Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Magiczne słowo w związku: wsparcie.

Chodzę już ćwierćwiecze po tym świecie i zawsze miałam na kogo liczyć. Duża w tym zasługa mojej Muszki, bo gdyby nie jej zachęty, to będąc młodszą, realizacji niejednego zadania bym się nie podjęła. Wiem, że mogę liczyć także na przyjaciół.

Znając człowieka niemal dekadę, wydawać by się mogło, że jest się w stanie przewidzieć pewne jego zachowania, a przez to, że można czegoś oczekiwać. Po raz kolejny przekonałam się, że nic bardziej mylnego. Znów dałam się zaskoczyć!

Prosta reakcja na moje wątpliwości, co do słuszności podejmowania pewnych zobowiązań: „zrób jak chcesz”, po prostu mnie powaliła. Zero stwierdzeń, że „to jedyna taka szansa”, że „spróbuj co ci szkodzi”, że „nie będziesz żałowała, że nie spróbowałaś”, że „przecież dasz radę”, że „skoro specjaliści tak twierdzą, to wiedzą co mówią”. Nic z tych rzeczy!!!

Rób jak chcesz!

Osoba, na której opinii najbardziej mi zależało, i której w gruncie rzeczy dotkną konsekwencje podjętej przeze mnie decyzji, całkowicie mnie zlała.


I może powinnam być wdzięczna, za to, że „pozwala mi” się rozwijać?

W takim razie: dziękuję Ci bardzo mój drogi, za ogromne wsparcie, którego mi udzieliłeś, wtedy gdy tego potrzebowałam!

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły