Po dwóch świetnie przyjętych płytach, którymi namieszali w black metalowym świecie, Dimmu Borgir postanowili nagrać krótką EPkę i wypuścić ją jeszcze w roku wydania „Stormblåst”. Niby nic wielkiego, ale jest to wydawnictwo z kilku powodów przełomowe dla historii tego zespołu. Nie dziwi więc fakt, że po trzech latach zostało przypomniane jeszcze raz i wypuszczone przez Hammerheart Records wraz z „In The Shades Of Life” Old Man’s Child jako split „Sons Of Satan Gather For Attack”.
„Threshold Of The Usurper” to EPka Usurper, która ukazała się dwa lata po pierwszym albumie „Diabolosis…” Wydała ją Necropolis Records na CD, Merciless Records na winylu i Mystic Production jako split z War na kasecie. W trackliście tej kasety brakuje ostatniego „Anno Satanas”, ale w rzeczywistości występuje jako ukryty numer. Ewentualnie nie miał być ukrytym numerem, tylko mamy do czynienia z błędem drukarskim, grunt jednak, że w muzyce wszystko się zgadza.
Całe czternaście lat minęło od słynnego „Speak English Or Die”. W tym czasie S.O.D. w większości oficjalnie nie istniał, ujawniając się tylko czasem koncertowo i wypuszczając drobniejsze wydawnictwa. Gdzieś tam jednak drzemał ten crossoverowy wulkan i w końcu eksplodował w roku 1999 płytą „Bigger Than The Devil”. Udało się również utrzymać w całości oryginalny skład.
Już w kwietniu tego roku fani ciężkiego folkowego grania będą mogli stać się częścią wyjątkowego wydarzenia – New Wave Of Folk Metal Tour - niepowtarzalnej, folklorystycznej wycieczki krajoznawczej po Europie Środkowej. Niburta, E-AN-NA oraz Netherfell - trzej pionierzy rozkwitającego gatunku - folk core, pojawią się na jednej scenie w Polsce, Rumunii i na Węgrzech. Na koncertach w Krakowie, Warszawie i Chorzowie zostaniecie porwani w wir nowocześnie zaaranżowanego metalu z udziałem autentycznych instrumentów folkowych.
Od zarania dziejów Graveland był płodnym zespołem, wypuszczał dużo demówek i nie ograniczał się do jednego wydawnictwa rocznie. W 1994 wyszło duże i znane demo „Celtic Winter”, a jeszcze w tym samym roku ukazała się ich pierwsza płyta „Carpathian Wolves”. Wydała go również debiutująca Eternal Devils z Opola, która, w przeciwieństwie do Graveland, nie rozwinęła skrzydeł. Później było dużo różnych wznowień, ale ja mogę pochwalić się właśnie tą pierwotną wersją kasetową.
W połowie marca w Polsce mają się odbyć cztery koncerty szwajcarskiego Triptykon supportowanego przez niemieckie Secrets Of The Moon, a także polskie Blaze Of Perdition i Mord'A'Stigmata. W ostatnich dniach grudnia okazało się, że wrocławskie Alibi - jeden z klubów, w którym grupy miały wystąpić - z nowym rokiem kończy działalność. Organizatorzy uspokajają, że nowe miejsce zostało już wybrane i niebawem nastąpi jego ogłoszenie. Nieoficjalnie wiadomo, że koncert pozostaje we Wrocławiu.
rob1708 : obecny prawdopodobnie Warszawa lub ewentualnie Wrocław
Pochodzą z Sydney. Grają celtyckiego punka. Fanów mają wszędzie. The Rumjacks, bo o nich mowa, odwiedzą Polskę na koncertach klubowych już na przełomie sierpnia i września. Choć są z miejsca, które z większości punktów na Ziemi wydaje się końcem świata, podbili serca ludzi spod każdej szerokości geograficznej. Promujący swoją najnowszą płytę pt. "Sleeping Rough" The Rumjacks przyjeżdżają do Polski na serię klubowych koncertów. Celtic punkowa formacja dowodzona przez charakternego wokalistę Frankiego McLaughlina istnieje od końca 2008 r. i ma na koncie dwa duże albumy oraz dwie EPki.
Skład Therion na „Symphony Masses: Ho Drakon Ho Megas” okazał się tymczasowy i na następnej płycie z Christoferem Johnssonem został tylko perkusista Piotr Wawrzeniuk. Do składu dokooptowany został basista Fredrik Isaksson i nie licząc gości, Therion stał się triem. Nie zmieniła się jednak droga jaką podążał ten zespół, a „Lepaca Kliffoth” stał się kolejnym, wspaniałym krokiem ku doskonałości.
