Od wydania ostatniej płyty, „Visqueen” minęło 5 lat. Panowie jednak nie marnowali czasu i w tym roku zaprezentowali nam efekty swojej pracy. Na rynku ukazał się najnowszy album zatytułowany „Wreck”. Jest on podobny do poprzednich nagrań, a zespół podąża tą samą zanieczyszczoną drogą. To trochę żwawsza i agresywniejsza wersja „Visqueen”, lecz warto sięgnąć po ten album i zobaczyć, co muzycy mają do powiedzenia. Mimo, iż album nie zaskakuje, to na pewno zafascynuje niejednego.
Podwyższona scena, na środku sceny czterech kolesi, a wokół sceny same zielone i niebieskie alieny oraz inne ufaki z wytrzeszczonymi narządami wzroku. Wszystkie stwory podskakują w rytm takiego „First Contact” czy ”Speed Of Life” i kręcąc młynki swoimi poziomo owalnymi łepetynami podnoszą w górę witki, ssawki czy inne członki. Wymarzona sceneria dla obcowania z muzyką Alchemist.
Legenda polskiego rocka, hard rocka i muzyki heavymetalowej - Grzegorz Kupczyk - jako pierwszy spośród wszystkich muzyków gatunku zostanie odznaczony i uhonorowany przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego oraz Wojewodę Wielkopolskiego wysokim odznaczeniem państwowym - Złotym Krzyżem Zasługi nadanym za wybitny wkład w kulturę narodową.
Już za niespełna miesiąc, 9 grudnia 2012 roku w krakowskim Klubie Studenckim Kwadrat wystartuje XX edycja Covenant. Tym razem impreza będzie mieć charakter całodniowego, heavy i thrash metalowego maratonu, w którym weźmie udział aż trzynaście zespołów. W rolę headlinera wcielą się czołowi przedstawiciele polskiego heavy metalu - formacja Crystal Viper, autorzy zbierającego świetne recenzje albumu "Crimen Excepta" (AFM Records). Ponadto, oprócz zapowiadanych wcześniej gości (m.in. Stos, Totem, Nuclear Warfare) w czasie Covenant XX wystąpi wracająca do aktywności legenda polskiego thrashu - grupa Hammer. Zespół będzie promował najnowszą płytę "Mind Crushing Hammer", która pojawi się na rynku 3 grudnia za sprawą RDS Music.
Rzeźnia, blast na blaście, growlujący jak opętany wokalista i wszechogarniający chaos i bluźnierstwo – być może będzie to dla niektórych ogromne zaskoczenia, ale właśnie taka jest muzyka wypełniająca najnowszy wypust Asgaard zatytułowany „Stairs to Nowhere”. Materiał kopie rzyć aż miło, więc jeśli lubicie muzykę brutalną i nieokrzesaną sięgajcie po ten materiał bez wahania. Hm... a rzeczywiście to nie ten materiał – to będzie do następnej płyty Destroyer666 albo innego Impaled:).
Zespołu KISS fanom rocka przedstawiać chyba nie trzeba. Można nie lubić ich zabaw w "przebieranki", ale słynne makijaże i kostiumy trwale zapisały się w kanony rocka. Obiektem mojej recenzji będzie drugie dzieło formacji o tytule Hotter Than Hell. Sprawą, która od razu rzuca się w uszy to niesamowita wprost surowość brzmienia. Już od pierwszych sekund albumu słyszymy pewną płytkość, a szybko zauważamy "plastikową" jak dla mnie perkusję.
Occultation jest ponoć spowinowacony personalnie z trochę bardziej znanym Negative Plane. Zapewne ten fakt, jak i to że zespół miesza w swojej muzyce wracający do łask occult rock z innymi odmianami ciężkiego grania pomógł Amerykanom podpisać cyrograf na wydanie pierwszej płyty zatytułowanej „Three & Seven”.
12 listopada nakładem wytwórni Metal Mind Productions ukaże się najnowsza płyta kutnowskiego zespołu thrash metalowego Alastor, zatytułowana "Out of Anger". Będzie to pierwsze wydawnictwo zespołu zarejestrowane po zmianie na stanowisku wokalisty. Latem 2010 r. Roberta Stankiewicza, śpiewającego w Alastor od samego początku istnienia kapeli, zastąpił Mish Jarski. Album zawiera 8 utworów pod znakiem nowoczesnego thrashu z domieszką tradycyjnych brzmień i trwa w sumie 53 minuty. Zarejestrowany został jesienią 2011 r. w olkuskim ZED Studio Tomka Zaleskiego.
Legendy polskiego heavy metalu powracają! Już pod koniec października
rusza trasa koncertowa, w której udział wezmą zasłużone zespoły na
polskiej scenie heavymetalowej, mowa tutaj o takich kapelach jak Kreon,
który będzie promował swoje ostatnie studyjne wydawnictwo zatytułowane
"Adamowe Plemię" oraz dodatkowo Hammer, który obecnie przebywa w studio, aby
po dziewięcioletniej przerwie i w odświeżonym składzie wydać następce
"SCHH - 1" zatytułowanego "Mind Crushing Hammer". Na płycie tej znajdzie się
wielu gości, a wśród nich m.in. Titus, Krzysztof Pistelok, bracia
Cugowscy, Wojciech Hoffman czy Roman Kostrzewski.
