Niedawno można było w telewizji zobaczyć jak wyglądają wstępne efekty generalnego liftingu katowickiego Spodka. Dziś już wiadomo, że 27 listopada w obiekcie będącym kolebką muzycznego i sportowego ośrodka na Śląsku wystąpi niemiecki Rammstein. Zespół pojawi się w naszym kraju w ramach promocji swojego 6 studyjnego albumu, nad którym muzycy intensywnie pracują od kilku miesięcy. Do tej pory zostało potwierdzone 27 dat w 12 państwach Europy.
Wiedziałem, że już jestem spóźniony. Zanim odprowadzę konia do stajni, oddam przy bramie miecz, wyjaśnię kolejne spóźnienie najwyższemu druidowi Melangerowi, minie pierwsza lekcja. Co mi tam! Poleżę jeszcze pod sosną. W tym momencie czyjeś silne ręce złapały mnie za kołnierz! Nie zdążyłem nawet zbliżyć się na sto metrów do świątyni i już mnie ktoś przyłapał.
Po trzech latach przerwy franacuski tech/deathmetalowcy z Gorod powracają z nowym albumem. Płyta zostałą zatytułowana "Process Of A New Decline" i ma ukazać się 1 czerwca. Dystrybucja na starym kontynencie ma sie zająć Listebable Records zaś w Ameryce odpowiedzialna za tą będzie wytwórnia Willowtip. Nowy album został nagrany juz z nowym perkusistą Samem, który zastąpił jakis czasem temu Sandrina.
Australijski duet Angelspit ujawnił dokładne dane dotyczące "Black Kingdom Red Kingdom", albumu pełnego remixów z wydanego w 2008 roku krążka "Blood Death Ivory", zawierającego 13 interpretacji w wykonaniu muzyków z takich formacji jak Ego Likeness, Baal, KMFDM, Alec Empire, Ayria czy I:scintilla. Oprócz CD w pudełku z "Black Kingdom Red Kingdom" znajdą się 4 panoramiczne plakaty o wymiarach 12 x 65 cm. Zawierać one będą loga Angelspit, dwa w kolorze czerwonym, dwa w czarnym. Album ukaże się 15 maja nakładem wydawnictwa Black Pill Red Pill działającego pod nadzorem duetu Zoog oraz DestroyX.
Norwerski Theatre of Tragedy, zespół uważany za jednego z prekursorów gatunku Gothic Metal 1 maja wrócił do studia, aby kontynuować wcześniej rozpoczęte prace nad najnowszym, ósmym albumem. Producentem czuwającym nad nagrywaniem płyty jest Alexander Møklebust (znany ze współpracy, z zespołami takimi jak: Zeromancer, Seigmen, Gåte, Monomen czy Delaware), dodatkowo zespołowi służy pomocą Pzy_coma (aka Amund Svensson z grupy The Kovenant) przy nagrywaniu perkusji. Oprócz wydania na CD możemy się spodziewać także limitowanej edycji wydanej na winylu. Aktualnie data ukazania się albumu jest planowana na sierpień nakładem wytwórni AFM Records.
Po udanym debiucie w 1969 roku „ołowiany balon” nie zamierzał
zakończyć swego lotu. Jeszcze w tym samym roku pod skrzydłami Atlantic
Records ukazuje się drugi album ekipy Jimmiego Page’a – "II". Tym razem chłopaki sięgają po jeszcze cięższe i szybsze riffy,
krystalizując tym samym muzykę hardrockową i nadając jej nowe
brzmienie. Sięgając po to, co nie odkryte stają się pionierami gatunku
i symbolem tamtych lat.
Aż 12 lat przyszło nam czekać na czwarty album legendy polskiej sceny thrashmetalowej, Alastor. "Spaaaazm" jest pierwszym od 12 lat studyjnym albumem formacji z Kutna. Płyta była nagrywana przez blisko dwa lata (2007 - 2008) w studiu ZED i w końcu, 2 maja trafiła na sklepowe póki za pośrednictwem wytwórni Metal Mundus.
Już jutro, w środowy wieczór, 6 maja w klubie Johnny Rocker w Poznaniu będzie
można zobaczyć po ponad półrocznej przerwie ponownie na scenie zespół
Morion. Muzyka formacji to połączenie elementów ciężkiego rocka i
metalu oraz
charakterystycznych brzmień muzyki gotyckiej. Poznaniacy pojawią się w
towarzystwie thrashowych przedstawicieli metalu z Flying Heads z Murowanej Gośliny. Wstęp
na koncert za symboliczne pięć złotych. Imprezie patronuje DarkPlanet.
