Daetven to kolejny solowy projekt Upiora z Dagorath i Xarzebaal. Wszystko jest tu stylizowane na, wydane w 2020 roku, demo pod nazwą Deathevn. Nie dość, że nazwa prawie ta sama, to jeszcze takie samo logo. A muzyka? No cóż, tego nie powiem, bo tamtego dema nie znam. Podejrzewam jednak, że też, bo, jak zwykle u Upiora, wszystko jest tu bardzo raw. Skąd więc zmiana nazwy? To dla mnie pozostaje tajemnicą.
25 lat po legendarnej, wspólnej trasie po Ameryce Północnej dwaj pionierzy industrial / EBM wracają na scenę. Kanadyjskie Front Line Assembly oraz niemiecko-amerykańskie Die Krupps wyruszą we wspólną europejską trasę “The Machinist Re-United” w sierpniu 2022 roku. Supportem na koncertach będzie Tension Control z Osnabrück’a, które zaprezentuje oldschoolowy EBM. Szykujcie się na 2 polskie przystanki.
„Gods Of Abhorrence” to dzieło zniszczenia dokonane wspólnie przez Anima Damnata i Throneum. Split został wydany przez Pagan Records w 2002 roku na płycie i kasecie, a oba zespoły pokazały się na nim ze swojej jak najlepszej strony, przy czym w przypadku Anima Damnata został wykorzystany materiał z dema „Suicidal Allegiance Upon The Sacrifical Altar Of Sublime Evil And Eternal Sin”, natomiast Throneum zaprezentował premierowe nagrania.
Godless North to kanadyjski zespół grający ekstremistyczny black metal ku chwale wojny i śmierci. Powstali w 1996 roku, a nagranie pierwszego albumu zajęło im cztery lata. Nosi on tytuł „Summon The Age Of Supremacy” i początkowo został wydany na kasecie przez malutką rumuńską Telluriam Battlegrounds Productions. Później wersji było kilka nie tylko na CD, ale nawet na winylu. Wszystkie one mają też różne okładki. Ja pisze o kolejnym wydaniu kasetowym z 2001 roku, popełnionym przez francuską WarSpirit, z dwoma kawałkami bonusowym, w tym coverem Burzum.
Capitollium to ukraiński zespół symfoniczno black metalowy, istniejący w latach dwutysięcznych. Przez większość czasu był to projekt jednoosobowy, prowadzony przez St. Juliusa, który obsługiwał wokale i wszystkie instrumenty. Nie inaczej było na debiutanckim EP „Undivine Antipathy” wydanym na kasecie w 2002 roku przez rosyjską Oupiric Productions. Ta sama wytwórnia cztery lata później wypuściła materiał na CD.
„Upadli” jest trzecim albumem Slav, choć mniejszych pozycji ukazało się pod tą nazwą co niemiara. Wydawnictwo jest kasetowe, opublikowane w sześćdziesięciu sześciu egzemplarzach przez Heerwegen Tod Production. Okładka przedstawia dziewiętnastowieczny obraz Marceliego Harasimowicza „Zdobycz Kruków”, a jego tragiczna, zimowa osnowa bardzo pasuje do surowego black metalu. Slav to jednoosobowa inicjatywa, której podstawą są prostota przekazu i piwniczne korzenie.
O rany. Ten tytuł jest tak długi, że nie zmieścił się na grzbiecie płyty. Ostatnie cztery słowa trzeba było zastąpić trzema kropkami, a przecież i tak jest krótszy od dotychczasowych. Ale to jeszcze nic. Obraz z okładki przedstawia narodziny diabła i robi się naprawdę groźnie. Ale i to jeszcze nic. Wszystko co najgorsze nadchodzi wraz z odpaleniem „Nefarious Seed Grows To Bring Forth Supremacy Of The Beast” – trzeciej płyty Anima Damnata.
Supuration jest francuskim zespołem death metalowym, który powstał w 1990 roku. Po serii mniejszych pozycji, w 1993 roku, wydali płytę „The Cube” w małej wytwórni Reincarnate, która prawdopodobnie powstała specjalnie w tym celu. Zaopiekowała się nią również nasza rodzima Loud Out Records, co zaowocowało dodatkową wersją kasetową.
Nurt Ognia to projekt Upiora z Dagorath i Xarzebaal, który pod tym szyldem wydaje w tym roku już czwarte EP, tym razem zatytułowane „4 Nurt Ognia”. Żeby więc skompletować wszystkie trzeba być zawziętym poszukiwaczem, gdyż jedna pozycja wyszła w Putrid Cult, a pozostałe, także i ta, już własnymi nakładami i na pewno w małej ilości. Zawziętość musi też iść w parze z odpornością i wytrwałością, ponieważ znaleziony skarb nie posiada żadnej wartości nominalnej, nie lśni, nie błyszczy, nie da się go sprzedać, wyeksponować, ani nikomu podarować. Wręcz przeciwnie. Jest kurewsko brzydki i odrażający.
Rzadko kiedy supporty przykuwają moją uwagę. Nie powiem, zdarza się, jednak są to przypadki dość sporadyczne. Mowa tu oczywiście o przypadkach zespołów zupełnie nowych. W tej konkretnej sytuacji coś takiego właśnie miało miejsce. Jakiś czas temu miałem przyjemność być i uczestniczyć w koncercie naszej exportowej gwiazdy muzycznej - Riverside. Teraz, patrząc z perspektywy czasu, bardzo cieszę się, że na tamten koncert udało mi się dotrzeć punktualnie.
DEMONEMOON : Czar NY,flam a ster? ;)
Sumo666 : Dokładnie tak. Było zajebiście.
