Był powrót do dni garażowych, była koncertówka z orkiestrą i tak od „ReLoad” niepostrzeżenie minęło sześć lat. Czas więc na nową płytę Metallicy zrobił się najwyższy. I tak jak wszyscy na nią czekali, tak od razu chórem zaczęli na nią psioczyć. Również i ja szybko sklasyfikowałem "St. Anger" na ostatnim miejscu w dorobku zespołu, choć przestrzegałbym przed popadaniem w skrajności. Jakiejś strasznej tragedii to tutaj nie ma.
Istotne zmiany zaszły w Behemoth przez rok od wydania „Pandemonic Incantations”. Do zespołu powrócił Les, ale tym razem na gitarę i pod pseudonimem L-kaos, natomiast styl muzyczny skierował się w stronę death metalu. To, czego zalążki można było wyczuć na poprzednim albumie, na „Satanica” eksplodowało z całą mocą.
Minęły dwa lata od „Chainsaw Dismemberment” i Mortician zaatakował po raz trzeci w pełnym wymiarze. W międzyczasie odszedł Desmond Tolhurst i zespół ponownie został duetem. „Domain Of Death” to oczywiście ciąg dalszy wynaturzonych dewiacji dźwiękowo-lirycznych we własnym guście, który nie ma prawa się zmienić ani odrobinę.
Po „Rotten Perish” z Messiah rozstali się dotychczasowy basista i wokalista, więc na, wydanym dwa lata później, „Underground” zagrał Oliver Kohl, a zaśpiewał Christofer Johnsson z Therion, co było nie lada niespodzianką. Sam jednak parał się jeszcze wokalem i pozostałościami death metalu w swoim zespole, a pewne fragmenty, szczególnie w „Revelation Of Fire” i „One Thousand Pallid Deaths”, bardzo przypominają to co miało się znaleźć na nadchodzącym „Lepaca Kliffoth”.
Reedycja debiutanckiego albumu Trauma, zatytułowanego "Comedy Is Over" ukazała się 22 września 2017 roku nakładem Deformeathing Production. Oryginalne taśmy ze studia S.L. zostały poddane masteringowi, za który odpowiedzialny jest Piotr Gruenpeter z Satanic Audio. Płyta poszerzona jest o jeden bonusowy utwór. "Comedy Is Over" to bezapelacyjnie jeden z kamieni milowych polskiej sceny death metal.
CrommCruaich : Trzeba przyznać, że bardzo przyzwoite wydanie. Właśnie leci w odtw...
Coraz poważniejsze były te płyty Quo Vadis. Na trzeciej z nich zabrakło już karykaturalnej grafiki, w zamian za scenę jak z horroru. Oto pseudonaukowcy w białych kitlach znęcają się nad zwierzęciem, co zresztą jest tematem przewodnim i tytułem całego albumu. W ogóle „Test Draizea” jest bardzo umoralniający i zwracający uwagę na wiele społecznych niegodziwości i wypaczeń. Jakby to była jakaś misja.
WUJAS : Ja nie napisałem, że teksty są głupie i oceny za nie nie obniżyłem....
zsamot : Trochę ta krytyka na wyrost moim zdaniem. Teksty po angielsku bywają o w...
Nie żyje Dolores O’Riordan. Wokalistka grupy The Cranberries miała 46 lat. "Dolores O'Riordan zmarła dzisiaj nagle w Londynie. Wokalistka wraz z zespołem The Cranberries była na krótkiej sesji nagraniowej" - przekazał w oświadczeniu rzecznik artystki. Poza tym nie podano żadnych innych informacji w sprawie jej śmierci. Stacja BBC podaje, że członkowie rodziny wokalistki The Cranberries, poprosili o prywatność w tym „bardzo trudnym dla nich czasie”.
Killing Addiction jest przedstawicielem starej szkoły death metalu z Florydy. Zespół powstał w 1989 roku w Ocala, mieście położonym 160 kilometrów na północ od Tampa. Po dwóch demówkach zainteresowała się nimi JL America, dzięki czemu, w 1993 roku udało im się wydać płytę „Omega Factor”. Rok później materiał ukazał się w Polsce, na kasecie licencyjnej Carrion Records, która właśnie powstała jako kontynuacja Carnage Records.
Norweski Obtained Enslavemenet powstał w 1989 roku, początkowo jako zespół death metalowy. Ich pierwsza płyta „Centuries Of Sorrow” to już jednak zezwierzęciały black metal. To co się tu dzieje to istna masakra. Jak ktoś jest wrażliwy na piękno i ceni sobie pogodę ducha, lepiej niech w ogóle nie podchodzi i omija to z daleka.