I niech mi ktoś powie, że klasyka i oldschool nie są najlepsze. Najlepszym tego dowodem jest trzecie i zarazem ostatnie wydawnictwo amerykańskiej formacji Liege Lord. Pod arcytandetną okładką czyha porcja wyśmienitego, by nie powiedzieć genialnego heavy/power metalu polanego thrashowym sosem.
Tank Anno Domini/Satanae (niewłaściwe skreślić) 2012 przedstawia się następująco: Mick Tucker – gitara, Cliff Evans – gitara, Doogie White – wokal, Chris Dale – bas oraz Steve Hopgood – perkusja. W tym właśnie zestawieniu zespół zarejestrował dziesięć kompozycji składających się na „War Nation”.
Często o odbiorze muzyki decydują niuanse, niby album dobrze brzmi, zawiera niezłe kompozycje i nawet oprawa graficzna jest przyzwoita, ale za nic nie można się przekonać do samej muzyki. Dokładnie takie mam odczucia po zapoznaniu się z „Night Club” Ibridoma, no może poza oprawą graficzną, której sporo brakuje do określenia przyzwoita.
Włoski zespół Story Of Jade powstał w 2002 roku, ale swój debiutancki album "The Damned Next Door (Know Your Neighbours)" wydał dopiero w 2011. Wcześniej ukazało się demo i jedna EPka. Zapoznając się z okładką można trafnie domniemywać rodzaju muzycznego prezentowanego przez ten zespół. Pełno tu brzydkich, poobijanych i pokrwawionych postaci. Tu głowa, tam ręka, czaszka, pentagram, whisky, cygaro, skóry, maski, ćwieki, łańcuchy. A nad wszystkim unosi się duch kobiety-demona z siekierą i gołymi cyckami. Wokal zazwyczaj jest taki skrzeczący blackmetalowy, jednak muzyka oscyluje bardziej w klimacie brudny i brzydki heavy/thrash.
Formacja Divine Weep (heavy/power metal) założona w 1995 roku pracuje właśnie nad swoim debiutanckim krążkiem. Rejestracja materiału odbywa się w prywatnym studio zespołu, natomiast miks i mastering wykonają znani specjaliści z białostockiego studia Hertz. Materiał zostanie ukończony na jesieni, po czym zespół zamierza rozpocząć koncerty i promocję.
Agencja Knockout Productions ma zaszczyt zaprosić na koncert legendy sceny metalowej - formacji Testament. Amerykańscy thrash'erzy, będą w Polsce promować swoje najnowsze wydawnictwo "Dark Roots Of Earth", dając koncert 16 listopada w krakowskim klubie Studio. Prawdopodobnie jako support wystąpi niemiecka heavy metalowa grupa Steel Engraved. Więcej szczegółów dotyczących koncertu poznamy niebawem.
Na 24 września tego roku EMI zapowiedziało
premierę pierwszego, solowego krążka założyciela i lidera Iron Maiden Steve'a Harrisa. Album będzie nosił tytuł "British
Lion" i ma być mieszaniną najróżniejszych rockowych brzmień. Za produkcję
odpowiedzialny będzie Kevin „The Caveman” Shirley, producent albumów m.in. Iron
Maiden, Led Zeppelin czy Journey. Zespół Harrisa tworzą również: wokalista Richard Taylor, perkusista Simon Dawson oraz gitarzyści David Hawkins i Grahame Leslie.
“Time to Wake Up" to pełnowymiarowy debiut wrocławskiej ekipy InDespair. Wcześniej była EP-ka „No Escape”, która jakoś tak dziwnym trafem ominęła kieszeń mojego odtwarzacz CD. Raczej nie będę wyszukiwał uparcie tamtego wydawnictwa na portalach aukcyjnych, ale być może na następcę “Time to Wake Up" zdecyduję się nawet wydać parę złotych.
Mercury Tide, w którym za mikrofonem stoi Dirk Thurisch znany z wcześniejszego udzielania się w Angel Dust, wydał właśnie nowy album zatytułowany „Killing Saw”. Jak twierdzi wydawca, co z pewnością ma zwiększyć zainteresowanie zespołem, jest to wielki powrót na metalową scenę jednego z największych niemieckich wokalistów. Niemcy mają tendencje do wyolbrzymiania, ale niech im będzie, tym bardziej, że Dirk daje radę. Wprawdzie daleki jestem od zachwytów nad jego stylem, ale z pewnością jego wokal stanowi jeden z mocniejszych punktów tego albumu i może się podobać.
W jednym z wywiadów Psychopath przyznają się do fascynacji Slayer oraz Sepulturą. O ile zbyt mocno wpływów canarinhos na „Avaritia” nie słyszę to skojarzeń z amerykańskimi zabójcami słychać na tym albumie sporo. Właściwie to ten materiał można by uznać za hołd złożony przez Psychopath swoim mistrzom ze szczególnym naciskiem na ich najbardziej przełomowy album z krwią w tytule.
Wszyscy fani skandynawskich power metalowych brzmień powinni zaznaczyć w kalendarzu dzień 3 listopada. To właśnie wtedy w warszawskiej Progresji planowany jest koncert fińskiej gwiazdy tego gatunku muzyki, czyli zespołu Sonata Arctica. Fińska formacja power metalowa powstała w 1996 roku. Po kilku przetasowaniach w składzie i zmianie nazwy zespół ostatecznie zadebiutował w 1999 roku.