Szczątkowe wspomnienia, iskry przeszłości.
Gdzieś tam istnieją w głębiach rzek pamięci,
A przyszłość bawiąc się, rzucając swe kości.
Drobiny szczęścia i płonnej miłości,
Fałszywie oddane, krwawe serce obce.
Cóż więcej pragnąć, tylko zemst i złości,
Uczucia nie wzburzą piekielne moce.
Wspominasz w nostalgii, zamykasz oczy,
Znów czujesz ten dotyk namiętnie pieszczący.
Świeca już dogasa, widać płomyk tlący,
Cisza spływa we łzach, przenikając ciemność nocy.