Biesy są projektem powstałym z inicjatywy PR, którego wsparli Stawrogin (Odraza) oraz MP (Outre). Są tworem codzienności wyrosłym spod miejskiej, betonowej płyty, konsekwentnie użyźnianej tym, co jednocześnie odgradza od rzeczywistości, jak i pozwala przekraczać jej granice. Debiutancki album projektu, "Noc Lekkich Obyczajów", ukaże się 9 września 2017 roku nakładem Third Eye Temple.
Jeden z największych metalowych open air festivali zbliża się wielkimi krokami. Już wkrótce, w sierpniowy weekend w dniach od 03-05 sierpnia odbędzie się 28. edycja Wacken Open Air Festival.Trudno sobie wyobrazić, że wieś Wacken położona na północy Niemiec i licząca nie więcej niż 2000 tys. mieszkanców stanie się przystankiem dla ok. 85 tys. fanów ciężkiego brzmienia, którzy przybędą z różnych zakątków świata, po to, by wspólnie wziąć udział w imprezie tak dużego kalibru.
„I tak oto, zgodnie z obietnicą, trzymacie w rękach materiał, który śmiało można nazwać uzupełnieniem płyty „Black To The Blind”. Tak Peter zaczyna swój wstęp do EPki „Kingdom”, która ukazała się w 1998 roku, czyli rok po wspomnianym dużym albumie Vader. W ich przypadku zawsze było tak, że ukazywały się przeróżne wydania, japońskie bonusy i inne wersje, więc czasem trzeba było to połączyć i przekazać również polskiemu fanowi.
Już za miesiąc, w dniach 28-29 lipca 2017 wystartuje kolejna edycja Prophecy Fest. Ten festiwal wyróżnia się specyficzną lokalizacją, gdyż organizowany jest w jaskini. Jaskinia Balver jest największą otwartą jaskinią w Europie i już od 1922 r. organizowane są w niej koncerty, przedstawienia teatralne itp. Znakomita atmosfera jak i akustyka tego miejsca stały się inspiracją dla organizatorów festivalu, by właśnie w jaskini Balver stworzyć event szczególnego rodzaju.
„Never gonna change our style, gonna play tonight for quite a while.” Ten cytat z “Manowarriors” właściwie obrazuje wszystko co można znaleźć na “The Lord Of Steel”. Walka za metal trwa i w tym temacie nic nie ma prawa się zmienić. Kto kocha Manowar ten polubi i tę płytę. Kto za nimi nie przepada, niech sobie daruje, bo nic ciekawego tu nie odkryje. Jak bowiem kończy się powyższa zwrotka: „In heavy metal we believe, if you don’t like it time to leave”.
Przez trzy lata jakie minęły od „Death Metal” w Dismember sporo się zmieniło. Z zespołu odeszli Robert Sennebäck i Richard Chabeza. Na gitarze zatrudniony został Magnus Sahlgren, a na kolejnej płycie „Hate Campaign”, na basie, gościnnie zagrał Scharlee D’angelo znany z Arch Enemy, Mercyful Fate i Witchery. Sam styl Dismember jednak nic się nie zmienił. „Hate Campaign” jest albumem idealnie wpasowującym się w sprawdzony klimat grupy i całego szwedzkiego death metalu.
„Apokalipsa zombie”, kiedyś będąca na marginesie horroru, stała się ostatnio jednym z najmodniejszych gatunków w popkulturze. "Armagedon dzień po dniu" J.L. Bourne’a to błyskotliwy i wciągający thriller, który z zapartym tchem przeczytają zarówno nowi, jak i zagorzali miłośnicy żywych trupów. "Armagedon dzień po dniu" uznawany jest za najlepszy horror o zombie między innymi obok "The Walking Dead". Książka ukazała się 21 czerwca nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc.
23 czerwca nakładem Hellthrasher Productions ukazała się kompaktowa wersja debiutanckiej EP-ki Ars Magna Umbrae - "Through Lunar Gateways". Ars Magna Umbrae to jednoosobowy projekt D.A Khthōna (PL), stylistycznie wpisujący się w nurt nowoczesnego, dysonansowego black metalu o lekko atmosferycznym zabarwieniu i wyalienowanym, kosmicznym klimacie.
Nie będę ukrywał, że Knock Out Productions robi u nas naprawdę kawał dobrej roboty. Ludzie pracujący w tej agencji wylewają siódme poty, aby naszego kraju nie pominięto podczas tras koncertowych znanych, bądź mniej znanych kapel metalowych. Tak też się stało w przypadku trasy legendy sceny - greckiego Rotting Christ, który to daje upust swoim muzycznym emocjom już od 30 lat. Sakis i spółka dość regularnie odwiedzają Polskę i nie inaczej było w tym przypadku.
„Same Difference” to kolejna płyta Entombed, na której zespół prezentuje się z całkiem nowej strony. Ciągle zmieniane logo i zupełnie odmienne style okładek idą w parze z ewolucją muzyczną. Tutaj doszli do wręcz southernowej stylistyki, w której jest wiele ociężałości i takiego zamulonego klimatu. Co ważne jednak, nie zapomniano o death ‘n’ rollu.
