśmy żal
i tęsknotę za światłem
najczystszą samotność
Ci którzy trwają w mroku
od wieków
szukając siebie nawzajem
by rozwiać swój strach
monotonną samotność,
to nie potwory
ukrywają się w mroku
lecz postacie którym
odebrano światło
za ich bunt
wywołany dumą
może nie czują skruchy
lecz pogrążeni w samotności
zapomnieli dlaczego są źli
...
czy na pewno są źli?
Może tylko zagubieni
ich krwawe oczy
szukające w ciemności
okruchów zrozumienia
ich martwe głosy
krzyczące wśród cieni
istoty skazane na tułaczkę
wiecznie samotne...
potępione na wieki
Na wieży przeznaczenia
Spotkałam pijanego poetę
Powiedział, że świat się zmienia
I to na gorsze niestety
Zrobił z ludzi zwierzęta
Bezduszne i bezrozumne
A każdy z nich błądząc po ziemi
Wbija gwóźdź w wieko trumny
Oznajmił, że życie to karta
Którą w prezencie nam dano
Trzeba ją zapisać i wysłać
Aby nam się udało
Możemy ją też pokolorować
Włożyć w kopertę i schować
Głęboko ukryć tą kartę
Bo pełno na świecie złodziei
A przecież to nasze istnienie
Nie dla gorących płomieni
Zabazgrać również ją można
Lecz jaki z tego pożytek
Zdać się na łaskę innych
Nie umieć po prostu rozkwitać
Kwiaty są nie ugięte
Przetrwają każdą pogodę
Co do ludzi nie wiedział
Mówił, że każdy zna swoja drogę
Na koniec dodał, że można
Ją zniszczyć i wyrzucić
Umrzeć nie znając szczęścia
Siebie i innych smucić
Błądziłam długo rozważając
Sens całej tej rozmowy
Teraz wiem, że należy
Zapisywać ja i pokonywać przeszkody
Spotkałam pijanego poetę
Powiedział, że świat się zmienia
I to na gorsze niestety
Zrobił z ludzi zwierzęta
Bezduszne i bezrozumne
A każdy z nich błądząc po ziemi
Wbija gwóźdź w wieko trumny
Oznajmił, że życie to karta
Którą w prezencie nam dano
Trzeba ją zapisać i wysłać
Aby nam się udało
Możemy ją też pokolorować
Włożyć w kopertę i schować
Głęboko ukryć tą kartę
Bo pełno na świecie złodziei
A przecież to nasze istnienie
Nie dla gorących płomieni
Zabazgrać również ją można
Lecz jaki z tego pożytek
Zdać się na łaskę innych
Nie umieć po prostu rozkwitać
Kwiaty są nie ugięte
Przetrwają każdą pogodę
Co do ludzi nie wiedział
Mówił, że każdy zna swoja drogę
Na koniec dodał, że można
Ją zniszczyć i wyrzucić
Umrzeć nie znając szczęścia
Siebie i innych smucić
Błądziłam długo rozważając
Sens całej tej rozmowy
Teraz wiem, że należy
Zapisywać ja i pokonywać przeszkody
Siedzę sobie i popijam gorącą herbatkę z miodem. Tak jakoś mi zimno... ta pogoda rozwala na łopatki.
Ostatnio coś za dużo nadużywam różnych trunków. Wpadłam w ten wir nie wiem za bardzo jak, więc muszę przestać. Popijam więc herbatkę i mój żołądek na chwile się rozgrzewa.
Ale i tak muszę to odchorować. Jezus fucking Christ, zachciało się to teraz cierp...
Herbatka się skończyła. Mało coś, ale trudno. Zaraz rozgrzeje się inaczej tylko wstanę od tego kompa. Nawet dzieci się obraziły i poszły spać.
Małe, złośliwe sierściuchy mają okres buntu, ale to już ten wiek. Nastolatki są najgorsze w wychowaniu...
