Wszystko zaczęło się od tego, że Russel Mulcahy będąc w trakcie tworzenia filmu "Nieśmiertelny", zaproponował muzykom z Queen nagranie ścieżki dźwiękowej. Muzycy zamierzali właśnie nagrać kolejny album, postanowili więc stworzyć nieoficjalny soundtrack, zaliczający się do płyt studyjnych, bo muzyka zawarta na nim jest jak najbardziej Queenowa.