Czarna kula bilardowa symbolizuje ósmą płytę Anthrax „Volume 8 – The Threat Is Real”, a w szerszym ujęciu z wnętrza okładki, sieje duży popłoch nad światem i w towarzystwie podobnych sobie, jest wręcz sprawcą inwazji, co członków zespołu zdaje się wyraźnie bawić. Sam album jednak takiego popłochu nie sprawił, przechodząc raczej bez echa i zbierając dość słabe recenzje.
„Sound Of The White Noise” był ostatnim albumem Anthrax, na którym zagrał Dan Spitz. Zespół nie zdecydował się jednak na zatrudnienie nowego gitarzysty, a, do nagrania nowej płyty „Stomp 442”, skorzystał z pomocy jego dotychczasowego technicznego Paula Crooka. Swoje dorzucił też Dimebag Darrell z Pantery, a partie gitar dopełnił Charlie Benante. W dodatku jest on kompozytorem całej muzyki, co stawia go tu w roli pierwszoplanowej. Autorami tekstów są Scott Ian i John Bush.
Nagranie pierwszej płyty zajęło Iron Maiden pięć lat, a już rok później gotowy był drugi album „Killers”. Okazało się jednak, że większość zawartych na nim piosenek to stare nagrania, powstałe jeszcze przed debiutem. Czy to znaczy, że gorsze? Może z punktu ówczesnej hierarchii wartości twórców tak, ale z perspektywy czasu zupełnie tego nie widać. Wzbogacona o takie szlagiery jak „Murders In The Rue Morgue” i „Killers” płyta z miejsca stała się hitem i otworzyła zespołowi drzwi do światowej kariery.
Wraz z wydawnictwem Znak zapraszamy do udziału w konkursie, w którym wygrać można jeden z dwóch egzemplarzy książki "Esport. Insiderski przewodnik po świecie gamingu" Paula Chalonera. Gaming przebył długą drogę: od podwórek, gdzie pstrykało się kapslami, po wielkie hale sportowe po brzegi wypełnione fanami najciekawszych gier wideo i nowych technologii. Dziś esport wart jest miliardy dolarów. Profesjonalni gracze stali się gwiazdami zarabiającymi miliony, a ich zmagania śledzą setki tysięcy fanów na całym świecie. Dzięki wirtualnemu światu zyskali sławę i zbili prawdziwe fortuny.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: GGL World Rankings. Nagrodę otrzymują: p...
„Season In The Abbys” zakończyło pewną epokę w dziejach Slayer. Epokę lat osiemdziesiątych kiedy to zespół powstał, zadebiutował, zaszokował, rozwinął się i osiągnął absolutny szczyt, stając się czymś znacznie więcej niż tylko grupą muzyczną. Dla wielu Slayer stał się religią, a z każdą płytą potwierdzał swoją supremację, mimo że ta poprzednia wydawała się już niemożliwa do pobicia. Tę pierwszą dekadę zamknęli jeszcze świetną dwupłytową koncertówką „Deacade Of Aggression”, podsumowującą cały ten okres, ale czas leciał dalej, a Slayer wcale nie zamierzał odpuścić.
The Blood Divine powstał w 1995 roku, po odejściu Paula Allendera i braci Ryan z Cradle Of Filth. Dołączył do nich Darren White, który właśnie opuścił Anathemę, a skład uzupełnili Steve Maloney na basie i William Sarginson z December Moon na perkusji. Szybko ukazała się ich płyta „Awaken”, wydana przez „Peaceville Records”.
Z perspektywy czasu widać, że „Cruelity And The Beast” zakończyło pierwszy etap działalności Cradle Of Filth, a „Midian” jest nowym otwarciem. Zespół rozwinął swój styl i pozyskał znane nazwiska. Do składu powrócił Paul Allender, a dołączyli do niego także Martin Powell znany z My Dying Bride i Adrian Erlandsson z At The Gates i The Haunted. Wszystko stawało się szersze, bogatsze i robione z coraz większym rozmachem.