Zaczyna się robić ciemno. Jakieś ukojenie. Tylko czemu musi być tak zimno? Tylko się zawinąć w cieplutką kołderkę... i tak się czuje jakbym przesypiała tą zimę. Jakieś to dziwne takie...Nierealny matrix...
Chyba rzeczywiście za dużo pije. Ale jak tu nie pić kiedy wszystko jest do supy?
Ostatnio coś za dużo nadużywam różnych trunków. Wpadłam w ten wir nie wiem za bardzo jak, więc muszę przestać. Popijam więc herbatkę i mój żołądek na chwile się rozgrzewa.
Ale i tak muszę to odchorować. Jezus fucking Christ, zachciało się to teraz cierp...
Herbatka się skończyła. Mało coś, ale trudno. Zaraz rozgrzeje się inaczej tylko wstanę od tego kompa. Nawet dzieci się obraziły i poszły spać.
Małe, złośliwe sierściuchy mają okres buntu, ale to już ten wiek. Nastolatki są najgorsze w wychowaniu...
Zaczyna się robić ciemno. Jakieś ukojenie. Tylko czemu musi być tak zimno? Tylko się zawinąć w cieplutką kołderkę... i tak się czuje jakbym przesypiała tą zimę. Jakieś to dziwne takie...Nierealny matrix...
Chyba rzeczywiście za dużo pije. Ale jak tu nie pić kiedy wszystko jest do supy?
Po owocnej 14-letniej współpracy, pięciu studyjnych albumach, jednym krążku koncertowym i remiksowym, materiale DVD i płycie z serii "the best of" z niemiecką wytwórnią Pandaimonium Records żegna się legendarny Clan Of Xymox. Choć w tego typu przypadkach trudno o rozstanie w miłych, przyjacielskich stosunkach o separacji "bez jakichkolwiek wyrzutów, problemów i resentymentów" zapewnia wokalista holenderskiej formacji Ronny Moorings: "Wykonaliśmy ze Stephenem kawał dobrej roboty. Zawsze będzie moim drogim przyjacielem, nie mam do niego ani do jego zarządu żadnych skarg. Uznaliśmy wspólnie, że czas na zmiany". Odtąd nowym partnerem "Xymoxów" będzie Trisol Records, który już w tym roku wyda nowy album zespołu.
Big Vin Records, wytwórnia założona i prowadzona przez Vinniego Paula (perkusista grup Pantera, Damageplan, Hellyeah) będzie wydawcą debiutanckiej płyty brooklyńskiej formacji Seventh Void. Pierwszy album doom metalowego kwartetu ukaże się 21 kwietnia tego roku. W skład powstałego cztery lata temu zespołu wchodzą: Kenny Hickey (wokal, gitara elektryczna) i Johnny Kelly (perkusja) na co dzień muzycy nowojorskiego Type O Negative. Grupę uzupełniają basista Hank Hell i gitarzysta Matt Brown. Próbka możliwości formacji na oficjalnym MySpace.
Century Media Records potwierdziło, że Old Man's Child mają już gotowy materiał, który czeka na wydanie. "Slaves Of The World" - gdyż tak album został zatytułowany, ma zawierać 9 utworów i ma się ukazać 18 maja. Jednego z utworów można posłuchać już na stronie MySpace zespołu. Krążek nagrywany był w Fredman Studio w Goeteboru pod okiem Fredrika Nordstroma, który juz współpracował z Old Man's Child podczas ich dwóch poprzednich sesji nagraniowych.
Choć od premiery ostatniego albumu brytyjskiego Ladytron minęło już 8 miesięcy damsko-męski kwartet nie rezygnuje z dalszej promocji swojej twórczości mającej na celu zebranie kolejnych zachwytów i wyrazów uznania dla bajecznej twórczości nieskromnego kwartetu z Liverpoolu. Tych niewątpliwie nie zabraknie po odsłuchu nagrania "Tomorrow", które wybrane zostało właśnie trzecim promo-singlem. Mini-krążek ukaże się w sklepach 2 marca w formie tradycyjnego CD-srebrnika jak i w kolekcjonerskich wariantach - 7 i 12 calowego winyla. W sieci ukazał się teledysk do utworu (link w rozszerzeniu).
