Dlaczego milosc jest taka skomplikowana?Kochajac kogos oddajesz sie caly ,jests w stanie gory przenosic dla tej osoby.Czy mozna byc szczesliwym i nie byc kochanym?Chyba tak ,najwazniejsze kogos darzyc tym uczuciem.Czy przyjazn jest mozliwa gdy sie kogos kocha?Tak,bo milosc to doskonalsza forma przyjazni.To takie skomplikowane.....