"Pulse For A Graveheart" - taki jest tytuł drugiego albumu włoskich progmetalowców z Mind Key. Krążek ma się ukazać w Europie 3 lipca nakładem Frontiers Records. W charakterze gości zagrali usłyszymy tu: Dereka Sheriniana (ex-Dream Theater, Planet X), który zagra w utworze “Citizen of Greed”, Reb'a Beach'a (Whitesnake, Winger) w kawałku “Now Until Forever” oraz Toma Englunda (Evergrey), który zaśpiewa w kompozycji “Graveheart”. Warto też dodać, iż na nowym albumie wokalistą będzie Aurelio Fierro, który zastąpił na tym stanowisku Marka Basile.
Zmyśliłam swój czas, w którym pogubiłam się szukając nowego dna....
zagubiłam się we własnym szaleństwie, nowych problemów dorobiłam się na skinienie własnego palca. Pomiędzy słowem a słowem ginie ciszy ogień...
Wiem... kolejny zbiór bzdur, bowiem nie wiem zupełnie jak napisać to co naprawdę mnie boli... dotyka, rani... nie wiem jak napisać wszystko co mnie ostatnio niemalże zabiło.
Amerykański projekt electro-industrialny Mordacious właśnie
ukończył prace nad najnowszym albumem „Necrolust”. Jest on kontynuacją piekielnego,
elektronicznego marszu, znanego z poprzedniej płyty zespołu. Składa się ona z
14 utworów w oryginalnych wersjach, bez żadnych remixów, ponieważ jak twierdzi
wydawca BLC Production - muzyka Mordacious jest jak czysta whisky – nic nie potrafi uczynić jej lepszą. Album ukaże się końcem maja.
Jorn Lande atakuje po raz piąty. Na 5 czerwca zaplanowano premierę kolejnego albumu tego świetnego, norweskiego wokalisty. Wydawnictwo pod tytułem "Black Spirits" ukaże się w Europie nakładem Frontiers Records. Na stronie wydawcy dostępne są już próbki czterech utworów z nadchodzącego krążka ("Spirit Black", "Below", "Road of the Cross" oraz "Rock And Roll Angel").
Týr, Alestorm, Heidevolk - już samo zestawienie trzech osadzonych w około folkmetalowych klimatach wzbudzało nie lada zainteresowanie, tym bardziej, że pochodzący z Wysp Owczych wikingowie z Tyr dali się poznać polskiej publiczności już kilka razy, jak choćby na trasie koncertowej sprzed roku, kiedy to odwiedzili mnóstwo mniejszych i większych miejscowości. Zapowiadał się zatem kolejny świetny gig i od razu rozwieję wątpliwości - taki też był.
Najpierw w Nowym Tagu 8 maja, dzień później 9 maja w Gorlicach z finałem w
Nowym Sączu pojawi się mini trasa Wolves' Ride. W jej ramach zagrają:
death/black metalowy Stillborn, oraz death metalowe Embrional i Mord'a'stigmata a także Pneumatic Frost. Bilety na wszystkie koncerty w cenie 15 złotych. Wydarzeniu patronuje DarkPlanet.
Zawsze
byłem wrogiem pisania pamiętkników, dzienników. Uważam, że dzienniki są
dla postaci historycznych, którzy pisali swoje nudne przemyślenia i
obserwacje, by pozostawić swoje brudne myśli swoim wnukom, albo nawet
historykom. W Wikipedii, w encyklopedii tak głębokiej, jak wnętrze
mojej wanny, w której moczę po pracy spocony tyłek, przeczytałem, iż w
internecie, na stronach polskich jest 2 mln 643(około tego) blogów.
Brudnych wpisów, zażaleń na świat, przelanych słów smutnych, nie rzadko
umoczonych w alkoholu, a nawet w swych wymiocinach. Wpisów młodzieży
współczesnych, których bogaci rodzice udzielający się w wiecznym
wyścigów szczurów, nie zauważają, że ich zmutowany dzieciak siedzi w
kącie i kaleczy swe ciało, bo to jest tru. Tru być smutnym. Tru
narzekającym, że jest się nie kochanym, by potem w nocnych ciemnościach
zwalić sobie kuśkę by pogłebiać swoją samotnośc, która i tak już
została wrzucona do szamba swej tożsamości, której nie ma. W
latach młodzieńczych trafiłem na ksiązkę S.Kinga, poradnik dotyczący
pisania powieści. Było tam zdanie - już nie pamiętam czy na okładce,
czy w środku książki, gdzieś na stronie, prawdopodobnie poplamioną
śladami porannej kawy - które było głownie skierowane do samobójców.