WUJAS : To się załapałeś na koncercik w ostatniej chwili.
Voidfire to melodic black metalowy zespół z Białegostoku, którego mózgiem jest Jakub Zdzienicki (gitara i bas). Na perkusji gra Icarnaz z Corruption, w przeszłości występujący w wielu polskich zespołach, a na wokalu Virian z Lilla Veneda. Autorem tekstów jest Jakub Lisicki. W tym składzie popełnili album „Ogień Pustki”, którego oficjalna premiera będzie miała miejsce 28 lutego. Płyta funkcjonuje już jednak i w wersji cyfrowej i fizycznej, wydanej własnymi nakładami, z okładką przedstawiającą obraz Zdzisława Beksińskiego.
Po „Epidemie” z Turbo odeszli Andrzej Łysów i Grzegorz Kupczyk, którzy założyli CETI. Na miejscu tego pierwszego pojawił się Lemmy Demolator czyli Tomasz Olszewski, zespół natomiast zrezygnował z zatrudnienia nowego wokalisty, którego obowiązki wziął na siebie Litza. Wprawdzie nie jest on takim śpiewakiem jak Grzegorz, ale w tym momencie miało to mniejsze znaczenie, a wymagania wokalne stały się zupełnie inne. Turbo bowiem nie było już takim samym zespołem, a jego muzyka bardzo się zmieniła.
Nocny Kochanek już 20 grudnia zakończy “Trasę w Ciemność”! Podczas wyjątkowego występu grupa zaprezentuje swój trzeci album “Randka W Ciemność”, a także inne przeboje jak “Dziewczyna z Kebabem” czy “Koń
na Białym Rycerzu”. Nie zabraknie również innych niespodzianek. Na koncert zapraszamy do hali COS Torwar.
Po wydaniu świetnie odebranego, promowanego teledyskiem singla “The Ritual” oraz udanych występach na festiwalach Wacken i Pol’n’Rock, krakowski Vane zapowiada swoje kolejne wydawnictwo: “Row, Ye Scallywags!”. Singiel zadebiutuje już 26 listopada w formie cyfrowej, a towarzyszyć mu będzie dedykowane lyrics video.
War to zespół powołany do życia przez Petera Tätgtrena i Mikaela Hedlunda z Hypocrisy oraz Ita i Alla z Ophtalamii i oczywiście, nie istniejącego już wówczas, Abruptum. Skład uzupełniał Blackmoon, czyli ówczesny gitarzysta Dark Funeral. Za cel mieli zagrać ekstremalny w formie i treści black metal co wyrazili na, wydanej w 1997 roku EPce „Total War”. Materiał ten ukazał się również w splicie z Usurper na kasecie wydanej przez Mystic Production i choć ta wersja jest właśnie w moim posiadaniu, to ze względu, że jest odrębną całością podchodzę do niego oddzielnie.
Dark Side to zespół z Gniewu, który trzy lata temu zadebiutował płytą „Prosto W Oczy”. Tym razem wydali EPkę „Upadek”, którą również publikują i propagują własnymi nakładami. Zawiera ona pięć mocnych ciosów w języku polskim, poprzedzonych wolniejszym i melodyjniejszym interm, płynnie przechodzącym w pierwszy kawałek.
Długi tytuł drugiej płyty Bal-Sagoth „Starfire Burning Upon The Ice-Veiled Throne Of Ultima Thule” to dopiero początek do długich tytułów utworów i całej masy tekstu, który w okładce kasety Mystic Productions naściubiony jest tak drobnym maczkiem, że przeczytanie go to jest większy wyczyn, a i tak cały się nie zmieścił. A w środku wciąż trwają wielkie wojny, wojownicy prześcigają się w męstwie, królowie w intrygach, a kraje przeżywają dni swojej chwały lub właśnie chylą się ku upadkowi. Dzieje się to w odległych miejscach i czasach wyimaginowanego świata, gdzie ścierają się wielkie potęgi, a tego wszystkiego możemy być świadkiem dzięki staraniom Bal-Sagoth.
Organizatorzy festivalu Castle Party zapowiadają: drugi raz spotkamy się już w środę, 10 lipca na kameralnej imprezie warm-upowej. Wystąpią zespoły: Forgotten Sunrise, Cybercorpse oraz Bedless Bones. Prowadzenie koncertów oraz specjalny set na przywitanie zaprezentuje - Betrayal (Deathcamp Project, DuskWatch). Miejsce: Arkady (dawna Basztowa). Wstęp wolny!
Teufel : W zasadzie to zobacze solar fake i myrkur - swoja drogą ciekawe czy zagra...
Zofia84 : NIe mogę się doczekać Merciful Nuns, Atari Teeenage Riot i w sumie całe...
hrodvitnir : Ja ;-) Chociaż skład słaby. W zasadzie to zobacze solar fake i myrkur -...
„Baphomet’s Throne” is continuation of Legendary Underground Hordes Oppressor, their most cult publishers is Blasphemous Thoughts.” Taką reklamę zrobił sobie wrocławski Baphomet’s Throne na swojej płycie „Spiritual Evil”. No, no, trzeba przyznać, że grubo się dowartościowali uznając się za legendarnych i kultowych, w dodatku nie ustrzegając się przy tym błędów. Dowartościowana jest też sama płyta, która widnieje wszędzie jako pełne wydawnictwo, a tymczasem zawiera cztery utwory, nieprzekraczające w sumie dwudziestu pięciu minut muzyki i wydana jest w formacie CDr przez Panzer Truppen Rec. – wytwórnię tylko tej jednej płyty.