Mentor prezentuje "Guts, Graves and Blasphemy” w pełnej okazałości. Niezależna scena metalowa w Polsce rozkwita w zatrważająco dynamiczny sposób. Co jakiś czas, sprawy przybierają tu radykalny rozwój, a twórczy ferment skutkuje zaskakująco efektownymi kolizjami. Licho nie śpi, podobnie jak Mentor, czyli nowa horda, która właśnie wystawia łeb z głębin podziemia. Niewykluczone, że nazwa jeszcze niewielu obiła się o uszy, ale skrywające się za nią osobistości to bynajmniej nie debiutanci. Trzy czwarte składu puściło z dymem niejedną europejską scenę wraz z THAW.