Tego poranka znowu obudziłam się z krzykiem. Znowu miałam ten sen. Zlana potem zwiesiłam bezwładnie nogi przez krawędź łóżka. Kiedy się to skończy…? Kiedy? Podobno sen śni się tak długo, aż się ziści. Cały problem polega na tym, że ten sen spełnia się co wieczór…
Komentarze Alpha-Sco : Bardzo... sugestywne. Wyraziste obrazy. Przyjemnie się czyta.