Legendarna kapela The Waterboys 6 czerwca 2016 roku wystąpi po raz pierwszy w Polsce. Na koncert zaprasza Progresja Music Zone. The Waterboys to grupa rockowa, która powstała w 1981 roku w Londynie. Swoją nazwę zaczerpnęła z piosenki “The Kids” Lou Reeda oraz z fascynacji twórców motywami morskimi. Zespół powołali do życia trzej młodzi Szkoci: Mike Scott, Anthony Thistlethwaite i Kevin Wilkinson. Z biegiem czasu szeregi zasilili Karl Wallinger i Roddy Lorimer. W marcu 1983 ukazał się singel „A Girl Called Johnny” stworzony w hołdzie Patti Smith. W lipcu tego roku premierę miała debiutancka płyta „The Waterboys”.
Nie pamiętam już w jaki sposób trafiłem na Sirrah i czy najpierw to gdzieś usłyszałem, a potem kupiłem czy odwrotnie. Pamiętam natomiast doskonale jakie wrażenie wywarło na mnie "Acme". Byłem tym wprost zachwycony i ceniłem jak najlepsze płyty największych zespołów doom czy gothic metalowych. Gdy dziś tego słucham wracają do mnie tamte emocje i mogę tylko potwierdzić, że jest to najwyższej klasy materiał.
zsamot : Debiut w MMP był i jest rewelacyjny, a potem dwójeczka - pyta śmiało...
Sumo666 : Ja też odbieram to wydawnictwo jako album. A patrząc z perspektywy cza...
Szperając w internecie ciężko mi się czegokolwiek dowiedzieć o Dishell. Nie wiem więc od kiedy istnieją i czy „Final Matters” to ich debiut wydawniczy czy nie. Poznałem natomiast nowy gatunek muzyczny o nazwie d-beat i nowe polskie miasto City Of Satan, które po dokładniejszym przebadaniu okazało się być Krakowem.
Knock Out Productions i GoAhead zapraszają na koncerty kanadyjskiej załogi The Real McKenzies. Na scenie zobaczymy także czołowego europejskiego reprezentanta sceny punk-rockowo celtyckiej, czyli Pipes And Pints z Czech. Wszystko to będzie miało miejsce 19 maja w Poznaniu, w klubie „Pod Minogą” oraz 20 maja w krakowskim klubie Fabryka. Połączenie punka z folkiem nie jest niczym nowym. Wspaniale grali taką muzę The Pogues, wciąż robią Dropkick Murphys oraz oni, pochodząca z Vancouver kapela The Real McKenzies, która po przerwie znów zaprezentuje się w Polsce.
Trochę wody w rzece upłynęło, ale fani Pandemonium w końcu mogą odetchnąć z ulgą bo Old Temple wydało dwa pierwsze wydawnictwa tego zespołu („Reh” oraz „Devilri”) na jednym CD, wzbogacając całość jeszcze materiałem live zarejestrowanym w 1991 r.
leprosy : Jako, że jest to reedycja materiałów, które powstały w ostatnim dzi...
lord_setherial : No w końcu! Najwyższa pora.
Omnia to holenderski zespół reprezentujący nurt pagan folk lub neo celtic. Ich muzyka czerpie z rożnych kultur, jak Irlandia, Anglia, Kornwalia czy Afganistan. Artyści grają własne kompozycje i śpiewają w języku angielskim, gaelickim, bretońskim, fińskim, niemieckim, po łacinie lub w języku hindi. Grupa wystąpi 26 września w krakowskim Klubie Kwadrat oraz dzień później w Warszawie w ramach festiwalu Kolberg. Na imprezie w Warszawie pojawi się także Żywiołak - zespół będący od kilku lat symbolem odrodzenia polskiej sceny folkowej, mający na swoim koncie występy m.in. na Open'erze i Przystanku Woodstock.
„War In Heaven” to materiał, który rodził się z bólem i ciężko. Zgodnie z informacjami, które można znaleźć we wkładce, perkusja i gitary zostały nagrane w latach 2006-2007, a bas i wokale 2008-2011. Miksy w studiu Hertz odbyły się w 2012 roku i wreszcie w listopadzie 2013 zespół Evil Machine zdołał wypluć na ziemski padół swój obrzydliwy pomiot.
Nie jestem do końca pewien, ale „The Grand Leveller” to najprawdopodobniej pierwsza death metalowa płyta jaką w życiu słyszałem. Kaseta kupiona na początku oczywiście w wersji pirackiej, ale wydanie licencjonowane SPV Poland, które posiadam do tej pory też jest mocno wiekowe. Na pudełku widnieje cena 39000zł. Jest to druga płyta Benediction i została wydana rok po debiutanckim „Subconscious Terror”. W tym czasie w zespole zaszła poważna zmiana. Do Napalm Death przeszedł wokalista Mark Greenway, a zastąpił go Dave Ingram, który swoim charakterystycznym głosem obdzielił cztery kolejne płyty Benediction.
zsamot : O tak, na żywo są potężni. ;)
Harlequin : Bardzo dobry materiał, choc chyba stawiam go ciut niżej niż "Transcend...
Glingorth : Z ciekawości sprawdziłem co to za zespół, bo lubie te klimaty, ściąg...