Mieli kończyć, mieli się rozpadać, a ostatecznie nic z tego nie wyszło. Najpierw koncertówką zniszczyli Wacken, a już dwa lata po „The Final Chapter” gotowa była nowa płyta zatytułowana „Hypocrisy”. Hypocrisy nie straciło nic ani ze swojej werwy, ani melodyjnego klimatu i ku uciesze fanów otworzyło nowy rozdział swojej historii.
Wydany w 1997 roku „The Final Chapter” jest piątym albumem Hypocrisy. Death metal w ich wykonaniu był już wtedy bardzo melodyjny i zespół na dobre ukształtował swój styl. Niby granie i brzmienie są bardzo typowe dla Szwecji, ale nie da się zaprzeczyć, że wytworzyli oni swój własny i niepowtarzalny muzyczny wizerunek windując go rzeczoną płytą na bardzo wysoki poziom.
WUJAS : Najlepsze pod względem muzycznym miałem na myśli.
zsamot : Oj, Wujas, jak najlepsze, jak kapela niemal się nie rozpadła?! Czuć zadysz...
22 lata działalności brytyjskiej formacji The Mission, jednej ze znaczących części europejskiego ruchu rocka gotyckiego, podsumuje przygotowane na tę okazję DVD "The Final Chapter". Zawartość dwóch z trzech przewidywanych płyt zapełni pełen zapis tegorocznego jubileuszowego koncertu z londyńskiej hali Shepherds Bush Empire podczas którego wykonane zostały największe przeboje zespołu, utwory z czterech pierwszych albumów i kompozycje-faworytki fanów. Niniejsze DVD należy traktować jako finałowy rozdział w historii brytyjskiej grupy, jednak lider zespołu Wayne Hussey (do 1986 roku muzyk The Sisters Of Mercy) skłania się ku odebraniu wydawnictwa jako testament The Mission złożony w hołdzie wszystkim fanom.