W stosunku do „Judgement” skład Anathemy na ich szóstej płycie „A Fine Day To Exit” poszerzył się o klawiszowca Lesa Smitha, który brał już udział w nagrywaniu „Eternity”, a następnie współpracował z Cradle Of Filth. To, że Danny Cavanagh zdecydował się podzielić keyboardowym splendorem może świadczyć o tym, że zespół zapragnął pogłębić tę sferę swojej twórczości i rzeczywiście sporo tu atmosferycznego tła i przestronnych pejzaży, a muzyka Anathemy jest jak zwykle głęboka i nasiąknięta smutkiem.
Przyznam szczerze, że nie sądziłem, że Anathema będzie w stanie przewyższyć „Aleternative 4”. Nie wiem dlaczego. Na tle poprzednich dokonań, czwórka była albumem wyjątkowym, nowoczesnym i wybijającym się z dotychczasowej stylistyki. Myślałem więc, że trudno będzie to powtórzyć lub pójść dalej zachowując tak wysoki poziom. Tymczasem minął tylko rok i pojawił się „Judgement”, płyta nie wiem czy lepsza, ale na pewno wybiegająca jeszcze dalej od poprzedniczki. Anathema wylała z siebie kolejną porcje niesamowitej ekspresji ujętej w kojące dźwięki i dodatkowo zobrazowanej wspaniałą okładką.
28 września w Europie, a dzień później w Stanach Zjednoczonych ukaże się nowy, czwarty już krążek power/progmetalowego Redemption zatytułowany "Snowfall On Judgement Day", zaś jego wydawcą będzie Inside Out Records. Album był nagrywany, miksowany i produkowany w Niemczech pod okiem Tommy'ego Newtona, który był odpowiedzialny za brzmienie poprzednich wydawnictw zespołu. Na "Snowfall On Judgement Day" trafiło 10 kompozycji, a w jednej z nich ("Another Day Dies") za mikrofonem usłyszymy gościnnie Jamesa LaBrie z Dream Theater. Za oprawę graficzną krążka odpowiedzialny jest Travis Smith.
Zapowiedziana wcześniej na kwiecień premiera najnowszego albumu VNV Nation przesunęła się trochę ale znamy już ostateczna datę. Płyta wydana będzie 19 czerwca w Europie i 23 czerwca w Ameryce Północnej. Autorem okładki jest Michał Karcz (notabene nasz użytkownik), ktory projektował też artwork do albumu "Judgement".
Po prawie 11 latach od wydania ostatniej płyty z nowym materiałem powraca kultowa grupa The Neon Judgement. Pierwszy album w nowym wieku, zatytułowany "Smack" ukaże się już 28 kwietnia. Na oficjalnym MySpace nowofalowego duetu, od lat sterowanego przez Dirka Da Davo i TB Franka, można zapoznać się z remiksem nagrania tytułowego, które powinno dać fanom odpowiedź na nurtujące ich latami pytanie: czy po prawie dekadzie przerwy w nagrywaniu płyt belgijski tandem zachował swój charakterystyczny, lekko rozjuszony, styl objawiający się głównie brudnym i przebiegłym wokalem i złośliwie kąsającymi gitarami. Promotorem wydawnictwa jest Dancedelic-D.
VNV Nation's next album, entitled "Judgement", will be released in April 2007 to coincide with a world tour. The album is a firm step onward from where Matter and Form left off and promises to be one of VNV Nation's strongest releases to date. The World Tour for Judgement starts in March 2007 in Frankfurt, Germany. Th
Znana jest już dokładna data wydania
nowego albumu VNV Nation zatytułowanego "Judgement". Płyta ukaże się 6 kwietnia- czyli prawie dwa lata po krążku „Matter and Form”. W Europie wydana zostanie
przez prywatną wytwórnię Ronana i Marka „Anachron Sounds”. Obok prezentujemy okładkę, którą, co ciekawe zaprojektował Polak - Michał Karcz. Płyta promowana będzie podczas wiosennej trasy koncertowej „Judgement Tour”.
Grupę supportować będą zespoły Imperative Reaction i Modulate.
Kolejny album grupy VNV Nation zatytułowany „Judgement” ma pojawić się na półkach sklepowych w kwietniu 2007, poprzedzony pierwszą częścią trasy koncertowej zespołu po Europie. Album zapowiadany jest jako duży krok do przodu dla formy jaką prezentuje VNV Nation. Ponadto, w lutym ma ukazać się singiel zwiastujący nową płytę. Jak podano na stronie zespołu, trasa koncertowa rozpoczyna się w Niemczech, a pierwsza część obejmuje 10 koncertów, natomiast druga tylko 5. Niestety, grupa promując swój album nie zawita do Polski.
Anathema jest jednym z tych zespołów, na którym pomimo zmiany stylu, nie wieszano psów. Zarówno "Eternity", jak i "Alternative 4", miały dobrą prasę, pomimo oż na tej drugiej nie było praktycznie elementów doomowych, a muzyka coraz bardziej zbliżała się w stronę rocka alternatywnego.