20 września 2019 roku premierę będzie miała nowa książka Michała Gołkowskiego, zatytułowana „Złote miasto". Jest to drugi tom trylogii o Zahredzie „Bramy ze złota" i ukaże się on tradycyjnie nakładem wydawnictwa Fabryka Słów. Trzy wężowe łodzie pełne wojowników z mroźnej, niegościnnej północy suną przez nurty wielkich rzek, aby dotrzeć ku słonecznym, piaszczystym brzegom południa. Złote miasto, powtarzają wszyscy szeptem. To tam, nad wodami mitycznego morza po drugiej stronie świata, wznosi się potężny gród, w którym z pewnością mieszkają bogowie.
Znana w podziemiu muzyczny formacja Deep-pression kojarzona ze sceną ambient, całkiem nie tak dawno, bo dokładnie 18 marca na swoim bandcamp udostępniła nowy mini album zawierający trzy utwory, pełne mroku oraz niepokoju, opatrzone duszną klaustrofobiczną atmosferą. EP’ka nosi tytuł „In Silent Moisty Air”, jest fascynacją nad wyjątkowym opuszczonym miejscem ulokowany dokładnie w samym sercu Pomorza Zachodniego.
Istniejący w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych Fester był jednym z prekursorów norweskiego black metalu. Może nie była to muzyka idąca ściśle w tym stylu i miała w sobie wiele z death metalu, ale dwie płyty, które zostawił po sobie ten zespół stały się klasyką i ważnym ogniwem w rozwoju sceny. Później się rozpadli i było o nich cicho przez piętnaście lat, kiedy to gitarzysta Bjørn Mathisen postanowił wznowić działalność z nowym składem, w którym znalazł się między innymi Jon Bakker z Kampfar. Płyta „A Celebration Of Death” ukazała się w 2012 roku, czyli aż osiemnaście lat po „Silence”.
Wraz z wydawnictwem Czarne zapraszamy do udziału w konkursie, w którym wygrać można jeden z dwóch egzemplarzy książki "Historie Fandomowe" Tomasza Pindla. Oto książka o polskim fandomie fantastycznym: wielkim ruchu miłośników literatury, kina, komiksu, gier, którego początki sięgają zamierzchłych czasów PRL-u. Oto opowieść nie tyle o kontrkulturze – ile o alterkulturze, o trzecim obiegu, o ludziach, którym się chciało i chce nadal, o środowisku dynamicznym i twórczym, niesłusznie niedocenianym. Bo przeciwieństwem fana nie jest antyfan. Przeciwieństwem fana jest osobnik obojętny.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: Piątka z literatury. Nagrodę otrzymują: go...
Knock Out Productions prezentuje jeden koncert grupy Testament w Polsce - 19 lutego 2020, we wrocławskiej Hali “Orbita”. U boku zespołu, zaprezentują się formacje Exodus oraz Death Angel. Pionierzy thrash metalu i gwiazdy tegorocznej edycji Mystic Festival, ruszą w przyszłym roku w europejską trasę koncertową “The Bay Strikes Back”. Tournee rozpocznie się 6 lutego 2020 w Kopenhadze, a zakończy 11 marca 2020 w niemieckim Hannoverze. Na całej trasie, formacji Testament towarzyszyć będą wyjątkowi goście: Exodus oraz Death Angel.
rob1708 : szkoda , może się jednak uda . Ja w każdym razie jeszcze do Wrocka na...
CrommCruaich : jak to będzie w sobote to 50/50 przyjade To chyba we wtorek wypada
rob1708 : jak to będzie w sobote to 50/50 przyjade
Zmieniał się styl In Twilight’s Embrace z płyty na płytę i zespół coraz bardziej zaskakiwał tych, którzy śledzili ich wcześniejsze poczynania. Trzeci album „The Grim Muse” został zgodnie ochrzczony jako objawienie szwedzkobrzmiącego death metalu, choć ja czuję w tym już wiele blackowej nuty. Zupełnie natomiast popieram zachwyty nad tym tytułem, gdyż, mimo że poznałem go sporo później, kompletnie mnie zauroczył.
Muzeum Miasta Gdyni informuje o kolejnym koncertowym wydarzeniu związanym z trzydziestoleciem wydania albumu "Gdynia". W piątek 16 sierpnia o godzinie 19:05, w muzycznym studio Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej, gdyńscy muzycy, uczestniczący w nagraniu albumu "Gdynia 1988-2018", zinterpretują na nowo muzyczną zawartość wydawnictwa „Fala II” (utwory m.in grup Bóm Wakacje w Rzymie, Konwent A, Po Prostu, Unrra, Pancerne Rowery) podczas koncertu "Druga fala".
Booze & Glory stale koncertuje, ciężko pracując nad swoją rozpoznawalną marką. W tym roku grupa obchodzi 10-lecie swojej działalności, a we wrześniu wydaje nowy album. Razem z zespołami Giuda i The Analogs wyruszają w europejską trasę, która rozpocznie się już w listopadzie. Oczywiście nie mogło zabraknąć dwóch przystanków w Polsce, a będą miały one miejsce 14 grudnia w Warszawie oraz 15 grudnia w Poznaniu.
„Of Martyrs’s Agony And Hate” to drugi album hiszpańskiego Scent Of Death, który ukazał się siedem lat po debiucie. Znajduje się na nim brutalny i siarczysty death metal nastawiony agresywnie wobec religii, w których upatruje kwintesencję zła i powód do prowadzenia wojen. Płyta została wydana przez rodzime Pathologically Explicit Recordings na CD i Bloody Productions na winylu.
