Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Anathema - A Natural Disaster

Anathema, A Natural Disaster, Lee Douglas, John Douglas, Jamie Cavanagh

Czy będzie aż tak źle? Czy nasza planeta skazana jest na los taki jak ze zdjęcia? Jeżeli nawet tak, to trzeba przyznać, że Anathema wybiega bardzo daleko w przyszłość ukazując obraz zniszczonej zgubną działalnością człowieka Ziemi. „A Natural Disaster” brzmi tytuł ich siódmej płyty, choć zdecydowanie wydaje się, że ktoś tej naturze pomógł w doprowadzeniu się do samounicestwienia. I mimo, że do takiego stanu jeszcze daleko, to może już dziś warto trochę się pomartwić, a może nawet odnaleźć w tym jakąś analogię.

Więcej Komentarz
Teksty :

Anathema - A Natural Disaster

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anathema - A Natural Disaster

Krążek zaczyna się spokojnym i harmonijnym (jak głosi tytuł) utworem opatrzonym deliktnym głosem Vincenta. W oddali słychać powtarzający się rytm, ale później w ruch idą gitary, a głos wokalisty nieco przybiera na sile. Nastepnie "Klątwa" popisuje się utworem "Balance", który wyróżnia się klawiszowym motywem, od razu wpadającym w ucho. Zauważyć można, że Anathema odważyła się poeksperymentować nieco z elektroniką i komputerami. Zarówno w hipnotyczno-elektronicznym "Closer", jak i we wspomnianym już "Balance", możemy uświadczyć zmodyfikowany głos.
Więcej
Komentarze
Sumo666 : Plyta jest niestety slaba :( Sad But True :( A do Jedgement hmmm... to tak jak...
Inyaloome : Judgement i Alternative 4...moje dwie ukochane płyty..z naciskiem na tą pie...
Vincent : A mnie Anathema najzwyczajniej w swiecie nudzi. Wiekszosc ludzi na pyta...