W latach siedemdziesiątych władzę w Polsce przejęła ekipa Edwarda Gierka, znacznie bardziej otwarta na świat od poprzedniej grupy rządzącej. Napływająca z Zachodu popkultura wywoływała w kręgach decydentów mniejsze niż uprzednio negatywne emocje. W kinach wyświetlano znacznie więcej filmów importowanych z Zachodu, w sklepach pojawiła się Coca-Colę i Pepsi. Nawet komiks został wreszcie w naszym kraju oswojony. Wtedy to w 1976 roku po raz pierwszy podjęto inicjatywę wydawania cyklicznie komiksowej antologii - pisma rozrywkowego “Relax”.
Kiedy w 1986 roku czytałem pierwsze opowiadanie Sapkowskiego w “Fantastyce” znalezionej w bibliotece, nie mogłem się oderwać. Kolejny raz takie wrażenie zrobiła na mnie dopiero opublikowana dwa lata później pierwsza część powieści “Cień Kata” Gene Wolfe. Chodziłem do biblioteki szukać książek tego autora, nie mogłem wtedy jeszcze wiedzieć, że to debiut. Dopiero w 1990 roku zupełnie przez przypadek w bibliotece miejskiej wpadła w moje ręce wydana przez wydawnictwo Reporter miniaturowa książeczka zatytułowana “Wiedźmin”.
Nakładem wydawnictwa Prószyński i Spółka ukazało się wznowienie serii komiksowej “Bogowie z Kosmosu” autorstwa Alfreda Górnego, Arnolda Mostowicza i Bogusława Polcha. Jest to kolejne kompletne i pierwsze jednotomowe wydanie jednej z najlepszych serii komiksowych w Polsce. Wydanie uzupełnione jest materiałami dodatkowymi, takimi jak wywiad z rysownikiem oraz szkicami do niemieckiego wydania “Ekspedycji”.
Przed tysiącami lat Ziemię nawiedzili kosmici z planety Des. Dowodzeni przez Ais przybysze chcieli zbudować na naszej planecie inteligentną cywilizację. Było to nie lada wyzwanie, zwłaszcza że na przeszkodzie planom ambitnej przywódczyni stawały bunty wśród załogi czy szalony naukowiec i jego zwolennicy. Gdy sytuacja wydawała się być bliska opanowania, Wielki Mózg panujący na Des postanowił zatopić Wielką Wyspę, na której pracowali kosmiczni naukowcy... Zobacz, co się wydarzyło na Ziemi nie tylko według Dänikena. Po raz pierwszy w jednym tomie!
lord_setherial : Jestem w szoku! Coś pięknego... ;)
amorphous : Lądowanie w andach po raz pierwszy miałem w rękach w 1983 roku ;-...
Silmeor : W 5-10-15. Potem było szukanie poszczególnych tomów, a teraz wszys...
oki : fajnie poczytać też coś o komiksie, szczególnie tym lekko zakurzonym