„Upadli” jest trzecim albumem Slav, choć mniejszych pozycji ukazało się pod tą nazwą co niemiara. Wydawnictwo jest kasetowe, opublikowane w sześćdziesięciu sześciu egzemplarzach przez Heerwegen Tod Production. Okładka przedstawia dziewiętnastowieczny obraz Marceliego Harasimowicza „Zdobycz Kruków”, a jego tragiczna, zimowa osnowa bardzo pasuje do surowego black metalu. Slav to jednoosobowa inicjatywa, której podstawą są prostota przekazu i piwniczne korzenie.
Samo wydanie ma przywoływać na myśl bardziej starą demówkę, niż nowoczesną płytę i to samo można powiedzieć o muzyce, począwszy od jej brzmienia, a kończąc na instrumentaliźmie. Mamy więc do czynienia ze srogimi i nieokrzesanymi riffami, towarzyszącym im tumultem perkusji i niewyszukanym, charczącym wokalem. Wszystko sprawia wrażenie studyjnie niedopracowanego, co nie tylko nie powinno mieć znaczenia, ale wręcz dodawać uroku tym okrutnym opowieściom.
Wszędzie bowiem tylko gwałt i mordowanie, a słuchając „Upadli” można poczuć się w dawnych czasach i tylko wypatrywać skąd nadjadą dzicy wrogowie, żeby wyrznąć w pień naszą wioskę. Z jednym wyjątkiem utwory są po polsku i podpierając się tekstem, można je rozszyfrować. Muzycznie też można wyłapać nieco nieskomplikowanych rytmów i zagrywek, chełpiąc się raczej czynioną rzezią, niż angażując w arkana czarnej sztuki. Wiec tak sobie kroczymy pośród świeżych zwłok i słuchamy tych piosenek nienawiści. Jak ktoś lubi starożytny, garażowy metal to powinno być ok.
Tracklista:
1. Imperator
2. VladGod
3. Demony Pitesti
4. Upadli
5. The Presence
6. Winterstorm Ov Fire
7. Zew
Wydawca: Heerwegen Tod Production (2020)
Ocena szkolna: 3