Nakładem angielskiej Rotten Music ukazał się split „Human Abattoir”. Właściwie to można by się zastanawiać czy split to jeszcze czy może już składanka, bo zespołów, które się tu produkują jest pięć z czego aż dwa polskie. Mowa tu o Fetor i Feto In Fetus. Ponadto w rzeźni udział biorą Cranial Blowout z Hiszpanii, Splattered Genocide z Brazylii i filipiński Goremitory. Skład egzotyczny i wywołujący zaciekawienie, ale w praktyce okazuje się, że nasi reprezentanci zostawiają daleko w tyle resztę świata. Ale po kolei.
Na dzień 23 listopada zaplanowano premierę "Spiritual Genocide" - dwunastego już pełnego albumu studyjnego w dorobku weteranów thrash metalu z Niemiec - zespołu Destruction. Krążek ukaże się przy okazji jubileuszu 30-lecia istnienia grupy, a światło dzienne ujrzy dzięki wytwórni Nuclear Blast. Materiał na płytę nagrywany był w Studiu Gernhart w Troisdorfie przy pomocy Martina Buchwaltera, a zmiksowany został przez Andy'ego Classena.
Kilka miesięcy temu pewna życzliwa osoba z konkurencyjnego serwisu uświadomiła mnie o istnieniu formacji Global Genocide Forget Heaven (szerzej rozpoznawanej jako G.G.F.H.) gloryfikacyjnie rekomendując mi drugi album tego projektu zatytułowany "Disease". Nie wiedząc czego się spodziewać zapoznałem się z tym wydawnictwem i nie miałem już potem wątpliwości, że jest to jedna z tych płyt, które w każdej szerokohoryzontalnej kolekcji płytowej będzie jedną z jaśniejszych perełek.
Dobiegają końca prace związane z nagraniami materiału na drugi album studyjny death/thrash metalowego Nervecell. Jak informują muzycy egzotycznego kwartetu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich: "Tytułem jaki wybraliśmy dla naszej drugiej płyty będzie "Psychogenocide". Z tym pojęciem związany jest również przygotowany pod wydawnictwo artwork, który idealnie oddaje tematykę, agresywny charakter i muzyczny kierunek krążka". Utwory czeka teraz proces miksowania i masteringu za który wezmą się bracia Wiesławscy i załoga białostockiego Hertz Studio. Wydawnictwo ukaże się w okolicach marca tego roku nakładem
Lifeforce Records.
Yattering to chyba najbardziej intrygujący, polski zespół deathmetalowy ostatniej dekady. Dlaczego? Wybili się poprzednim krążkiem "Murder's Concept", podpisali kontrakt z Season Of Mist, mieli okazję zawojować rynek zagraniczny, a mimo to jakoś cicho o nich było. Co więcej - mało znam osób, które zachwycają się muzyką Yattering. Nawet opinie mediów są skrajne.