"Pod osłoną nocy
Wije się jak węgorz
We mnie dobroczyńca
Pod osłoną piekła
Karmię wciąż zawiścią
Moją obojętność
Pod osłoną myśli
Zmieniam się w zwierciadło
Które za mną kroczy
Pod osłoną marzeń
Czuję jak usypia
Powolny narkotyk
"
Wije się jak węgorz
We mnie dobroczyńca
Pod osłoną piekła
Karmię wciąż zawiścią
Moją obojętność
Pod osłoną myśli
Zmieniam się w zwierciadło
Które za mną kroczy
Pod osłoną marzeń
Czuję jak usypia
Powolny narkotyk
"