Legenda polskiej sceny death metalowej, Decapitated, obchodzi w tym roku swoje XX-lecie, które frontman zespołu komentuje tymi słowami: "20 lat minęło jak jeden dzień, a mielić chce się dalej na maxa! Powiedziałbym, że jeszcze bardziej niż przed dwudziestoma latami, kiedy to w osiedlowym Domu Kultury "Puchatek" w Krośnie ja, Świnia, Białas i Witulik zaczęliśmy pierwsze próby Decapitated. Dlatego ciśniemy dalej i z okazji XX-lecia zespołu w doborowym towarzystwie Corruption, Antigama i Vervrax zamielimy kilkanaście polskich miast i mamy nadzieję, że Was tam nie zabraknie. Mielimy Polskę na XX-lecie! Wbijajcie, Vogg”.
Devon : Być może pojawię się na poznańskim koncercie, ale nie wiem jeszcze...
MentalCage : Nie mogę się doczekać! 6 listopada, Kraków
Zespół Venflon zdradził szczegóły jesiennej trasy koncertowej. To polska formacja, która w swojej muzyce łączy melodyjny metal z wpływami grunge’u oraz stronera. Grupa powstała w 2003 roku i przez ten czas, pomimo zmian w składzie, zdołała zaistnieć na polskim rynku muzycznym, wydać dwa albumy studyjne oraz zdobyć wielu fanów w całym kraju. Szerokiej publiczności Venflon dał się poznać dzięki swojemu uczestnictwu w popularnym programie „Must be the Music”, a także poprzez występy na większych wydarzeniach muzycznych, takich jak Juwenalia oraz festiwale (m.in. Woodstock, Hunterfest, Ursynali
Na skandynawskich listach bestsellerów walczy o pierwsze miejsca z Jo Nesbø! Zwany „duńskim dynamitem” Michael Katz Krefeld określa powieści kolegów po fachu jako „latte”, sam pisze „kryminały espresso” – mocne, stawiające na nogi, bez zbędnych opisów, z minimalną ilością wody. Wykreowanego przez niego bohatera, byłego policjanta, brutalnie doświadczonego przez życie prywatnego detektywa, Thomasa „Ravna” Ravnsholdta zdążyli już pokochać także polscy czytelnicy. W "Wykolejonym" ratował Maszę z rąk słowiańskiej mafii i szwedzkich stręczycieli.
Oj, można się było zdziwić w połowie 2000 roku, kiedy to ukazała się, tak długo wyczekiwana, druga płyta Mayhem. Co to kurwa jest? Niejeden stary ortodoks zadawał sobie takie pytanie. Ja też byłem zaskoczony i to bardzo pozytywnie. Szybko polubiłem „Grand Declaration Of War” i stałem się jej wiernym fanem.
Znamy już pierwszą gwiazdę piątej edycji Impact Fest - będzie nią System of a Down. Tym razem wydarzenie przenosi się do Krakowa - koncert odbędzie się 17 czerwca na TAURON Arena Kraków. Kolejne gwiazdy festiwalu będą sukcesywnie ogłaszane. Bilety w przedsprzedaży będzie można nabyć poprzez stronę organizatora Live Nation, już od 12 października.
Po fantastycznych trzech koncertach w ramach "By Norse" w Londynie, grupa Enslaved wyrusza w europejską trasę. Zespół zaprezentuje przekrojowy set, specjalnie przygotowany dla uczczenia 25-lecia istnienia grupy. Enslaved, supportowane przez australijskie Ne Obliviscaris i amerykańskie Oceans of Slumber, zaprezentuje się polskiej publiczności dwa razy: 16 października w warszawskiej Progresja Music Zone oraz 17 października we wrocławskim Firleju. Bilety w sprzedaży, dostępne w cenach 75zł oraz 85zł w dniu koncertu.