Zespół Citizen N.I. pochodzi z Wrocławia i pracuje obecnie nad materiałem na debiutancki album. Grupa już zdążyła zwrócić na siebie uwagę fanów industrialnego rocka. W grudniu odbyła się premiera teledysku do utworu "Scatter The Debris", co więcej jest to kolejna potwierdzona formacja, która zagra na Festivalu Castle Party 2018.
Warsaw Prog Days to coroczne święto fanów rocka progresywnego. Przez ostatnie pięć lat w ramach tej imprezy na scenie warszawskiej Progresji wystąpili m.in. Riverside, RPWL, Collage, Haken, Spock’s Bread i wielu innych artystów, którzy ukształtowali wyjątkowy klimat tego wydarzenia. 10 lutego 2018 roku po rocznej przerwie Warsaw Prog Days wraca do Progresji. W tym roku partnerem imprezy jest firma fonograficzna Musicom.
„Dim Carcosa” jest czwartą płytą belgijskiego Ancient Rites, który, jak zwykle, przenosi nas w odległe, bitewne czasy średniowiecznej Europy za pomocą swojego viking metalu. Znów możemy więc poczuć szczęk oręża i zmierzyć się z żądnymi krwi armiami, plądrującymi wrogie ziemie lub dzielnie broniącymi ojcowizny.
WylizanySnem : aktualnie jest na licytacji : https://allegro.pl/oferta/ancient-rites-dim-carc...
zsamot : Piękna płyta, do tego polecam wersję digi, - oprawa graficzna to majster...
Moon został założony w 1996 roku, jako projekt Cezara z Christ Agony i Docenta z Vader. Zadebiutowali płytą „Daemon’s Heart”, która stanowi ciekawe połączenie melodyjności tego pierwszego i szybkości drugiego. Kompromis, który udało się osiągnąć, w połączeniu z efektownymi kompozycjami, daje przyciągający i spektakularny rezultat.
Jakoś tak się dzieje, że ostatnimi czasy zespoły, które przez wiele lat cieszyły nas, Polaków swoją twórczością, których numery znają (nieważne skąd) niemalże wszyscy, zawieszają działalność. Mam tu na myśli konkretnie dwa bandy, które przez cały czas swojej muzycznej drogi i dzięki niej dorobiły się statusu ikony polskiej muzyki, nie tylko rockowej, ale muzyki w ogóle. Tymi zespołami są T.Love, dowodzony przez charyzmatycznego Muńka Staszczyka oraz Hey, któremu szefuje równie znana, jeśli nie bardziej, Kasia Nosowska.
„The Fine Act Of Murder” to w Malevolent Creation czas powrotów. Ze swojego pierwszego pobytu w Cannibal Corpse powrócił Rob Barret, a na wokalu znów wystąpił Brett Hoffman. Z kolei na perkusji ponownie zagrał Dave Culross. Stanowisko basisty objął Gordon Simms i w ten sposób Phil Fasciana zebrał całkiem nowy skład w stosunku do „In Cold Blood”. Wyszło to jednak na dobre, bo razem nagrali wyśmienitą płytę.
Magiczny, niezwykły i zjawiskowy był występ szwajcarskiej grupy Eluveitie na deskach klubu Zeche w mieście Bochum (Niemcy). Przede wszystkim dlatego, że zespół wybrał się w trasę koncertową ze znakomitymi supportami, że bilety na ten koncert wykupione były do ostatniego miejsca i że właśnie w Bochum odbył się finałowy koncert Maximum Evocation Tour 2017.
EPka „Worm Infested” oficjalnie ukazała się 30 czerwca 2003 roku, ale ja kupiłem ją przedpremierowo, 22 kwietnia, na koncercie Cannibal Corpse w warszawskiej Proximie. Zwróciła moją uwagę oczywiście sympatyczną okładką, no i tym, że nie wiedziałem co to jest. Pozostaje fajną pamiątką i dodatkiem do dyskografii. Jest to krótki materiał, ale znajduje się na nim parę ciekawostek.
Zespół TRT prezentuje teledysk do utworu "Zmierzch". Utwór pochodzi z podwójnego singla, zatytułowanego "Jeden". W teledysku w ekspresyjny sposób, został pokazany wizerunek zespołu, jaki już teraz możemy zobaczyć na najbliższych koncertach. W skład grupy wchodzą doświadczeni muzycy, z energią i pomysłem na siebie, grający wcześniej w zespołach: The Bill, Farben Lehre – „Projekt Punk“, Hazael oraz Alegorya.