"Irradiant" to następca "Lumineferous" - płyty, która pozwoliła francuskiemu Scarve zostać zauważonym i docenionym. Jeśli jednak coś jest uznawane za dobre, to należy trzymać się tej konwencji i zbyt daleko od niej nie odchodzić. Scarve doskonale zrozumiał tę zasadę, ale "Irradiant" cierpi na chroniczny brak wszystkiego.