Dym, wszędzie trujący dym. Skażone, chore powietrze, umierający w drgawkach na drogach, w domach, na polach. Gęsty smog.
Odnalazł ją tam, ale trzymał się z daleka. Obserwował z wysoka, sam niewidoczny.
lord_setherial : Dobre,naprawdę dobre.
Sharon Osbourne poszła w ślady swojego męża Ozzy'ego i napisała kolejną książkę. Nie jest to jednak jej następna autobiografia ani wspomnienia o kontrowersyjnej rodzinie Osbourne'ów, lecz prawdziwa powieść z krwi i kości. Sharon brała już udział w reality show "Rodzina Osbourne'ów", jest też obecnie jurorką w amerykańskiej edycji programu "Mam talent!" i podobnie jak wiele innych celebrities, było to tylko kwestią czasu zanim spróbowała swoich sił w pisaniu beletrystyki. Jej debiut powieściowy to przepełniona seksem, narkotykami i złudną magią świata Hollywood historia dwóch sióstr, które trafiają do show - biznesu i poznając bezwzględne reguły w nim panujące, z przyjaciółek stają się największymi rywalkami.
Sharon Osbourne, żona legendarnego Ozzy’ego – rockmana i autora
bestsellerowej autobiografii także napisała książkę. Mowa o „Zemście”, która właśnie trafiła do księgarń w całej Polsce.
„Zemsta” to współczesna opowieść o złudnej magii Hollywood, z uniwersalnym motywem
sióstr-rywalek osadzonym w realiach brutalnego amerykańskiego show-biznesu. Warto
zaznaczyć, że autorka pisała książkę na podstawie swoich wieloletnich,
osobistych doświadczeń.
Latarnie oświetlały migotliwym blaskiem wąską, wyłożoną brukiem
uliczkę. Światło nie docierało jednak do zaułku, w którym się ukryłam.
Siedząc w kucki obserwowałam drogę już od pół godziny, a może to była
godzina, nie wiem, straciłam rachubę czasu. Starałam się zająć czymś
myśli, wspominać wszystkie krzywdy, jakie mi nieświadomie wyrządziła,
snuć chore fantazje na jej temat. Oczyma wyobraźni widziałam ją skąpaną
we krwi, z posklejanymi włosami i martwymi, szklistymi patrzącymi
ślepym wzrokiem w niebo. Z zaciśniętymi dłońmi. Z dziurą w klatce
piersiowej. Marzenie umknęło szybko, przypomniałam sobie ją z nim, ją żywą, szczęśliwą, roześmianą. Wtuloną w niego. Ogarnęła mnie
wściekłość. Ścisnęłam nóż mocniej.
Jakaż słodka czasem być potrafisz,
A jakaż czasem okrutna w swej postawie.
Jakże pięknie potrafisz konflikty rozwiązywać,
Jakże szybciej nowe tworzyć.
Jakże cudne plany podsuwać potrafisz,
Jakże gorzkie w skutkach bywają nieraz.
O pani o skrytej twarzy,
W podstępnym makijażu się przybliżasz.
O pani o nieskończonej wyobraźni,
Krwiste historie wróżysz mi w jaźni.
Jakaż piękna twa niezgoda,
Nie uregulowane rachunki załatwiasz po nocach.
Jakże słodkie myśli mam przy tobie,
Kędy stoję nad wymuszonym wroga grobie.
Ileż krwi poprzez wino przelewałem,
Ileż jej ja smakowałem.
O pani o skrytej twarzy,
W podstępnym makijażu się przybliżasz.
O pani o nieskończonej wyobraźni,
Krwiste historie wróżysz mi w jaźni.
Ujrzysz, proszę mnie przez lustro,
Oświeć, prędzej póty nie nastało jutro.
Ujrzyj weń tyrana kędy modły swe składa do szatana,
Ujrzyj weń swego następcę do zabijania.
Ujrzyj weń człeka jeszcze nie przeistoczonego,
Z mściciela - do osaczonego.
O pani o skrytej twarzy,
W podstępnym makijażu się przybliżasz.
O pani o nieskończonej wyobraźni,
Krwiste historie wróżysz mi w jaźni.
A jakaż czasem okrutna w swej postawie.
Jakże pięknie potrafisz konflikty rozwiązywać,
Jakże szybciej nowe tworzyć.
Jakże cudne plany podsuwać potrafisz,
Jakże gorzkie w skutkach bywają nieraz.
O pani o skrytej twarzy,
W podstępnym makijażu się przybliżasz.
O pani o nieskończonej wyobraźni,
Krwiste historie wróżysz mi w jaźni.
Jakaż piękna twa niezgoda,
Nie uregulowane rachunki załatwiasz po nocach.
Jakże słodkie myśli mam przy tobie,
Kędy stoję nad wymuszonym wroga grobie.
Ileż krwi poprzez wino przelewałem,
Ileż jej ja smakowałem.
O pani o skrytej twarzy,
W podstępnym makijażu się przybliżasz.
O pani o nieskończonej wyobraźni,
Krwiste historie wróżysz mi w jaźni.
Ujrzysz, proszę mnie przez lustro,
Oświeć, prędzej póty nie nastało jutro.
Ujrzyj weń tyrana kędy modły swe składa do szatana,
Ujrzyj weń swego następcę do zabijania.
Ujrzyj weń człeka jeszcze nie przeistoczonego,
Z mściciela - do osaczonego.
O pani o skrytej twarzy,
W podstępnym makijażu się przybliżasz.
O pani o nieskończonej wyobraźni,
Krwiste historie wróżysz mi w jaźni.