Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Ona jest II

Brak zrozumienia
Sprawia że otwieram oczy
Bo ślepcem jestem w świecie logiki twej
I przez to nie umiem na to wszystko patrzeć
Inaczej niż oczyma bezwartościowej równowagi
Którą specjalnie dla mnie kiedyś stworzyłaś
Po to by widzieć jak dorastam w niewiedzy
Lub na uroki rzeczywistości jeszcze bardziej
Ślepnę z
Dnia Na dzień

**

Brak jakichkolwiek luk
W twym światopoglądzie to nic
Bo w tym świecie naprawdę nic ma nic
Co było by warte zamiany nieważkości niezrozumienia
Na ciężar świata w którym nigdy nic na nas nie czekało

Na razie to ja nie mam pojęcia
Gdzie szukać drzwi bez kłódek
Jak patrzeć na krew która wyryła się już na mych dłoniach
Jak zmazać pamięć po tej jedynej która pokazała mi jak patrzeć
A której osobiście zamknąłem oczy

Na mnie
Na świat
Na zawsze

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły