Zespół In Flames został wyróżniony szwedzką nagrodą Grammis w kategorii "Hard Rock".Grupa In Flames pokonała w tej kategorii zespoły: The Haunted, Europe, Backyard Babies oraz Hammerfall i już po raz trzeci zdobyła najważniejsze wyróżnienie muzyczne w Szwecji."Trzykrotnie dostaliśmy szwedzkie Grammy i jest to doskonałe uczucie" - powiedział w czasie wtorkowej (30 stycznia) gali lider formacji, Anders Friden.

Wypadałoby, aby dobra wytwórnia płytowa obok kilku kapel, na których zbija kasę, posiadała w swoich szeregach zespoły, które naprawdę mają coś do powiedzenia i zaoferowania słuchaczowi. Nie inaczej jest w przypadku The End Records, które zbija kokosy na fenomenalnej i odkrywczej muzyce Lordiego. Zanim jednak w szeregach tej wytwórni pojawił się Unexpect, bezkonkurencyjnym molochem był własnie Sleepytime Gorilla Museum. Co więcej - jest to jeden z tych zespołów, ktego nie można do niczego porównać i dla którego nie ma granic w muzyce.

Od dawien dawna przymierzałem się do napisania recenzji tego albumu, ale każdorazowo miałem wrażenie, że to zadanie mnie przerasta, nie wiem od której strony zacząć rozkładać tenże krążek na czynniki pierwsze. Do tej pory to przeświadczenie ima się mnie, ale trzeba wziąć poprawkę na fakt, że The Cure jest zespołem wyjątkowym i niepodrabialnym, posiadającym swój nie dający się jednoznacznie zaszufladkować styl.

DarkPlanet i Bloodlust Team zapraszają dziś (1.12, godz. 22) do poznańskiego klubu U Bazyla (ul. św. Wojciech 28) na ''Electrofobię - Phase 0''. Wydarzenie w klimatach electro, trance, future, synth i industrial będzie jednocześnie imprezą urodzinową DJ Sthilmanna, a jego gośćmi specjalnymi będą Dj-e z trójmiejskiej ekipy Temple Of Goths.
Dla naszych użytkowników mamy wejściówki na ''Electrofobię''. Otrzymają je 4 pierwsze osoby, które prześlą dziś maila z imieniem i nazwiskiem na adres redakcji: info@darkplanet.pl. 

Graveland - polska grupa powstała z inicjatywy Roberta "Rob Darken" Fudalego, w 1992 roku we Wrocławiu. Muzyka wykonywana przez Graveland w pierwszym okresie działalnosci to doom metal (pierwsze trzy kasety demo), następne nagrania kierują się w kierunku NSBM. Obecnie muzyka formacji wymyka się klasyfikacjom. Pod względem muzycznym jest to epicki metal w treści lirycznej dominują wątki pogańskie, antychrześcijańskie oraz fascynacja wojną.

16 października możemy się spodziewać ósmego albumu słynnej blackmetalowej formacji - brytyjskiego Cradle of Filth. Płyta ukaże się nakładem Roadrunnera i będzie nosić tytuł THORNOGRAPHY. Nagrywana była podobnie jak poprzednia NYMPHETAMINE z 2004 roku w studiu Chapel w Lincolnshire z producentem Robbem Caggiano (m.in. Anthrax), a zmiksowana przez Andy Sneap'a (Kreator,Helloween). Jako narrator pojawi się na niej Doug Bradley ( aktor znany z roli Pinheada w filnie Hellraiser), z którym zespół współpracował już dwukrotnie.

Gravity Kills - industrialno rockowy zespół założony w St. Louis w Stanach Zjednoczonych. Grupa została założona w 1994 roku. Ich pierwszy singiel, "Guilty" z albumu "Gravity Kills" był hitem, gościł na ścieżkach dźwiękowych do filmów "Mortal Kombat" ("Goodbye") oraz "Se7en" i pomogły szerzej zaistnieć zespołowi. Jednakże zarówno media i publika widziała Gravity Kills tylko jako nędzną imitację Nine Inch Nails.

Miasto mało liczne, nie można tutaj łazić po pubach, bo kończą się bardzo szybko. Często ze względu na małą ilość lokali dość szybko znajdziesz znajomych. Graal jest miejscem spotkań dość skonkretyzowanych subkultur.

Już druga, po zespole Opeth, gwiazda szczycieńskiego Hunterfest - fiński Children Of Bodom - zrezygnowała z występu na festiwalu! Koncert tej formacji miał się odbyć 14 sierpnia. Muzycy obwiniają organizatorów za liczne zaniedbania, które zmusiły zespół do podjęcia w ostatniej chwili takiej decyzji - przepraszają przy tym swoich fanów i tych którzy kupili bilety. Na stronie Children Of Bodom można przeczytać wypowiedź: "Najsmutniejszą rzeczą jest to, że nie graliśmy w Polsce od lat i to straszne nieszczęście, że tego typu problemy wystąpiły właśnie na tym występie w Polsce".

Wygląda więc na to, że Hunterfest wcale nie będzie taki "wielki", jak się zapowiadał... :((

Zespół The Vision Bleak wszedł do studia Klangschmiede Studio E, aby nagrać swoją nową płytę zatytułowaną „The Deathship Has A New Captain”. Muzycy zapowiadają, że nowy materiał będzie mroczniejszy, surowszy, pełny orientalnych riffów, zatracenia i horroru oraz sporej dawki śmierci. Płyta ma być bardziej orkiestralna oraz mają pojawić się partie klasycznego chóru w niektórych utworach za sprawą udziału „The Shadow Philharmonics”. Od strony tekstowej eksploatowane są różne tematy – mroczne baśnie oraz legendy z różnych kultur zespolone w dramatyczne pieśni. Na stronie wytwórni muzycznej www.studioe.de można już ściągnąć krótkie zapiski z pracy The Vision Bleak oraz najświeższe niusy dotyczące postępu prac.


Żródło: http://www.the-vision-bleak.de

Wydany w 2006 roku, piąty album Austriackiej grupy Edenbridge, zawiera wszystko to, do czego zespół przyzwyczaił swoich fanów, szybkie, melodyjne riffy, spokojne, nastrojowe ballady, nawet utwór instrumentalny się trafił (chociaż jako bonus track). Muzyka Edenbridge często nazywana jest "epic angelic power/melodic metal", nazwa, moim zdaniem, równie niejasna co długa.

Planowana na 19 września nowa płyta Brytyjczyków "Thornography" może nie ukazać się w Stanch. Przyczyną jest okładka nowego longplay'a. Na oficjalnej stronie zespołu można przeczytać, że okładka została zakazana, a ich wydawca - Road Runner, nalega na jej zmianę, nad czym zespół już pracuje. Nowy projekt graficzny ma być zaprezentowany w ciągu kilku dni. Nie wiadomo ile zakazanych okładek zostało już wyprodukowanych.

Dziś w księgarni Kirja-Info w Kitee w Finlandii odbyła sie przedpremiera książki biograficznej zespołu Nightwish. Obecnie książka dostępna jest tylko w języku Fińskim. W księgarni na premierze obecny był Tuomas Holopainen - lider zespołu, który specjalnie dla DarkPlanet zdradził kilka sekretów dotyczących przyszłości zespołu. Oficjalna premiera ksiażki odbedzie sie 11 maja. Zapraszamy do lektury sprawozda naszej korespondentki z Finlandii.

chory na życie - umieram...
umieram i rodze sie na nowo,
ale to juz nie jestem ja,
to ta gorsza strona mojego nieistnienia...

Ide przez życie - martwy
śmieje sie innym w twarz,
zygam na nich swoja nienawiścia,
patrze jak oni sie cieszą - i zabijam...
zabijam w nich radosc i rozdaję łzy,
a łzy spadają na martwą ziemie -
i ziemia sie rozstępuje pod ciężarem łez...
na początku był chaos - i na koncu tez jest...