Już za dwa dni do stacji radiowych i telewizyjnych trafi kolejny singiel niemieckiego Oomph! - "Sandmann". Jednocześnie z pojawieniem się nagrania w mediach - utwór ukaże się także w sklepach w formie promocyjnego krążka w dwóch różniących się od siebie opracowaniach - jako dwu-trackowy singiel (zawiera nagranie tytułowe + remiks niemieckiego [:SITD:]) jak również jako ograniczony ilościowo pakiet z 5 plikami (w tym trzy video). W internecie obejrzeć można klip do singla (link w rozszerzeniu).
Rzucona w otchłań rozpaczy
Znalazłam przedziwny kamień
Do dziś nie wiem co to znaczy
Lecz już nie zalewam się łzami
W mrocznej jaskini pogardy
Ze źródeł krwi pić było mi dane
I przeznaczenia odsłonić karty
Prawdy od lat zapomniane
Pochłonięta prze toń wód głębokich
Zanurzyłam się w cień zapomnienia
I tak jak w górach wysokich
Poczułam chłód przerażenia
Zmęczona bezowocną podróżą
Po świecie własnych złudzeń
Nazywam siebie martwą róża
W szkarłatną niepamięć odchodzę
Gdybym miał wskazać jakiś album, przez który ciężko było mi przebrnąć to był to właśnie ósmy krążek Malevolent Creation "The Will To Kill". Zespół nie uniknął kolejnych zmian personalnych i w porównaniu do poprzedzającego ten album "Envenomed" mamy już innego wokalistę, zaś za perkusją zasiadł Justin DiPinto znany z Mortal Decay czy Pyrexii. Nowi ludzie - nowa świeżość - i to też usłyszymy na "The Will To Kill".
Komentarze Harlequin : Pewnie, że technika nie ta sama. Mają na mysli Suffocation miałem racze...
Już 6 marca, w Ostrowie Wielkopolskim, ruszy wspólna trasa pochodzącej ze Śląska rockowej grupy Kruk, symphonic power metalowej formacji Pathfinder oraz toruńskiego thrashującego zespołu Gate. Trasa Spring Blizzard Tour 2009 w sumie obejmie sześć weekendów na przestrzeni marca i kwietnia, a zespoły zagrają w dziewięciu miastach. Odwiedzą między innymi Warszawę, Poznań czy Kraków. Trasie patronuje DarkPlanet.
Kurde ostatnio mysle nad tym czym jest piekło i czy jest piekło no i wniosek jeden ze w piekle to my zyjemy a wniosek taki ze raczej po śmierci gorzj nie bedzie. Własnie a co z ''niebem''? No właśnie na temat ''nieba'' narzuca mi sie taka rozkmina ze jeśli przyjdzie mi kiedys umrzeć to niebem bedzie to jak bede mogł bez końca wracac w przeszlosc mego zycia i przezywac mile chwile jeszcze raz
Znany jest już skład pierwszego z dwóch weekendów w ramach Asymetry Festival. W piątkowy wieczór 17 kwietnia zagrają: amerykańska grupa Baroness, Włosi z Ufomammut i Lento a także zwycięzca konkursu Neuro Music. W sobotę będzie to brytyjska formacja 65daysofstatic, włoski At The Soundawn, czeski Tummo oraz węgierski Starslighttheend. W niedzielę pojawią się na scenie: belgijskie Amen Ra i Kingdom, Amerykanie z A Storm Of Light oraz niemiecka Tephra. Drugi weekend imprezy (24 - 26 kwietnia) przyniesie występy m.in. Blindead, Minsk czy Lvmen. Imprezie patronuje DarkPlanet.