Druga płyta kalifornijskiego From Hell została nagrana już bez udziału Paula Bostapha i Damiena Sissona z Death Angel, a zastąpili ich Wes Anderson i Stephen Goodwin. Głównym aktorem pozostaje jednak Aliester Sinn, który, oprócz gry na gitarze i wokalu, jest twórcą muzyki oraz całego horroru składającego się na „Rats & Ravens”.
11 września 2001 roku to dzień, który wrył się w pamięć całego świata. Ataki terrorystyczne na Stany Zjednoczone, ogrom ofiar i skala całego wydarzenia, nie pozwoliły nikomu przejść obok tego obojętnie i w pewien sposób zmieniły nawet sposób funkcjonowania współczesnych cywilizacji. W tej przytłaczającej scenerii, dokładnie tego samego dnia, ukazała się ósma płyta Slayer o jakże wymownym tytule „God Hates Us All”.
Anshur-Za jest krajem, który, niczym wioska Gallów, trwa w nieposłuszeństwie wobec władającego światem wielkiego korporacyjnego Syndykatu. Jest jedynym niezależnym miejscem na Ziemi, w którym panuje wolność. Do czasu. Zachłanna korporacja znajduje pretekst by napaść i podporządkować sobie tą oazę szczęścia i spokoju. Mimo dzielnego oporu Anshur-Za ugina się pod siłą najeźdźcy i zastosowaniu broni chemicznej, jednak ucisk rodzi bunt. Wybucha powstanie i walka partyzancka, która kreuje nową władzę. Wcale nie lepszą od poprzedniej.
„Hating Life” to płyta, którą Ola Lindgren i Jensa Paulsson musieli nagrać w duecie. Po „Souless” z Grave, prosto do Entombed, odszedł dotychczasowy basista i wokalista Jörgen Sandström. Nie zdecydowano się jednak na dokooptowanie kogoś nowego i Ola przejął wszystkie jego obowiązki. We dwóch nagrali album odchodzący od death metalowych standardów w stronę grooveowego brzmienia.
CrommCruaich : Ciągle nie mogę się przekonać.
leprosy : Najgorszy Grave.
Wielkie oburzenie towarzyszyło zwolnieniu przez Iron Maiden Paula Di’Anno. Po wydaniu płyty „Killers” zespół stał się bardzo znany i zwiedzał świat koncertując jako samotny lider lub jeszcze supportując takie gwiazdy jak UFO czy Judas Priest. Charyzmatyczny wokalista był rozpoznawalny, lubiany przez publiczność i utożsamiany ze stylem grupy. Do dziś wielu starszych fanów z sentymentem powie, że to najlepszy głos Ironów. Górę wzięły jednak problemy z uzależnieniami i coraz częstsze niedyspozycje, niweczące wysiłek pozostałych muzyków i hamujące rozwój zespołu. Musiało dojść do zmiany. Ci co narzekali nie mogli jednak się spodziewać co wydarzy się już za chwilę. Na scenie pojawił się nie znany nikomu Bruce Dickinson z zespołu Samson, który na zawsze miał zmienić oblicze Iron Maiden.
Cynic powstał w 1987 roku jako zespół thrash metalowy i przez lata ewoluował. Wydawali taśmy demo, ale największy rozgłos przyniósł im fakt, że Paul Masvidal i Sean Reinert wzięli udział w nagrywaniu albumu Death „Human”. Ciężko mi powiedzieć jak duży wpływ wywarła na nich ta współpraca z Chuckiem Schuldinerem, ale ich zespół zaczął poruszać się w klimatach bardzo eksperymentalnego i progresywnego death metalu. W 1993 roku ukazał się płyta „Focus”, która była zwieńczeniem kliku ładnych lat obecności na rynku. Album stał się ewenementem na florydzkiej scenie, szybko zdobywając wielu zwolenników na całym świecie, zbierając równocześnie spore grono osób nastawionych bardziej sceptycznie.
Już dziś do księgarń trafi powieść Paula Trembleya, zatytułowana "Głowa pełna duchów". To mrożący krew w żyłach thriller, który w genialny sposób łączy ze sobą rodzinną tragedię, psychologiczny suspens i odrobinę nowoczesnego horroru, przywodząc na myśl takie powieści jak "Dom z liści" Marka Z. Danielewskiego, "Wpuść mnie" Johna Ajvide Lindqvista czy "Nawiedzony" Shirley Jackson. Wywołująca zawrót głowy opowieść dotyka problemów pamięci i rzeczywistości, nauki i religii, starając się dotrzeć do samej natury zła. „Głowa pełna duchów” otrzymała nagrodę Brama Stokera dla najlepszego horroru roku.