Agencja "Heart Of Rock" zaprasza na zbliżające się koncerty w ramach cyklicznej trasy "Folk Metal Crusade" Tym razem wystąpią: Alkonost (RUS), SatanaKozel (RUS), Black Velvet Band (PL). Oprócz głównych zespołów zagrają również: w Gdańsku, Słupsku i Berlinie – Folkheim z Chile, w Poznaniu – M.o.s.s.a.D oraz Svartby oraz we Wrocławiu – Svartby z Rosji. Założony przez Andreya Loseva Alkonost powstał w sierpniu 1996 roku. W styczniu 2000 roku zespół zaprezentował swój debiutancki pełnometrażowy album "Songs of the Eternal Oak", który wydany został na kasecie audio dla łotewskiej wytwórni Beverina Productions i niemieckiej Ketzer Records.
O powrocie legendarnego festiwalu Metalmania mówiło się już od dawna. Nigdy jednak nie doszło to do skutku. Wszystko wskazuje na to, że tym razem metalowa feta faktycznie znów uderzy. Będzie to już XXIII edycja tego festiwalu, który odbędzie się 22 kwietnia 2017 roku w katowickim Spodku. Miłośnicy ciężkich brzmień dobrze znają Metalmanię - niektórzy zaliczyli wszystkie jej odsłony. Do tej pory na jednej scenie spotkali się tacy artyści jak: Paradise Lost, Moonspell, Judas Priest, Megadeath, Kreator, Nevermore, Dimmu Borgir, Acid Drinkers, Behemoth, Vader, Turbo, KAT.
Yngwie : hmmm, ale to musielibyśmy się bardzo precyzyjnie zgrać, zwłaszcza w...
Devon : Muzycznie to aktualnie nie ma chyba takiej kapeli, która jednocześnie pasowa...
Yngwie : Muzycznie to aktualnie nie ma chyba takiej kapeli, która jednocześnie pasowa...
Już jutro w Polsce po raz pierwszy pojawi się absolutne objawienie australijskiej sceny prog-rockowej. Dead Letter Circus wystąpią 8 października we wrocławskim Firleju wraz ze swoimi polskimi przyjaciółmi z Disperse, którzy odważnie podbijają zagraniczne sceny klubowe i festiwalowe. Ekipa z Brisbane zawita do Polski na jedyny koncert, aby promować swój ostatni album „Aesthesis”. Ten australijski zespół istnieje już od 2004 roku, jednak ich debiutancki album studyjny ujrzał światło dzienne dopiero w 2010.
Blood Harvest Records informuje, iż pod ich skrzydłami ukaże się oczekiwany, drugi album paragwajskich black/death metalowców z Master of Cruelty. „Archaic Visions of the Underworld” ukaże się na winylu, tak jak w 2012 roku, gdy wytwórnia ta wydała debiut zespołu – „Spit on the Holy Grail”. Wzięli wszystkie te same elementy, których użyli na debiucie, i dzięki którym nawiązali więź z maniakami Undergroundu. Na „Archaic Visions of the Underworld” zespół pokazał dlaczego black i death metal z Ameryki Południowej jest tak specjalny.
Zmiany, zmiany, zmiany. Slayer zapowiadał, że chce nagrać album inny i ta sztuka się mu udała, a to oczywiście nie spodobało się fanom. Wydany w 1998 roku „Diabolus In Musica” zebrał bardzo słabe recenzje i wywołał ogólne niezadowolenie. Dlaczego? Nie wiem. To znaczy oczywiście się domyślam, że większość osób uważa, że jak ktoś kiedyś nagrał „Reign In Blood” to już zawsze musi grać tak samo. Tymczasem Slayer poeksperymentował z brzmieniem, zagrał wolniej, mniej intensywnie i już się zrobiła z tego wielka afera. Dla mnie zupełnie niesłusznie, bo „Diabolus In Musica” to świetny album, w którym zespół zaprezentował nowe rozwiązania, ale jednocześnie pozostał sobą.