Patrząc w perspektywie tego, że w tym roku mają ukazać się albumy reaktywowanych Pestilence, Atheist, Morbid Angel po wielu latach ma znowu coś nagrać, a i Suffocation nabiera wiatru w żagle po reaktywacji. Nie ma się więc co dziwić, że drugi album niemieckiej Obscury nie wzbudził należytego zainteresowania. Trochę to dziwne, bo gdy spojrzymy kogo zwerbował Steffen Kummerer - wokalista, gitarzysta i lider grupy, to powinniśmy natychmiast zdobyć ten materiał. Na drugim wiośle Christian Muenzer (ex-Necrophaist), na basie Jeroen Paul Thesseling (ex-Pestilence), na garach Hannas Grossmann (ex-Necrophagist). Czy taka gwiezdna kostelacja mogła nagrać zły materiał?
Komentarze Harlequin : corrected :)
Yngwie : Ten "zgramny konglomeral" z ostatniego akapitu wymiata ;-).
Harlequin : Primus to nie death metal? a ja myślałem ze to progresywno wegetariańsk...
Czasami jest dziwnie. I tak jakoś podejrzanie. Zaskakujesz samego siebie.
Ostatnimi czasy znów usłyszałeś zarzut, że nie mówisz nic o swoich uczuciach. I wtedy uśmiechnąłeś się nieco ironicznie, przypominając sobie o czymś, co chciałeś zagłuszyć zgiełkiem dnia codziennego. Otóż nie czujesz nic. Jesteś jakiś pusty i wyprany wewnętrznie.
Tylko jak, sprawić, żeby nie potraktowano tego za żart, ominięcie prawdy? No bo jak można nic nie czuć?
-Właściwie to nie nic. Stoisz z boku i obserwujesz. Czasem śmiejesz się z ludzkiej głupoty, czasem drwisz ze swojej pozycji. Ale jakoś nie przejmuje Cię to do głębi. Bawisz się światem, dokonując jego powtórnej kreacji.
Intryguje cię ten dystans emocjonalny. Nie bardzo wiesz, czy i kiedy zacznie ewoluować w coś innego. W bardziej jeszcze bardziej bierną formę.
Czasem boisz się samego siebie. Zastanawiasz się do czego może doprowadzić taka częściowa bezduszność. Ile masz z niej pożytku, a ile przysparza Ci trosk. Wolisz zagłuszać sumienie pomstujące za krzywdę, którą sobie wyrządzasz. Unikasz wzroku innych, bo nie chcesz dostrzec swojego odbicia, kpiny wypełniającej oczy. Wstydzisz się resztek uczuć, które ci pozostały. Przecież to tylko reakcje biochemiczne mózgu, dlaczego wstydzisz się biologii? Ukształtowała cię ewolucja. Nie musisz winić siebie, to świat cię stworzył. Ten świat, któremu teraz odpłacasz za wszystkie dysfunkcje jakimi cię obdarzył.
Ostatnimi czasy znów usłyszałeś zarzut, że nie mówisz nic o swoich uczuciach. I wtedy uśmiechnąłeś się nieco ironicznie, przypominając sobie o czymś, co chciałeś zagłuszyć zgiełkiem dnia codziennego. Otóż nie czujesz nic. Jesteś jakiś pusty i wyprany wewnętrznie.
Tylko jak, sprawić, żeby nie potraktowano tego za żart, ominięcie prawdy? No bo jak można nic nie czuć?
-Właściwie to nie nic. Stoisz z boku i obserwujesz. Czasem śmiejesz się z ludzkiej głupoty, czasem drwisz ze swojej pozycji. Ale jakoś nie przejmuje Cię to do głębi. Bawisz się światem, dokonując jego powtórnej kreacji.
Intryguje cię ten dystans emocjonalny. Nie bardzo wiesz, czy i kiedy zacznie ewoluować w coś innego. W bardziej jeszcze bardziej bierną formę.
