Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Nightfall - Athenian Echoes

Athenian Echoes, Nightfall, Macabre Sunsets, black metal, Efthimis Karadimas, rock, doom, Parade Into Centuries

„Athenian Echoes” – trzeci album Nightfall jest tym przejściowym w karierze tego zespołu. Słychać w nim dzikość i wściekłość jaką miało w sobie „Macabre Sunsets”, ale wyraźne są również zalążki nowego, melodyjnego stylu. Wszystko to osadzone jest w cieniu starożytnych kolumn i pod wszystko widzącym spojrzeniem bóstw, a zaczyna się dziać wraz z nastaniem nocy.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nightfall - I Am Jesus

Diva Futura, Nightfall, Efthimis Karadimas, Mike Galiatsos, I Am Jesus

Przez cztery lata jakie minęły od „Diva Futura” skład Nightfall po raz kolejny całkowicie się rozsypał. W nagraniach, obok Efthimisa, wziął udział jeszcze gitarzysta Mike Galiatsos, który jednak opuścił zespół zanim nowa płyta „I Am Jesus” ujrzała światło dzienne. Sam album jest kontynuacją znanego stylu, choć znów w nowych aranżacjach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nightfall - Lesbian Show

Nightfall, Athenian Echoes, Lesbian Show, doom metalu, rock, Efthimis Karadimas, gotyk

Zalążki tego, w jaką stronę Nightfall będzie się rozwijał mieliśmy już na „Athenian Echoes”, ale to „Lesbian Show” ukazało ten grecki zespół jako odchodzący od ponurego doom metalu w stronę wpadającej w ucho rockowej żywiołowości. W dalszym ciągu jest tu pewien tajemniczy gotycki klimacik, ale Nightfall zaskakuje większym przytupem.

Więcej
Komentarze
zsamot : Poznałem ich od kumpla na kasecie Macabre Sunsets, gdy potem usłyszał...
Recenzje :

Nightfall - Parade Into Centuries

Parade Into Centuries, Gothic, Paradise Lost, As The Flower Withers, My Dying Bride, Nightfall, doom metal, gothic, rock, death metal, Vanity, Carnage Records, Clouds, Tiamat, Efthimis Karadimas

„Parade Into Centuries” ukazało się w tym samym roku co „Gothic” Paradise Lost i „As The Flower Withers” My Dying Bride. Piszę o tym ponieważ debiut Nightfall również jest uduchowionym doom metalem mogącym uchodzić za prekursora gotyckiej odmiany rocka. Z dala od deszczowej Anglii, w jakże odmiennym klimacie starożytnych Aten, powstała nietuzinkowa muzyka, która, choć nigdy nie stała się tak sławna jak jej północne równolatki, to z całą pewnością w niczym im nie ustępuje.

Więcej
Komentarze
zsamot : Piękny album, ale dla mnie opus magnum to "Macabre sunsets". Płyta absol...