DEMONEMOON : Bogus swietnie zlapal sedno. Trzeba sluchac!
leprosy : Płyty Slayer dzielę na wybitne, bardzo dobre oraz dobre, ta akurat mieści...
Bogdan : Brak slow to koniec slayera!!!!
30 września 2016 roku do sprzedaży trafił piąty krążek zespołu Alcest. Płyta zatytułowana "Kodama" ukazała się nakładem niemieckiej wytwórni Prophecy Productions. Inspirowany kulturą japońską krążek zawiera sześć utworów i dostępny będzie w kilku wersjach: jako CD digipack, 180g LP, podwójne CD z książką i 3LP vinyl box. Nowego materiału zespołu będzie można też niedługo posłuchać w Polsce na żywo. Alcest (wspólnie z japońskim Mono) odwiedzi Polskę na dwóch koncertach w listopadzie: 28.11 (Gdańsk, B90) i 29.11 (Wrocław, Firlej).
Włoscy brutal death metalowcy z Lectern powracają ze swoją drugą płytą “Precept of Delator”, która ukazała się w Via Nocturna. Dziewięć siejących zniszczenie numerów, pełnych agresji, furii i totalnej rzeźni. Ostrych jak brzytwa gitar i szybkiej, niczym karabin maszynowy, perksusji. Wszystko to w klimacie początku lat dziewięćdziesiątych z ukłonem w kierunku amerykańskiej sceny death metalu (Floryda). Pozycja obowiązkowa zarówno dla fanów Morbid Angel jak i Obituary. Płyta ujrzała światło dzienne 30 września jako jewel case CD limitowana do 500 kopii.
rob1708 : bardzo dobra wiadomość, spróbuje namierzyć na fizycznym nośniku
„Przybyłem opowiedzieć wam o czasach, które powinniście pamiętać choć dzielą nas od nich setki lat. Oto pierwsza część opowieści, którą powinniście zapamiętać, gdyż mówi ona o czynach wielkich i śmiałych, których dokonywał dumny słowianin.” Tak Aro rekomenduje swój drugi album, który podzielił na dwie części. Obie ukazały się w 1996 roku choć w dwóch innych wytwórniach. Ja jestem posiadaczem kasety „Perkunu Yra Dang I” wydanej przez efemeryczną No Trends Production.
Legenda nu metalu, dwukrotni laureaci Grammy, amerykańska grupa KORN przyjedzie do Polski w ramach trasy promującej nowy album. "The Serenity Of Suffering", który ukaże się 21 października, to pierwszy od trzech lat, a dwunasty w ogóle, studyjny album KORN'a. Ma być powrotem do czasów i brzmienia znanego z takich płyt jak "Issues", "Untouchables", "Take A Look In The Mirror". Krążek wyprodukuje Nick Raskulinecz (m.in. Foo Fighters, Deftones, Mastodon, Rush), a gościnnie pojawi się na nim Corey Taylor ze Slipknot.
Wydany przez Wydawnictwo Literackie zbiór opowiadań “Fantastyczny Lem" zawiera zestawienie najważniejszych w opinii czytelników opowiadań autora. Książka zaopatrzona jest też w posłowie Jerzego Jarzębskiego, wybitnego znawcy literatury i redaktora wielu wydań zbiorowych Lema. W skład wchodzi piętnaście opowiadań, na które czytelnicy głosowali w plebiscycie przed pierwszym wydaniem książki w 2001 roku. Trzeba dodać, że ze względu na to, iż autor miał ostatnie słowo na temat zamieszczonych utworów, wybór nie był w pełni demokratyczny.
Kawał czasu potrzebował poznański Mepharis na nagranie swojej pierwszej płyty. Encyclopaedia Metallum datuje powstanie zespołu na rok 2007, a „Sic Lucerat Lux” ukazało się w 2014. Wydane własnym nakładem, w kartonowej obwolucie i niedobiegające pół godziny, ale zawsze własne. No i co najważniejsze Mepharis nie musi za nie się wstydzić.