Biorąc pod uwagę, że Abusiveness powstał w 1991 roku, to droga do ich pierwszego albumu była długa i niełatwa. Lubliński zespół, który od początku przyjął ideały pogańskiego black metalu, składał się z ludzi bardzo młodych, ale zdeterminowanych, o czym świadczą wydawane co jakiś czas demówki. Sama płyta „Krzyk Świtu” została nagrana w roku 2000, lecz udało się ją opublikować dopiero w marcu 2002, za sprawą mocno prawicowej, amerykańskiej Strong Survive Records. Nie licząc limitowanego wydania kasetowego, Polska reedycja ukazała się dopiero po piętnastu latach nakładem Dark Omens Production i tą wersję ja posiadam.
Dwie łódzkie legendy po latach znów na jednej scenie: Moskwa i Blitzkrieg zagrają podczas tegorocznej, 11. edycji Soundedit ’19, która odbędzie się w dniach 24-27 października 2019 roku. Zespoły Moskwa i Blitzkrieg będzie można zobaczyć na scenie w czwartek, 24 października w Klubie Wytwórnia. Bilety na ten dzień kosztują 35 zł i można je nabyć w kasie Klubu Wytwórnia oraz w sieci salonów: Empik, Media Markt, Saturn.
18 maja br. w warszawskim klubie Potok: Drugi Dom Ludzi Rocka odbyła się 10 edycja imprezy z cyklu Metalowe Zwierzaki. Tym razem, w ramach charytatywnego koncertu zagrały zespoły: Sun No More, Disposable Soma, Traces To Nowhere i Votum. Lokalne zespoły, które w dużej mierze zaprezentowały dotychczas niepublikowany materiał lub jedynie zamieszczony w Internecie, pokazały się z bardzo dobrej strony.
Straszne obrzydlistwo bije z okładki Abscess „Dawn Of Inhumanity”, gdzie posoka leje się strumieniem, a z mrocznych katakumb wypełza wszelkie plugastwo, by nieść światu świt nieludzkości. Smród i stęchlizna aż unoszą się w powietrzu, a to jeszcze nic, bo prawdziwa droga przez mękę zaczyna się po włączeniu płyty.
Po płycie „Satanized (A Journey Through Cosmic Infinity)” P.K. postanowił zawiesić działalność Abigor i w aktywności zespołu nastała kilkuletnia przerwa. Jej koniec zbiegł się z powrotem T.T. Do sprawdzonego duetu dołączył A.R., czyli Arthur Rosar na wokal i w tym składzie nagrali swój siódmy, a pierwszy po chwilowym niebycie album „Fractal Possession”.
Kolejna, 26 edycja festiwalu Castle Party przeszła już do historii, ale emocje jeszcze nie opadły. Jak co roku można było posłuchać i zobaczyć na scenie ponad 40 zespołów, uczestniczyć w tematycznych zlotach i poszaleć na afterach w Hacjendzie i na Małej Scenie. Po raz drugi mogliśmy spotkać się już w środę na kameralnej imprezie warm-upowej w Arkadach (dawnej Basztowej), gdzie zagrały zespoły Bedless Bones, Cybercorpse i Forgotten Sunrise. Za specjalny set na powitanie oraz prowadzenie koncertów odpowiedzialny był Betrayal, znany z projektów Deathcamp Project oraz DuskWatch.
Początki Kat sięgają roku 1979, kiedy założyli go gitarzysta Piotr Luczyk i perkusista Ireneusz Loth, jednak zalążki jego prawdziwego rozwoju datuje się na 1982, gdy do składu dołączył charyzmatyczny wokalista Roman Kostrzewski. Zespół wyróżniał się kontrowersyjną diabelskością i mrocznym satanizmem, co szybko przysporzyło mu tak fanów, jak i negatywnego rozgłosu. Udało im się zaistnieć na festiwalu w Jarocinie, a następnie nagrać single, które nieuchronnie zbliżały ich do wydania pierwszej płyty „Metal And Hell”.
Haggard powstał w Bawarii u zarania lat dziewięćdziesiątych, jako zespół death metalowy. Od początku jednak skłaniali się ku orkiestralnym dźwiękom, a ich skład stopniowo rozszerzał się o kolejnych klasycznych muzyków i wokalistów tak, że do swojej pierwszej płyty „And Thou Shalt Trust… The Seer” przystąpili jako pokaźna orkiestra z chórem. Tak powstał wizjonerski album łączący w sobie elementy metalu, folku i muzyki poważnej.
Kiedyś już o tym pisałem, że Wrocław w końcu, po wielu latach doczekał się porządnego miejsca na koncerty, miejsca do którego śmiało można zapraszać gwiazdy sceny, jaką bez wątpienia jest już od jakiegoś czasu Arch Enemy. Mowa oczywiście o A2, goszczące już niejednego znakomitego artystę. Grupa dowodzona przez Michaela Amotta, pomimo zmiany z fantastycznej Angeli Gossow na Alisse, nie zwalnia tempa i status gwiazdorski utrzymuje nadal.
O istnieniu Lodu 9 dowiedziałem się na koncercie post-rockowego Ciśnienia, którego składu duet stanowi połowę. Zachęcony muzyką większego z dwóch zespołów zakupiłem minialbum mniejszego. Nie wiedziałem, jaki styl jest na nim reprezentowany, ale dwaj instrumentaliści zdążyli pokazać się na żywo od tak dobrej strony, że skłonny byłem zaufać im w ciemno.