King dał im radę i brzmiała ona mniej więcej tak - "jeżeli myślicie o
samobójstwie, ból, smutek itp, przelejcie na papier w postaci
pamiętnika". Kinga nie lubię, ale ta rada spowodowała, że zacząłem
pisać... wiersze. Wiersze były smutne, do bólu przygnębiające,
zawinięte w chusteczkę w pełen jadowitych smarków. I wtedy zrozumiałem,
że smutek czasami jest zgubny przy pisaniu swoich tworów będąc
agresywnie przygnębionym, bo swej twórczości często nie zrozumiałem.
To prawie tak jak pisze się jakiś twór, o dziwo jesteśmy zdziwieni, że
tyle pięknych słów się z naszej głowy wylewa, ale potem patrzymy obok i
widzimy, że przy popielniczce pełnej petów, stoi kieliszek Whisky. Na
drugi dzień już się nie dziwimy, dlaczego mówią na nas Adam Mickiewicz,
albo Juliusz Słowacki., czasami powstają klony. Pisarze(nie ważne czy amatorzy, czy pamiętniko
pisujący) w ten sposób chyba popełniają samobójstwo zakładając pętle na
łepek "braku weny".
Już 22 maja ukaże się nowy, koncertowy album zespołu Therion, który będzie dostępny na CD, lub DVD. Składać się będzie z dwóch części w większości zarejestrowanych podczas Międzynarodowego Festiwalu Operowego w Miskolc na Węgrzech. Pierwsza z nich to wyłącznie dzieła wielkich kompozytorów zinterpretowane przez wokalistę Christofera Johnssona wraz z orkiestrą i chórem (bez gitar oraz innych instrumentów wiążących formację z muzyką metalową). W części drugiej cały skład Therion wykonuje z orkiestrą własne kompozycje. Dodatkowo na wydaniu DVD znajduje się 20 minutowy dokument o zespole.
Już za kilka dni, 8 maja w klubie RudeBoy, z którego słynie Bielsko-Biała dojdzie do rozpoczęcia sezonu koncertowego przez Cemetery Of Scream. Zespół, który koncentruje się właśnie na promocji nowego materiału z "Frozen Images" pojawi się w towarzystwie gothic-progresywnej formacji Sethareth oraz gothic-rockowego Noxiferis. Podczas koncertu Cemetery Of Scream zaprezentuje premierowe utwory z najnowszego krążka oraz przekrojowy materiał z poprzednich wydawnictw. Zespół będzie można także już niebawem zobaczyć w Warszawie 16 maja i dzień później w krakowskim Studio, kiedy zagra koncerty u boku szwedzkiego Pain. Imprezy medialnie wspiera DarkPlanet.
9 maja na deskach klubu u Bazyla w Poznaniu zaprezentuje się berliński duet E-thik. Zespół w swojej twórczości silnie czerpie z EBMu, ale muzykom E-thik nie obce jest też dark electro czy industrial. Obok nich zagra Mortal Void, duet z Frankfurtu nad Odrą od dłuższego czasu znany miłośnikom darkowego undergrundowego electro. Pojawi się także dwójka poznańskich DJów Industria Ex Machina prezentująca utwory własne oraz miksy znanych twórców spod znaku m.in EBM, industrialu, dark electro i rhytmic noisu oraz Dj Sthilmann. Imprezie patronuje DarkPlanet.
Członkowie electro–industrialnej grupy Velvet Acid Christ
ujawniają pierwsze dane dotyczące ich najnowszej płyty „Black Rainbow”. Album
będzie trwał około 45 minut i będzie podzielony na dwie części. Pierwsza z
nich, jak to określił zespół będzie reprezentować styl folk goth industrial rock, druga za to będzie
łączyć w sobie nowoczesne techno wraz z goa trance. Dodatkowo zespół planuje dołączyć
do całości ponad 70 minut muzyki w formacie mp3. Wstępnie wydanie jest planowane
na jesień.
wrocilam niedawno z terapii..po raz kolejny wwiercaja sie w moje bebechy.tylko czy nikt nie pomysli o tym ze ja musze dalej zyc!?trzezwosc..jeszcze pare lat temu byla wzgardzonym niechcianym stanem umyslu,dzis przeksztalcam ja w stan rzeczy pierwszych..odliczam mijajace dni i nadal marze o odwieszeniu wyroku..jeden maly kieliszek wodki,jeden buch,cienka kreska zapomnienia..stop!okres abstynencji 1 rok i 1 miesiac..ciekawe czy to kiedys przestanie miec znaczenie