"Głowa pełna duchów" to mrożący krew w żyłach thriller, który w genialny sposób łączy ze sobą rodzinną tragedię, psychologiczny suspens i odrobinę nowoczesnego horroru, przywodząc na myśl takie powieści jak "Dom z liści" Marka Z. Danielewskiego, "Wpuść mnie" Johna Ajvide Lindqvista czy "Nawiedzony" Shirley Jackson. Spokojne dotąd życie Barretów, zwyczajnej rodziny mieszkającej na przedmieściach w Nowej Anglii, zostaje brutalnie zakłócone, gdy czternastoletnia córka, Marjorie, zaczyna zdradzać pierwsze symptomy schizofrenii.
Trzy lata po "Slaves To Society" Master wyprodukował swój kolejny album. Zarówno tytuł "The Human Machine", jak i wszelkie grafiki, nie pozostawiają wątpliwości, że znów mamy do czynienia z manifestem skierowanym przeciwko rządom, politykom, religiom i korporacjom. Wszystkim instytucjom, które zmuszają ludzi do określonych postaw i zachowań, czyniąc z nich zaprogramowane maszyny. Bije z tego przestroga i sprzeciw wobec tego, że społeczeństwa tracą swoją wolność.
zsamot : Po prostu dobra rzetelna płyta. ;) Bez fajerwerków, ale za to czuć, że j...
Iron Maiden powstał w 1975 roku z inicjatywy basisty Stevea Harrisa. Pierwsze lata działalności zespołu przypadły na rozwój New Wave Of British Heavy Metal. Termin ten określał nowy nurt muzyczny, mocniejszy i dynamiczniejszy od tego co prezentowały stare zespoły rockowe i alternatywny w stosunku do punka. Choć "Iron Maiden" nie jest pierwszą taką płytą, to stała się ona kamieniem milowym na drodze rozwoju nowej, hałaśliwej odmiany muzycznej. Okazało się również, że to Iron Maiden został jej najwybitniejszym przedstawicielem, przez lata osiągając status legendy i stając się jednym z największych zespołów w historii muzyki.
Trzy lata po „Welcome To The Morbid Reich” Vader nadszedł ze swoim dziesiątym pełnometrażowym krążkiem. Tym razem obyło się bez rewolucji w składzie, choć do jednej zmiany doszło. Po dwóch albumach z gry w Vader zrezygnował Paul, a na jego miejscu pojawił się młody angielski perkusista James Steward, który przyszedł na świat kiedy Peter nagrywał „Morbid Reich”. Absolutnie nie można jednak mu nic zarzucić, bo na „Tibi Et Igni” demoluje blastami jak to w Vaderze przystało. W ogóle cała płyta jest powalająca i nawiązuje do najlepszych czasów zespołu.
zsamot : Stanowczo wolę poprzednią płytę, ale cieszy obecna kondycja kapeli...
Biografia legendy rocka, wokalisty Led Zeppelin, jednego z najbardziej wpływowych zespołów wszech czasów. Robert Plant, lider Led Zeppelin, muzyczny innowator, przez ponad cztery dekady miał wpływ na światową muzykę. Nigdy jednak nie opowiedziano pełnej historii jego życia. Aż do teraz. Życie to pierwsza tak kompletna i ciekawa opowieść o wielkim gwiazdorze rocka: od pierwszych występów w folkowych klubach na początku lat 60. do koncertów Złotego Bóstwa z Led Zeppelin na największych scenach świata, i dalej – gdy kontynuował solową karierę
Po trzecim albumie Benediction zdecydowali się wydać EPkę zawierającą dwa nowe utwory i trzy nagrania koncertowe z trzech dotychczasowych płyt. Dlaczego tak zrobili wyjaśnia obszerny tekst zawarty w okładce. Jest to przybliżenie fanom co aktualnie dzieje się w zespole i jaka jest jego sytuacja w roku 1994.