Dismember to jeden z najstarszych nestorów szwedzkiego death metalu. Podobnie jak pozostali pionierzy gatunku, rozpoczynali jako nastolatkowie pod koniec lat osiemdziesiątych, jednak ich debiut płytowy „Like An Ever Flowing Stream” przypadł na rok 1991 i od razu wywołał niemałe kontrowersje. Za tekst piosenki „Skin Her Alive”, połączony z krwistą okładką, wwożący swoje płyty na teren Królestwa zespół, musiał stawić się przed angielskim sądem, co przysporzyło nieco kłopotu wytwórni Nuclear Blast, ale przede wszystkim było wymarzoną reklamą i nadało całemu przedsięwzięciu dodatkowego rozgłosu.
„O kurwa.” Nie jest to wprawdzie początek płyty „Necrophiliac Decomposition” zespołu Dismembered Flesh Mutilation, ale jej środkowy fragment, a zarazem wyczerpujące streszczenie i podsumowanie. Właściwie to ciężko by było o trafniejszą recenzję. Gdybym miał to wyrazić innymi słowami, to rzec mógłbym tylko: Ja pierdolę.