Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Ziarenko grochu

Wiersz, który napisałam pod wpływem choroby nowotworowej przyjaciela. Dziś sama się jej boję...









jesteś ziarenkiem grochu
czuję cię
mimo pierzyn myśli

które są złe

śmierć ma kolor
każdego miejsca
a miała być niewidoczna
pod naskórkiem czasu

dziś chcę
wcisnąć w brzuch kolana
schować głowę
i jak poduszka
na igły uparcie
nie odczuwać bólu

ziarenko grochu
w embrionie ciała

teraz trudniej będzie
umrzeć
i łatwiej
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły