„Parade Into Centuries” ukazało się w tym samym roku co „Gothic” Paradise Lost i „As The Flower Withers” My Dying Bride. Piszę o tym ponieważ debiut Nightfall również jest uduchowionym doom metalem mogącym uchodzić za prekursora gotyckiej odmiany rocka. Z dala od deszczowej Anglii, w jakże odmiennym klimacie starożytnych Aten, powstała nietuzinkowa muzyka, która, choć nigdy nie stała się tak sławna jak jej północne równolatki, to z całą pewnością w niczym im nie ustępuje.
zsamot : Piękny album, ale dla mnie opus magnum to "Macabre sunsets". Płyta absol...
"Occult You" to pierwszy długogrający album włoskiej formacji Vanity, który ukazał się w styczniu 2013 roku nakładem wytwórni Church Independent / Rough Trade. Członkowie grupy pochodzą ze Szwajcarii, Palestyny i Włoch. Płyta "Occult You", na której znalazło się dziesięć utworów, inspirowana jest europejską kulturą, pogaństwem oraz ezoteryką i słychać na niej kombinację różnych gatunków muzycznych: od gothic rocka, black metalu, doom metalu, new wave, post punka, elektroniki do indie rocka.
29 września na deskach warszawskiej Progresji wystąpi bardzo oryginalny rockowy skład. Na scenie pojawią się trzy będące w europejskiej trasie zespoły, wszystkie pochodzące z Finlandii i wszystkie dowodzone przez kobiety. Zespołami tymi są rockowo-metalowe: Manzana, Vanity Ink i Somby. Trasa rozpocznie się jutro w Hamburgu a zakończy w Rydze. Koncert w Progresji będzie jedynym występem dziewcząt w Polsce.
Pozostały tylko trzy koncerty do końca trasy zespołu Fading Colours. Wiadomość z ostatniej chwili głosi, że 9 marca w Lublinie, czyli dzisiaj oraz w warszawskim No Mercy w piątek 12 marca obok elektronicznego duetu wystąpi grupa Vanity. Młodzi siedlczanie to przedstawiciele prog rocka z domieszką death metalu. W ubiegłym roku wystąpili między innymi na ProgPower Europe w Holandii, gdzie do tej pory nasz kraj reprezentowały jedynie dwa zespoły: Riverside i Division By Zero.
Kameralne koncerty w małych klubach mają to do siebie, że każdy osobnik jaki na nie zawita "robi wielką różnicę". Tym bardziej martwiłam się o środową frekwencję na koncercie poznańskiego Sway i siedleckiego Vanity w Starym Kinie, zważając dodatkowo na fakt niezbyt licznego przybycia fanów metalu na Prog Tour dzień wcześniej w Łodzi. Połowicznie moje obawy znalazły pokrycie w rzeczywistości.
W dniach od 27 do 30 września odbędzie się mini-trasa koncertowa formacji Vanity. Siedlczanie w związku z występem na tegorocznej edycji ProgPower Europe w Holandii, gdzie do tej pory wystąpiły jedynie dwa nasze rodzime zespoły: Riverside i Division By Zero, postanowili zagrać kilka koncertów w Polsce. Rozpoczną od swojego rodzinnego miasta, kolejno odwiedzą warszawską Progresję, łódzki klub Luka oraz poznańskie Stare Kino. Grupie Vanity towarzyszyć będą lokalne zespoły specjalizujące się w progresywnym i alternatywnym graniu. Koncertom patronuje DarkPlanet.
To musiało kiedyś nastąpić. Ciężko jest przeoczyć przeogromny talent siedleckiego Vanity, dlatego też nie powinno dziwić, że formacja została zaproszona do występu podczas festiwalu Prog Power Europe 2009, który odbędzie się w dniach 2-4 października w holenderskim Baarlo. Polacy wystąpią w towarzystwie takich zespołów jaki Chaos Divine (Australia), Cloudscape (Szwecja), Knight Area (Holandia), Neverland (Turcja), Prospect (Słowenia) i Seventh Wonder (Szwecja). Vanity jest trzecim polskim zespołem, kóry wystąpi podczas tego wydarzenia. We wcześniejszych edycjach festiwalu występowały już Riverside oraz Division By Zero.
Vanity - zespół powstały w 2004 roku w Siedlcach. Początkowo muzycy tworzyli tylko utwory instrumentalne. Po bezowocnych poszukiwaniach wokalisty, swój ukryty talent wokalny odkrył gitarzysta - Marcin.
Wow! Takiej demówki na naszym rynku muzycznym jeszcze nie słyszałem! Siedlecki kwintet ukrywający się pod nazwą Vanity, choć założony w 2004 roku, to dopiero pod koniec roku 2008 wypuścił swój pierwszy materiał. Muzycy niewątpliwie musieli mocno pracować nad materiałem, gdyż 20 minut muzyki zarejestrowane przez grupę jest naprawdę godne uwagi i może ucieszyć niejednego słuchacza.
Komentarze minawi : Mnie to się kojarzy bardziej taper - koleś co grał na pianinku w kinie niemy...
Harlequin : Mnie to się kojarzy bardziej taper - koleś co grał na pianinku w kinie niemy...
minawi : dobre dobre :D te "łesternowe" klawisze to w ogóle wymiatają...
Piąty album Celtic Frost jest tym, który zrekompensował rozczarowanie jakim było "Cold Lake". Choć już "Into The Pandemonium" pokazywał nieco bardziej przyswajalne oblicze formacji, to raczej mało kto się spodziewał, że kolejnym krokiem będzie złagodzenie brzmienia, wyzbycie się szorstkości i stworzenie jeszcze bardziej chwytliwego materiału.
Niemiecka gotycko-metalowa grupa Flowing Tears szykuje na październik 2007 nowe wydawnictwo live: będzie nim półakustyczny album zatytułowany "Invanity - Live in Berlin". Został on nagrany w berlińskim Passionskirche podczas trasy koncertowej zespołu dwa lata temu. Jako bonus na krążku pojawi się cover " The Weeping Song" (oryginalnie Nick Cave) wykonany wspólnie z Johnem Endlundem z Tiamat. "Invanity - Live in Berlin" wyda Ascendance Records.