Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Animosity - Shut It Down

Animosity to raczej mało znany reprezentant amerykańskiej szkoły brutalnego death metalu/grindcore'u. "Shut It Down" jest debiutanckim krążkiem formacji i od razu trzeba zaznaczyć - debiutem bardzo udanym.
"Shut It Down" to zaledwie 22 minut ekstremalnych dźwięków, ale jest to wystarczająca dawka aby się dobrze bawić. Animosity najbliżej jest do zespołów pokroju Despised Icon czy Job For A Cowboy, z tą różnicą, ze potrafią swoję utwory zamknąć w 2 minutach. Niewątpliwie widoczny jest ukłon w stronę twórcosci Cephalic Carnage, ale oczywiście to nie jest ten sam poziom techniczny. Muzycy Animosty stawiają przede wszystkim na groove - ich muzyka jest surowa, ale soczysta, okraszona mięsistym brzmieniem gitar. Nic więc dziwnego, że dostajemy potężny ładunek energetyczny.

Choć "Shut It Down" jest nieco chaotyczny w swojej konstrukcji i nie wnosi nic do gatunku, to jest wydawnictwem mogącym się podobać, którego odsłuch sprawia przyjemność. Jak na debiut, to zespół zapowiadał się obiecująco.

Tracklista:

01. Intro
02. Grey Skies
03. Instilling the Affliction
04. Saved
05. 24 More
06. Leashes
07. Fake Blood
08. Anti-Kingdom
09. Terminal Existence
10. Life Advocate

Wydawca: Tribunal Records (2003)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły