Kiedy sięgałem po trzeci album włoskiego Cadaveric Crematorium, spodziewałem się zwyczajnego grindcore, który może jakimś cudem by mi się bardziej spodobał. To co jednak usłyszałem bardzo mocno mnie zaskoczyło, bo choć faktycznie mamy na "Grindpeace" do czynienia z grindcorem, to w takim wydaniu jeszcze go nie słyszałem.