Genia od obiadu chodziła rozżalona. Nie miała chęci do pracy, której sporo pozostało w kuchni. Zabrała się wprawdzie do sprzątania naczyń, lecz myśli jej zajęte były Inną sprawą. Prosiła przed chwilą Zygmunta o pieniądze na kupno torebki, a on zwyczajnie odmówił tłumacząc, że jest właśnie pięć minut przed pierwszym. Po prostu powiedział, że dałby chętnie, lecz nie ma ani grosza i dziwi się ogromnie, jak może mieć takie pretensje.
Necromancer jest jednym z prekursorów bułgarskiej sceny metalowej. Poza granice własnego kraju, na szerszą skalę, ich sztuka dotarła przy okazji trzeciej płyty „Seven Ways To Die”, którą wydała Mystic Production. Wytwórnia ta miała swoja gazetę, do której dołączana była płyta z piosenkami z wydawanych przez nią pozycji. Tak właśnie poznałem ten zespół i zainteresowałem się nim na tyle, że kupiłem sobie album.
Exodus jest jednym z najstarszych i najbardziej wpływowych amerykańskich zespołów metalowych. Założyli go w 1979 roku Tom Hunting i Kirk Hammet. To były absolutne początki tak bogatej we wspaniałe zespoły kalifornijskiej sceny thrash metalowej. Z nagraniami jednak początkowo zostali w tyle. Pierwsze demo opublikowali w 1982 roku, a potem było jeszcze parę kaset. W międzyczasie Kirk odszedł by zastąpić Davea Mustainea w Metallicy i pierwsza płyta „Bonded By Blood” ukazała się dopiero w 1985 roku, kiedy pozostali rodzący się giganci mieli na swoim koncie już dawno po jednym lub dwa albumy. Mimo to debiut Exodus jest jednym z ważniejszych wydarzeń muzycznych w tamtych czasach i pozostającym w kanonie lektur obowiązkowych po wsze czasy.
Deathreat to nowa krakowska formacja, która właśnie zadebiutowała w barwach Deformeathing Production. Jest to EPka „Zero Trust”, która mimo że trwa szesnaście minut, to zdołano na niej upchnąć aż dziewięć kawałków. Pod oldschoolową okładką kryje się bowiem również starej daty grindcore, który nie potrzebuje wiele czasu, żeby się rozkręcić.
Paranoia Inducta nie powinna być nową nazwą dla osób interesujących się dark ambientem. Przez kilkanaście lat istnienia pod tym szyldem ukazało się sporo płyt i udziałów w różnych składankach. Ja sam parę lat temu prowadziłem korespondencję przy okazji poprzedniego albumu „Maze Of Death”, ale ostatecznie płyta do mnie nie dotarła. Dostałem za to najnowsze dzieło „From The Depths” i spędziłem z nim kilka mrocznych wieczorów.
New Aeon Musick oraz Knock Out Productions prezentują Merry Christless. Wydarzenie odbędzie się 15 grudnia 2017 roku w warszawskiej Progresji i przybierze formę mini-festiwalu. Pierwszym potwierdzonym artystą, który wystąpi na Merry Christless jest zespół Behemoth. Do składu dołączą jeszcze cztery inne grupy. Grudniowy koncert Nergal zapowiada następująco: „To jeden z dwóch koncertów jakie zagramy w Polsce w 2017. Po nim nastąpi dłuższa przerwa związana z pracą nad nowym albumem. Behemoth będzie gospodarzem imprezy o nazwie “Merry Christless”.
Po trasie po Europie i Ameryce Północnej Depeche Mode powróci do Europy z dodatkowymi koncertami. Na miesiąc przed wyprzedanym koncertem Depeche Mode na PGE Narodowym w Warszawie, zespół z radością ogłasza trzy kolejne, halowe koncerty: 7 lutego – Tauron Arena Kraków, 9 lutego – Atlas Arena, Łódź oraz 11 lutego – Ergo Arena, Gdańsk/Sopot. Przedsprzedaż biletów startuje 23 czerwca, a regularna sprzedaż rusza 26 czerwca.
Po dwóch latach mamy drugą EPkę Hellvoid. Pierwsza zrobiła na mnie spore wrażenie, z drugą jest trochę inaczej, bo człowiek ma już jakieś wyobrażenie i pewnych rzeczy się spodziewa. I rzeczywiście o zaskoczeniu tym razem nie mogło być mowy, bo „Eyes Of The Lucifer” jest stylistycznie bardzo podobne do „Gloomy Wizard”. Basowy doom znów przygniata swoim ciężarem, ale i przebłyskuje rockową finezją.
Kolejna edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w dniach 13-16 lipca 2017 roku. Organizatorzy imprezy ogłosili pełny plan koncertów. Na scenie zobaczymy między innymi: Tiamat, My Dying Bride, Diary Of Dreams, Arkona, Vive La Fete, Diorama czy Suicide Commando. Ceny biletów: 230pln - limitowana pula, 250pln - druga limitowana pula oraz 270pln - w kasie na zamku. Bilety jednodniowe również będą dostępne w kasie na zamku.
Warszawska supergrupa Hellectricity nie miała być nazwą jednego albumu i jak się okazało nie jest. Wprawdzie po czterech latach, ale udało się wydać następcę „Salem Blood”. W tym czasie w zespole zaszła jedna zmiana i na basie Przemasa zastąpił Błarz z zespołu Joy Machine. Razem nagrali płytę „Odius, Vile, Nasty And Wicked”, która mogła nieco zaskoczyć spragnioną szatana gawiedź.