Czasem boisz się samego siebie. Zastanawiasz się do czego może doprowadzić taka częściowa bezduszność. Ile masz z niej pożytku, a ile przysparza Ci trosk. Wolisz zagłuszać sumienie pomstujące za krzywdę, którą sobie wyrządzasz. Unikasz wzroku innych, bo nie chcesz dostrzec swojego odbicia, kpiny wypełniającej oczy. Wstydzisz się resztek uczuć, które ci pozostały. Przecież to tylko reakcje biochemiczne mózgu, dlaczego wstydzisz się biologii? Ukształtowała cię ewolucja. Nie musisz winić siebie, to świat cię stworzył. Ten świat, któremu teraz odpłacasz za wszystkie dysfunkcje jakimi cię obdarzył.
Znamy datę premiery debiutanckiego albumu wrocławskiej grupy Hetane. Płyta zatytułowana "Machines" ukaże się 6 marca, a wydana zostanie w formie digipacka. Album zawierał będzie dwanaście utworów, w tym kilka znanych z wcześniejszych EPek zespołu. Singlami promującymi krążek będą tytułowe "Machines" oraz "Wild Woman". Wydawcą albumu jest 2-47 Records, dystrybucją zajmie się EMI Music Polska.
Komentarze wojt3k : Zdaje się, że niezadługo wystąpią we Wrocku, o ile pamiętam 14.0...
IceQueen : Też długo czekałam, pięć lat. ;)
cHrzanek : wreszcie! długo czekalem na tą płytę :)
Zapowiadane już jakiś czas temu przez Pagan Records nowe wydawnictwo poznańskiego zespołu Strandhogg, wreszcie ujrzy światło dzienne 19 lutego - w najbliższy czwartek. "Ritualistic Plague (Evangelical Death Apotheosis)" to blisko 40 minut agresywnego black metalu zebranego w ośmiu utworach. Fragmenty nowego materiału dostępne są już na profilach MySpace zespołu oraz wydawcy.
Austriacka blackmetalowa grupa Hellsaw zakończyła pracę nad trzecim, pełnometrażowym albumem zatytułowanym "Cold". Płyta zostanie wydana w barwach nowej wytwórni Napalm Records. Producentem albumu jest V. Santura – gitarzysta basowy związany z formacjami Dark Fortress i Celtic Frost. Europejska premiera albumu "Cold" została podzielona na etapy. Najpierw 25 marca płyta ukaże się w Hiszpanii i Finlandii, 27 marca m.in. w Niemczech i Szwecji, a 30 marca w Polsce. Natomiast w Ameryce Północnej premiera krążka przewidziana jest na 7 kwietnia.
Z twórczością Malevolent Creation po raz pierwszy zetknąłem się w 2002 roku, gdy ukazał się ich album "The Will To Kill". Pomijajac fakt, że płyta prezentowała wysoki poziom, deathmetalowa nawałnica w oldschoolowym stylu w wykonaniu tego kwintetu sprawiła, że po dziś dzień uważam, że łyknięcie tego krążka na jeden raz jest wyczynem godnym podziwu. Potem udało mi sie usłyszeć kilka innych, raczej nowszych pozycji w dyskografi MC, ale nie zrobiły one na mnie wrażenia. Jakiś czas temu postanowiłem jednak zapoznać sie z pierwszymi dokonaniami grupy, a pierwszym albumem po jaki siegnałem był "Retribution" - drugi w dorobku grupy album studyjny.
Komentarze Harlequin : Przenosimy offtop do http://www.darkplanet.pl/Kacik-Oldschoolowego-Deathme...
leprosy : Na Legion lekko spłaszczono brzmienie ale i tak album niszczy .Carcass to je...
Harlequin : Mówiac o Deicide, to jednak wole Legiona. Moze i czuc było szatana w pie...
Aż 8 lat przyszło nam czekać na następcę "Tary". Strażnicy Teksasu po kilku latach dzielnej walki z przestępcami i zbirami postanowili nagrać kolejny album pełen mistycznego, okultystycznego black/thrashu. Byłem ciekaw co pokaże teksańskie trio po tylu latach milczenia i muszę przyznać, że się rozczarowałem.
Komentarze RudolpH666 : Fakt, nie jest to za dobry album. Ale cóż się dziwić jak nie ma już w A...